Co takiego dziwnego powiedział tytan olsztyńskiego intelektu? Przeczytajmy, to co słyszeliśmy.
" na to nie możemy się tutaj pogodzić i tego dlatego tutaj mamy taki stres i myślę że wykonamy to polecenie najwyżej będzie dofinansowanie z naszej strony żeby przeszkolić błyskawicznie pracowników i prośba dziekana wydziału matematyki i informatyki by nawet mądrych informatyków w to włączyć (i by o tym) niech oni mają możliwość zarobienia niech się do tego włączą.
Cóż miał na myśli rektor wypowiadając słowa "i myślę, że wykonamy to polecenie?" . Czyje polecenie? Kto je rektorowi wydał? Czy może coś się wymsknęło nieopatrznie przez usta z tej skarbnicy złotych myśli? Panie rektorze - Pana milczenie byłoby złotem. Państwo nie wykonali tego polecenia, a udajecie, że wykonaliście. Bardzo nieładnie. Za tą nieprawdą poszły pieniądze. Czy może istotą polecenia była zapłata? Ważne, że w papierach wszystko gra. O reszcie nikt nie będzie pamiętał.
Coś UWMowska błyskawica bardzo powolna. Elektryczność w tym środowisku natrafia widocznie na istotne opory. Szkolą i szkolą tych pracowników, aż oni (biedacy) mają już tego dość.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.