PAP (Poduchowa Agencja Prasowa) podaje, że Piotr Obarek dostał zamówienie na wykonanie ołtarza ku czci doktora habilitowanego mecenasa Jarosława Adama Szczechowicza. Ołtarz będzie miał formę tryptyku. Z lewej strony będzie nawiązywał do doktoratu, z prawej do monografii a w centralnej części ukazana zostanie alegoria habilitacji. Piotr zastanawia się, czy poszczególne elementy wykonać jako płaskorzeźby czy też użyć innej techniki znanej z plakatów. Pośrodku ma być umieszczony pomnik uczonego w todze będącej połączeniem togi radcowskiej, sędziowskiej i uniwersyteckiej. Omne trinum perfectum.W ręku będzie trzymał wędkę. Termin krótki.
Na otwarcie zostanie przygotowana melorecytacja "Czytajmy Szczechowicza!". Trzech artystów z ulubionego zespołu rektora na koturnach będzie czytać wybrane fragmenty pokazując jedność ich treści. Mistrzem ceremonii i dyrygentem będzie Ryszard Górecki. Uroczystość tą uświetni delegacja Forum Akademickiego z profesorem Markiem Wrońskim.
Do wykonania dzieła Piotr otrzymał półprodukty:
Doktorat:
Centrum Innowacji i Transferu Technologii UWM wraz z rektorem odkryli rower. A gdzie? Na śmietniku niemieckiej ambasady. Pomysł, który jest pierwowzorem akcji UWM jest znany od wielu lat. Oni jako pierwsi w UWMie go skopiowali. Z braku własnych innowacji "wymyślają" cudze. Równie to wtórne jak "Green University". Podobną akcję od wielu lat organizuje T-Mobile. UWM wmawia olsztyńskiej wiosce, że robi coś jako pierwszy. "Jako pierwsza uczelnia w kraju Uniwersytet rozpoczął kampanię „Kilometry uśmiechu – UWM dzieciom"". Sparafrazowali hasło "Kilometry dobra", pod którym od dawna znane są takie inicjatywy wśród użytkowników "Endomondo Sports Tracker". Kilometry uśmiechu - z politowania nad tym sposobem uprawiania innowacji poprzez kopiowanie.
Jerry Goodman, skrzypek prawie tak dobry jak Urbaniak. Chociaż o wiele bardziej sławny. "O przyszłości lotnictwa". Muzyka w stylu ambient. Za prekursora uważa się Eryka Satie. Pofruwajmy.
Tomrich, przeczytaj: - Taka interwencja zdarza się bardzo rzadko - tymi słowami senator Lidia Staroń rozpoczęła dzisiejszą konferencję prasową, której tematem przewodnim była lichwa, uskuteczniana przez - nie bójmy się tych słów - zorganizowane grupy przestępcze. - To niewyobrażalne jaki los potrafi zgotować człowiek innemu człowiekowi z chęci zysku - dodała Lidia Staroń. Pożyczyła 600 złotych na komunię - omal nie straciła dorobku całego życia.
Tomrich, przez całe swoje życie nie zrobiłeś tyle dobrego co Lidia Staroń tą interwencją. Z kim się równasz? Kogo obgadujesz, podły tchórzu? Napisałeś "Staroniowa to osoba walcząca przede wszystkim o swoje interesy! Ja na nią na pewno nie zagłosuję." Dzięki niej skończył się 14 letni koszmar pani Barbary Kosewskiej. Ty tylko wychwalasz swojego mało rozgarniętego w mowie Góreckiego a obgadujesz wszystkich innych.
Jak dobrze, że senatorem nie jest Górecki! On tylko rowerkiem jeździ i wygaduje dyrdymały o mikrowiatrakach.
P. Jodko każde wystąpienie zaczyna od poruszania kwestii społecznej odpowiedzialności. Gadanie bzdur najwyraźniej jest teraz w UWM w modzie, w której ta osoba jest przodowniczką.
Otóż ja bardziej stawiam na odpowiedzialność indywidualną. Dlaczego? Ano dlatego, że to wymóg współczesnej cywilizacji. Odpowiedzialnych indywidualnie łatwiej się ściga.
Na czym polega genialny wynalazek UWM Wsiedli na rowery, aby pomóc dzieciom ? Ano, na tym, że przelicza się przejechane rowerem kilometry na złotówki i zasila się tak obliczoną kwotą placówki opieki nad dziećmi. Zasadnym jest pytanie, skąd się biorą te pieniądze? Najwyraźniej nie są one indywidualne. Nie są tworzone też w wyniku pedałowania. Organizuje się jakąś błazenadę, z której ma wynikać że UWM jest wielkim darczyńcą na rzecz dzieci. Nie konkretny człowiek, tylko UWM. UWM z kolei skąd ma pieniądze? Głównie z dotacji. Niech oni lepiej zajmą się nauczaniem studentów i nauką a nie parodiowaniem dobroczynności. No i te bzdurne samochwalne tyrady rektora. Nie dość że głupie, to niepoprawne gramatycznie. Grożą destrukcją dla intelektu.
Podobne błazenady organizuje się z okazji balów karnawałowych, które całkiem przypadkowo bardzo często organizowane są 15 lutego, w urodziny rektora. Tam chociaż jest przeprowadzana jakaś zbiórka. Zebrane kwoty godne są politowania. Z wielką pompą organizuje się przekazanie 4500 zł na rzecz wdów i sierot po policjantach. Mają rozmach! A ten bal to ile kosztował? Ile tam przeżarto i przepito?
Wiele osób z UWM (o kilku z nich dowiedziałem się zupełnie przypadkowo) indywidualnie wpłaca stałe kwoty na Jeevodaya. Po kilku latach nazbierało się niektórym (indywidualnie) tyle, że UWM musiałby na rowerach objechać wielokrotnie kulę ziemską. Osoby te nie są żadnymi krezusami i nie chwalą się przed nikim. Często to osoby chore. Wpłacają znaczące dla nich kwoty z własnych pieniędzy. Wolą odpowiedzialność indywidualną.
Daniel Ghica napisał kilka ciekawych postów o algebrze węzełków dla 8-letnch dzieci. Knot - węzeł. Zapis węzełkowy "knotation". Tak wygląda top-owa nowoczesna matematyka przełożona na język dzieci. Poważna nauka w odróżnieniu od niepoważnej wygląda bardzo niepoważnie.
W ZSRR w akademikach nie wolno było spożywać alkoholu. Zakaz ten oczywiście był nagminnie łamany. Kiedyś zabrakło wódki i wysłaliśmy naszego kolegę Mikołaja, aby uzupełnił braki.
Oczywiście został pouczony, aby butelkę do czegoś schował. Użył siatki z żyłki. Były kiedyś takie.
Tomrich też się maskuje w zupełnie podobny sposób. Sam nick już mówi o nim wiele. Prawie jak PESEL. Geniusz anonimowości!
Maska - źródło "By Fauve - Praca własna, CC BY-SA 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=21204027"
Największy wybuch nuklearny w historii.
Rewelacyjna intonacja i muzyka w tle. Bardzo optymistyczna.
Według badań aparatury helikoptera, który badał radiację po wybuchu była ona nieznaczna. Stopieniu uległo kilka okolicznych wysp.
Abyśmy sobie ponaprawiali głowy po wstrząsie estetycznym i intelektualnym "disco-polo" z UWM polecam wysłuchanie "Prelude of light" Johna Zorna. W sobotę jest koncert Gnostic Trio we Wrocławiu.
Święte słowa Ryszarda Góreckiego z artykułu Wsiedli na rowery, aby pomóc dzieciom zostały skorygowane. Zastąpili słowo "komunikowania" poprzez "komunikacji". Bezczelność! Jak mogli? Przyznali rację moim argumentom z artykułu "Jako piersi"? Uznali, ze Górecki to flejtuch. Źródłowa wersja wypowiedzi Góreckiego brzmi "bo jest to bezpieczny (jednak) system (no) komunikowania się na kampusie i w naszym mieście. Dlatego też wpisuje się to też (muszę powiedzieć) w program (naszego) Green University. To element naszego programu Green Univeristy". Brawurowych i niekonwencjonalnych słów rektora można w oryginale posłuchać na kanale youtube.
W emitowanych przez niego sekwencjach dźwięków roi się od oryginalnej stylistyki. Korekta Góreckiego nie jest łatwa. Pomimo olbrzymiego wysiłku zawsze się prześlizgnie jakiś efekt jego twórczego podejścia do języka. Moim zdaniem powinno się postawić na prewencję i zakupić książkę i zestaw ćwiczeń "Mów jak mówca". Wtedy ryzyko niewłaściwej interpretacji jego słów będzie mniejsze. Tylko, jak go zmusić do nauki?
W nieocenionej e-gazecie UWM trafiłem na artykuł Wsiedli na rowery, aby pomóc dzieciom. Oto fragment "Jako pierwsza uczelnia w kraju Uniwersytet rozpoczął kampanię
„Kilometry uśmiechu – UWM dzieciom". Oficjalne rozpoczęcie kampanii
odbyło się 11 kwietnia przed Rektoratem. Zainicjował ją rektor prof.
Ryszard Górecki jako pierwszy przejechał rowerem uliczkami
Kortowa.". Na takie inauguracje lepszą datą jest 1 kwietnia. Nie zdążyli.
To jest fragment nowej kampanii wizerunkowej UWM. Dotarłem do materiałów mających zainspirować projekt nowego logo na 20-lecie UWM "Jako piersi" .
Dalej czytamy "Będziemy mobilizować do korzystania z rowerów, bo jest to bezpieczny
system komunikowania, ....wyjaśnia prof. Ryszard Górecki.". Szanowny pan rektor doszedł jako pierwszy do wniosku, że rowery to system komunikowania. Prawdopodobnie chodzi o wykorzystanie sygnału dźwiękowego nadającego alfabetem Morse'a. Dotychczas rower służył jako środek komunikacji.
Od teraz rektor będzie wsiadał na rower i komunikował swoje decyzje "dzyń dzyń dzyń dzyyyyń dzyyyń dzyyyń dzyń dzyń dzyń". Ciekawe, jakiego szyfrowania oraz routingu będą używać aby system komunikowania był bezpieczny? Aby się nie dało złapać skąd szła transmisja.
Nową technologię wymyślono (a jakże) w Centrum Innowacji i Transferu
Technologii UWM - "To akcja, która powstała po to, aby pokazać, ze Uniwersytet może być
społecznie odpowiedzialny. Możemy pomóc potrzebującym dzieciom i właśnie
po to dzisiaj wsiądziemy na rowery. W tej chwili mamy zapisane 23
osoby, które od poniedziałku przejechały już 260 km - mówi Eliza
Popławska-Jodko, dyrektor Centrum Innowacji i Transferu Technologii UWM,
którego pracownicy zaproponowali taką formę wspierania dzieci.". Wolałbym aby odpowiedzialność na UWM nie była społeczna, a indywidualna. To fundament cywilizacji i ułatwia działanie organom ścigania.
W ramach transferu wiedzy o stosowaniu symboli matematycznych nieśmiało zwracam uwagę UWM, że to, co napisali (przelicznik 1km = 0,50 zł) jest z punktu widzenia formalnego absurdem. W szkole podstawowej skończyłoby to się dwójką. Lepiej to ująć tak: przelicznik=0,50 zł/km. No cóż, nie jest istotne co piszemy. Istotne jest, aby rektor był jako pierwszy.
Pan rektor jak wiadomo jest fanem disco polo. We czwartek w namiocie będą występować artyści tego wysublimowanego genre. Uniwersyteckie klimaty.
LOVERBOY
Loverboy w piosence z poetyckimi słowami "Dajesz, nie przestajesz". Przypomina błogie chwile w miłym towarzystwie.
DJ Sequence
W podobnej, wspomnieniowej poetyce utrzymany jest utwór "Było dużo wódki". Ach, ten wigor.
CLIVER
"Daj mi buzi mała". Bardzo dobry utwór na dzwonek w telefonie. Aby nikt w PANie takiego nie miał
POWER BOY
"Bądź mą księżniczką". ...wielkie salony, będę szczęśliwy i zadowolony..." Szczęścia i zadowolenia na Kortowiadzie w miłym towarzystwie Panu Rektorowi życzy p.o.Ducha. Niech Pan pamięta - 18 maja (czwartek), namiot - disco polo. Niech Pan rozwija swój intelekt przy dźwiękach ulubionej muzyki. Dla dobra UWM.
Oto wyniki sondażu na temat intelektu Tomricha - rektora UWM - Ryszarda Góreckiego, internetowego trolla i hejtera, którego dzieła zestawiłem we wpisie "Alfabet Tomricha".
A tu ilustracja opracowania danych ankiety.
Aby scharakteryzować Tomricha jednym określeniem posłużyłem się następującą metodą. Każdej kategorii przydzieliłem odcinek o długości 20 jednostek. Wzorowałem się na skali IQ. Pomnożyłem wartości środków odcinków na ilości głosów oddanych na każdą kategorię, dodałem te iloczyny i podzieliłem prez łączną ilość oddanych głosów. Można zauważyć, że otrzymana średnia (82,63) mieści się w pobliżu środka odcinka "lekko upośledzony" (70-90). Przy tej metodzie, niezależnie od wyznaczenia konkretnej długości, liniowo przeskalowany wynik będzie podobny. Respondenci jako zbiorowość uznali, że "lekko upośledzony" to najwłaściwsze określenie dla działalności Tomricha w Internecie.
Dlaczego werdykt respondentów wydaje się słuszny?
Uzasadnię to na podstawie wpisu: "Wasilewska. Górecki stworzył i rozwinął uniwersytet w tym 25-leciu,
który jest najważniejszym wydarzeniem mi Olsztyna na przyszłe chyba
setki lat. Hołowczyc, owszem jeździ, ale jaki z tego efekt dla naszej
przyszłości. Dziwię się twoim komentarzem, chyba jest dla ciebie
przystojny.".
Oznaką upośledzenia są defekty porozumiewania się z otoczeniem. W tym wady wypowiedzi. Nie mówi się "dziwię się twoim komentarzem." , tylko "dziwię się twojemu komentarzowi." . Zdanie "Górecki stworzył i rozwinął uniwersytet w tym 25-leciu,
który jest najważniejszym wydarzeniem mi Olsztyna na przyszłe chyba
setki lat." wymyka się regułom. Opanowanie norm wykracza poza zdolności intelektualne Tomricha. Jeśli chodzi o stronę semantyczną, to użycie zwrotu "setki lat" przypomina mi przypadek opisywany przez pewną psycholog. W odpowiedzi na pytanie, czy daleko jest do Szczecina, badany napisał : Bardzo daleko, to są mile. Tomrich pisząc do Wasilewskiej "Hołowczyc ...chyba jest dla ciebie
przystojny" pokazuje, że jego rozum operuje na poziomie pierwotnych instynktów. Instynkty te nie są zniekształcone przez konwenanse kultury. Krótki wpis roi się od nieporadności. Ich gęstość jest rzadko spotykana.
Tomrich odróżnia się od innych internautów charakterystycznym stylem i rozumowaniem. Można go wyczuć nosem. Gdyby usunąć ze stron nicki to i tak wiadomo, które wpisy są jego dziełem.
Czego by nie mówić o naszej współczesnej cywilizacji to jednak osoby podlegające wykluczeniu intelektualnemu nie są wykluczone cyfrowo! Mogą nawet zostać rektorami i wiceprezesami Polskiej Akademii Nauk.
Jak zawiadamia Gazeta Wyborcza UWM kupuje rowery. Rowery będą miały specjalne koła, które pozwolą poruszać się nimi tylko po specjalnych ścieżkach.
Górecki odkrył rower! Niezbyt to innowacyjne. Lepszy rydz niż nic. Na jego miejscu komunikację w UWM oparłbym na parku linowym. Uczeni i studenci przemieszczaliby się po kampusie jak Tarzan. Jakie ciekawe by były zadania synchronizacji takiego ruchu.
W komentarzu do artykułu o taśmach "Wprost" Tomrich wkurzył się na dziennikarzy. Pod zdjęciem Jacka Krawca (prezesa Orlenu) opisanym jego autorskimi słowami "Ryzyko jest takie, że przep... Platforma wybory, przyjdą te oszołomy ku..., i zrobią tu, ku..., kocioł taki, że wszyscy będą mieli ..., wiesz" wrzasnął "Ja nie akceptujętegodraństwa dziennikarskiego!!!". A co, inne draństwo dziennikarskie Tomrich akceptuje?
Ma ten TomRich problemy. Przyszły "te oszołomy" , a Tomrich na razie wcale nie ma ...... Po co się tak podniecał? Ale, żeby twierdzić, że Gazeta Wyborcza uprawia draństwo dziennikarskie? Tego się po TomRichu nikt nie spodziewał. On sam chyba też. Bo on nie rozumie tego, co pisze.
Dla przebiegów sinusoidalnie zmiennych moc bierna jest definiowana jako iloczyn wartości skutecznych napięcia i prądu, oraz sinusa kąta przesunięcia fazowego między napięciem a prądem:
Przesunięcie fazowe pomiędzy przyłożonym
napięciem a pobieranym prądem
By Peppergrower - Praca własna, CC BY-SA 3.0,
https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=6007495
Dzieła Szczechowicza dążą do stanu idealnego - uzyskania zerowej mocy biernej dzięki pełnej synchronizacji. Wtedy sinus przesunięcia fazowego jest równy zero. To jest zgodne z koncepcją green university. Rozwój naukowy mecenasa Szczechowicza osiągnął niemal idealną dynamikę. To właśnie zauważył rektor Górecki i dlatego go tak wywyższa. Tradycyjna nauka nie jest w stanie dogonić tej uprawianej "na Szczechowicza".
Górecki i Szczechowicz zupełnie jak duet t.A.T.u. Ich nie dogonią. Вас не догонят, ребята!
Lech Kryszałowicz dokonał analizy osobowości Ryszarda Góreckiego w epokowym dziele Człowiek Lokomotywa". Niewątpliwe jest jego podobieństwo do filmu "Miś". To istotna wada, która zniekształca obraz tej postaci. Klip jest utrzymany w ulubionej stylistyce rektora - "disco-polo"
Korzystając z metafory pociągu postanowiłem zbadać, gdzie najczęściej w szeregu uczonych znajduje się profesor Ryszard Górecki. Posłużyłem się wykazem publikacji z bazy danych "Ludzie nauki polskiej". Co zauważyłem? Sztandarowe publikacje zawierają 19 pozycji. Na pierwszym miejscu na liście autorów członek PAN wystąpił 1 raz. Na ostatnim 14 - krotnie. W czterech publikacjach jego nazwisko jest pośrodku.
Wynikałoby z tego, że rektor najczęściej w tej próbce jest tym wagonikiem, na którym wiszą latarnie - koniec składu .Fotografia By Przykuta (Own work) [GFDL
(http://www.gnu.org/copyleft/fdl.html) or CC BY-SA 3.0
(http://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0)], via Wikimedia Commons
Nie znam się na zwyczajach naukowych. Czy nauka doszła do takiego stanu, że stawia wóz przed koniem?
Oto wykaz:
2015, Osmotic stress induces genes, enzymes, and accumulation of galactinol, raffinose and stachyose in seedlings of pea(Pisum sativum L.), Wioletta Ewa Pluskota, Ryszard Józef Górecki, Lesław Bernard Lahuta
2012, The mechanisms of hormonal regulation of endosperm cap-specific gene expression in tomato seeds, Wioletta Ewa Pluskota, Piotr Pupel, Ryszard Józef Górecki
2011, Biology of generative reproduction of Colobanthus guitensis (Kunth) Bartl. from King George Island, South Shetland Islands, Irena Giełwanowska, Anna Bochenek, Ewa Gojło, Ryszard Józef Górecki, Wioleta Kellmann-Sopyła, Marta Pastorczyk
2010, Feeding stem-leaf-pod explants of pea (Pisum sativum) with d-chiro-inositol or d-pinitol modifies composition of a-d-galactosides in developing seeds, Tomasz Dzik, Ryszard Józef Górecki, Marcin Horbowicz, Lesław Bernard Lahuta
2010, Cyclitols affect accumulation of -D-galactosides in developing Vicia seeds, Joanna Goszczyńska, Marcin Horbowicz, Lesław Bernard Lahuta, Ryszard Józef Górecki
2008, Physiological-biochemical parameters and characteristics of seed coat structure in lupin seeds subjected to long storage at different temperature, Agnieszka Iwona Piotrowicz-Cieślak, Dariusz Jan Michalczyk, Kamilla Małgorzata Górska-Koplińska, Zofia Bulińska-Radomska, Ryszard Józef Górecki
2007, Different effects of soil drought on soluble carbohydrates of developing Lupinus pilosus and Lupinus luteus embryos, Agnieszka Iwona Piotrowicz-Cieślak, Dariusz Jan Michalczyk, Barbara Adomas, Ryszard Józef Górecki
2005, High Concentrations of D-pinitol or D-chiro-inositol Inhibit the Biosynthesis of Raffinose Family Oligosaccharides in Maturing Smooth Tare (Vicia tetrasperma [L.] Schreb.) Seeds, Lesław Bernard Lahuta, Ryszard Józef Górecki
2005, Exogenously Applied D-pinitol and D-chiro-inositol Modifies the Accumulation of D-galactosides in Developing Tiny Vetch (Vicia hirsuta [L.] S.F. Gray) Seeds, Lesław Bernard Lahuta, M. Horbowicz, Ewa Gojło, J. Goszczyńska, Ryszard Józef Górecki
2002, Akumulacja -D-galaktozydów Sacharozy i D-pinitolu w rozwijających się nasionach wyki drobnokwiatowej (Vicia hirsuta [L.] S. F. Gray) poddanych desykacji, Lesław Bernard Lahuta, Ewa Gojło, Ryszard Józef Górecki
1997, Regulation of PAL1 Promoter in Transgenic Tobacco Plants, Dariusz Jan Michalczyk, Ryszard Józef Górecki
Wpływ zróżnicowanych warunków termicznych na akumulację węglowodanów rozpuszczalnych w dojrzewających nasionach wyki drobnokwiatowej (Vicia hirsuta [L.] S. F. Gray), Ewa Gojło, Lesław Bernard Lahuta, Ryszard Józef Górecki
Studies on Genetic Transformation of Tomato (Lycopersicon esculentum Mill.), M. Kaszuba, Dariusz Jan Michalczyk, Ryszard Józef Górecki
Raffinose Family Oligosaccharides, Cyclitols and Galactosyl Cyclitols in Lupinus sp. seeds, Agnieszka Iwona Piotrowicz-Cieślak, Dariusz Jan Michalczyk, Ryszard Józef Górecki
Metabolite Pools of Tomato and Tabacco Transformed with Resveratrol Synthese Gene from Grapevine, Dariusz Jan Michalczyk, J. Nej, Ryszard Józef Górecki
Inżynieria genetyczna jako droga poznania i modyfikwoania przemian metabolitów fenolowych u roślin, Ryszard Józef Górecki, Wioletta Ewa Pluskota, M. Kaszuba
Flatulence-producing Oligosaccharides and Galactosyl Cyclitols in Maturing Andean lupin (Lupinus mutabilis) Seed, Agnieszka Iwona Piotrowicz-Cieślak, Dariusz Jan Michalczyk, Ryszard Józef Górecki
Akumulacja α-D-galaktozydów sacharozy i D-pinitolu w rozwijających się nasionach wyki drobnokwiatowej (Vicia hirsuta [L.] S. F. Gray) poddanych desykacji, Lesław Bernard Lahuta, Ewa Gojło, Ryszard Józef Górecki
Aktywność promotorów genów PAL1 i PAL2 grochu w transgenicznych roślinach tytoniu, Dariusz Jan Michalczyk, Wioletta Ewa Pluskota, B. Chodorowski, M. Kaszuba, Ryszard Józef Górecki
Obłęd zbiorowy występuje znacznie częściej niż indywidualny. Szczególnie w polityce. Każda z partii w jakimś okresie swego istnienia go doświadcza. Dlatego w swych szeregach ma psychiatrów. Po przegranych wyborach PO popadła w chorobę afektywną dwubiegunową. Obecnie jest w manii po zwycięstwie Donalda Tuska nad Jackiem Saryusz-Wolskim. W ramach grupowej terapii zajęciowej zastosowano wycieczki do Warszawy.
Wydaje się, że doktor Klich narusza przepisy etyki lekarskiej publikując dokumentację medyczną w Internecie.
Tomrich - internetowy hejter, który wypowiada się na wielu forach. To Ryszard Górecki, rektor UWM. Czasami używa innych nicków. Oto, co pisze o poszczególnych osobach i sprawach. Nie zmieniam form gramatycznych ani pisowni poszczególnych tekstów. To
pomoże Państwu dojść do wniosków o istotnych cechach jego intelektu.
Halina Ciunel - podziela jej opinię "Nie akceptuję działań Lorenza. Podzielam opinię Ciunel i innych."
Piotr Duksa - denerwują go sukcesy Góreckiego. Przy okazji wygranej Góreckiego w plebiscycie na postać 25 lecia Warmii Tomrich napisał "Pewnie to niektórych denerwuje, zwłaszcza z uczelni panów takich jak. np. Kordan, Figiel, Duksa itp."
Szczepan Figiel - patrz Piotr Duksa
Gazeta Wyborcza - pisze bzdury "Po raz kolejny bzdury samochodowe w tej gazecie. To jest chore!
". Czy nie nawiązuje do sławnego przetargu na Audi A6? Gazeta uprawia draństwo dziennikarskie "Ja nie akceptujętegodraństwa dziennikarskiego!!!"
Ryszard Józef Górecki - podziwia. "Górecki stworzył i rozwinął uniwersytet w tym 25-leciu, który jest
najważniejszym wydarzeniem mi Olsztyna na przyszłe chyba setki lat.". Uważa, że powinien być rektorem. "Uważam, że to osoba właściwa do zarządzania naszym UWM".
Piotr Grzymowicz - słaby mówca "konkretne przemówienie wojewody. Grzymowicz miał słabe". Kupczy posadami "Uważam, że jest to wyborcze zobowiązanie Grzymowicza". Uprawia przesadną autopromocję : "Przesada z tą autopromocją Grzymowicza".
Krzysztof Hołowczyc - jego kręcenie fajerą niczego nie wnosi. Być może Wasilewskiej się podoba. "Wasilewska.... Hołowczyc, owszem jeździ, ale jaki z tego efekt dla naszej
przyszłości. Dziwię się twoim komentarzem, chyba jest dla ciebie
przystojny."
Władysław Kordan - patrz Piotr Duksa. Pragnie, aby uczelnia się za Kordana wzięła "Uczelnia powinna się też wziąść za Kordana, który bardzo blisko współpracuje z tym fałszywym dziennikarzem."
Mariusz Kowalewski - fałszywy dziennikarz. "Uczelnia powinna się też wziąść za Kordana, który bardzo blisko współpracuje z tym fałszywym dziennikarzem."
Barbara Kudrycka - Tomrichowi nie podoba się kandydatura Kudryckiej w wyborach do europarlamanetu. Musiał słyszeć o pogłoskach, że Kudrycka prywatnie mówi o Góreckim "Bobek". "Trudno nam z Warmii i Mazur pogodzić się z takimi kandydatami z PO. PO dalej będzie tracić. szkoda."
Janusz Lorenz - nie akceptuje jego działań "Nie akceptuję działań Lorenza. Podzielam opinię Ciunel i innych."
Paweł Papke - Również ta kandydatura do europarlamentu Tomrichowi nie pasuje. "Trudno nam z Warmii i Mazur pogodzić się z takimi kandydatami z PO. PO dalej będzie tracić. szkoda."
Prawo i Sprawiedliwość - rządzą fatalnie. Świat pyta Tomricha o jego zdanie na ten temat. "Jest to fatalna sytuacja w Polsce! Bardzo źle odbiera to wszystko zagranica. Pytają mnie czy nie jest to powrót do komunistycznej wersji zarządzania naszym krajem."
Lidia Staroń - donosi do służb. "Staroń często donosiła do służb, to często słyszałam." Przy okazji Tomrich sprytnie udaje kobietę. Egoistka "Staroniowa to osoba walcząca przede wszystkim o swoje interesy! Ja na nią na pewno nie zagłosuję." To, że Tomrich na nią nie zagłosuje to przecież więcej niż oczywiste!
Jerzy Szmit - Nie robi nic dobrego "Ja też uażam, że Szmit nic nie czyni dobrego. Unikajcie go." prymitywny i dziwny "Poseł Szmit to prymitywny i dziwny polityk, ni można akceptować jego działań w PIS.". Fałszywy obywatel "Szmit jest fałszywym obywatelem i proszę na niego uważać." Drań "Nie akceptuję draństwa Szmita. Ten dziwny człowiek tylko atakuje ludzi, nie czyni nic dla dobra publicznego."
Anna Wasilewska - nie umie docenić cywilizacyjnego wkładu Góreckiego. Jest z nią na "ty". "Wasilewska. Górecki stworzył i rozwinął uniwersytet w tym 25-leciu,
który jest najważniejszym wydarzeniem mi Olsztyna na przyszłe chyba
setki lat. Hołowczyc, owszem jeździ, ale jaki z tego efekt dla naszej
przyszłości. Dziwię się twoim komentarzem, chyba jest dla ciebie
przystojny."
A tak się nim chwali przed zagranicznymi uczonymi, że ci aż narzekają. Litania do osiągnięć Ryszarda to obowiązkowy punkt nawiązywania przez niego znajomości. "Dom warty milion euro, senator, wiceprezes PAN,rektor etc. ". Powinien mu towarzyszyć na te okazje ktoś ze straży uniwersyteckiej, aby to on dokonywał tej prezentacji poprzedzonej fanfarami. Dopiero po tym uroczystym akcie powinien się pojawiać Górecki. W rydwanie.
Straż Uniwersytecka nosi przed nim wieńce. O wiele bardziej fortunnie by było, gdyby za niego wygłaszała przemówienia. Niejednej wtopy by uniknął, oj ... niejednej.
Komputer i smartfon - nieodłączni, wszędobylscy przyjaciele rektora.Widziano jak się komunikuje z Internetem w czasie mszy św. Pierwszy smartfon Warmii. Kapliczka świętego smartfonu nad jez. Wulpińskim.
Google Maps zna jedną publikację rektora. Trochę mało punktów zarobił. Niech się więcej stara. Może awansuje na "lokalnego przewodnika". Niezbyt precyzyjnie umieścił znacznik na mapie. Za daleko od pruskiej baby. Adres też chyba nie ten. Na razie dwója z geolokalizacji. Adres IP i współrzędne geograficzne nie grają. Może mu Radosław pomoże? Panie rektorze, niech Pan poprawi to, bo mapa się podrze albo zrobi się dziura w kuli ziemskiej!
Z tych okolic nadaje pewien internauta - obywatel globalnej wiochy. Korzysta między innymi z ADSL.
Starożytny blogger Pimen kończy swoje dzieło. Pora i mi się zwijać z moim. Jeszcze tylko jeden wpis. No, może kilka.
Aria Pimena z mojej ulubionej opery "Borys Godunow" mojego ulubionego kompozytora Modesta Musorgskiego.
Moja wersja libretto leciałaby jakoś tak
Ещё одно последнее сказанье
и летопись окончена моя,
окончен труд создания блога .....
Недаром многих лет
Свидетелем господь меня поставил
И книжному искусству вразумил ;
...
Земли родной минувшую судьбу, Учителей великих поминают
За их труды, за славу, за добро —
А за грехи, за темные деянья
Спасителя смиренно умоляют.
Tak wygląda tekst w redakcji Musorgskiego
Еще одно, последнее сказанье -
И летопись окончена моя.
Окончен труд, завещанный от Бога
Мне, грешному. Недаром многих
Свидетелем Господь меня поставил.
Когда-нибудь монах трудолюбивый
Найдет мой труд усердный, безымянный,
Засветит он, как я, свою лампаду -
И, пыль веков от хартий отряхнув,
Правдивые сказанья перепишет, -
Да ведают потомки православных
Земли родной минувшую судьбу.
На старости я сызнова живу,
Минувшее проходит предо мною,
Волнуется, как море-окиян.
Давно ль оно неслось событий полно -
Теперь оно спокойно и безмолвно.
Однако близок день, лампада догорает -
Еще одно, последнее сказанье.
Ach Musorgski - ten skrajnie nieodpowiedzialny oficer rosyjskiej armii.
A tak oryginalny tekst Puszkina
Еще одно, последнее сказанье —
И летопись окончена моя,
Исполнен долг, завещанный от Бога
Мне, грешному. Недаром многих лет
Свидетелем господь меня поставил
И книжному искусству вразумил ;
Когда-нибудь монах трудолюбивый
Найдет мой труд усердный, безымянный,
Засветит он, как я, свою лампаду —
И, пыль веков от хартий отряхнув,
Правдивые сказанья перепишет ,
Да ведают потомки православных
Земли родной минувшую судьбу,
Своих царей великих поминают
За их труды, за славу, за добро —
А за грехи, за темные деянья
Спасителя смиренно умоляют .
На старости я сызнова жив,
Минувшее проходит предо мною —
Давно ль оно неслось , событий полно,
Волнуяся, как море-окиян?
Теперь оно безмолвно и спокойно,
Не много лиц мне память сохранила ,
Не много слов доходят до меня,
А прочее погибло невозвратно...
Но близок день, лампада догорает —
Еще одно, последнее сказанье.
Może pokuszę się o pełniejszą moją wersję tego monologu. Niestety, będzie dostępna tylko po rosyjsku.
Ci z Państwa, którzy się tym interesują na pewno wiedzą, że cyfry arabskie do Europy sprowadził Fibonacci. Był dzieckiem kupca i towarzyszył ojcu w podróżach i tam poznał system pozycyjny. Zapis liczb cyframi arabskimi jest językiem. Operacje na pozycyjnym zapisie liczb były znacznie szybsze niż na cyfrach rzymskich. Fibonacci zadziwiał umiejętnością błyskawicznego liczenia swoich włoskich kolegów.
Wszechwiedzący demon siedzący. Michaił Vroubel
Słuchając wywiadu z rektorem Góreckim widzimy, że język, którym się komunikuje jest zbliżony do polskiego. Można postawić pytanie, dlaczego ten wybitny uczony wypowiada się w ten sposób? Otóż odpowiedzią może być to, że rozumowania przeprowadza w jakimś innym języku, a następnie przekłada na polski. Przekład ten nie jest niestety bezbłędny. Nie wiadomo w ogóle, czy jest możliwy. Wydaje mi się, że każdy z nas może się rodzić z jakimś wbudowanym systemem pojęć i jakimś pierwotnym językiem, który z czasem zbliża się do języka otoczenia. O pierwotnej, wbudowanej wiedzy mówi kabała. Górecki miał to szczęście, że jego otoczenie nie wywarło na niego nadmiernego wpływu i nadal podświadomie myśli w języku zupełnie innym niż my, zwykli śmiertelnicy. Sprzyjał temu fakt, że kończył (jak sam w wywiadzie mówi) technikum. Poloniści nie parli do zmian więc nie tracił swych zdolności na dostosowanie się do reguł. Norma nie zabiła jego indywidualności. Niezależnie od wielkości potencjału intelektualnego, jest on u każdego z nas ograniczony. Dlatego należy posługiwać się nim oszczędnie. To co w przypadku Góreckiego zostało zaoszczędzone na pisaniu wypracowań i czytaniu literatury pięknej zaowocowało nadzwyczajnymi osiągnięciami naukowymi. Możliwe, że język Góreckiego zawiera też mądrości, których nie da się wyrazić w żadnym innym systemie znaków. W związku z tym jest on izolowany w swej niezwykłej mądrości, a komunikowanie jej innym jest niemożliwe. Stąd może wynikać brak uznania w skali na jaką zasługuje. Jest jak demon, który wie wszystko i jest osamotniony w swej wszechwiedzy,
Nazwijmy ten wewnętrzny język Góreckiego "lingua dulskiensis", aby uhonorować miejsce urodzenia wybitnego uczonego.
Na docenienie zasługuje wspomniana przez rektora koncepcja "zysku na bazie dotacji". To niespotykane zestawienie pojęć powinno doczekać się wielostronnych badań na Wydziale Nauk Ekonomicznych.Tylko, czy ktokolwiek inny oprócz rektora jest w stanie je zrozumieć?