W obawie przed falą samobójstw informuję, że w Buenos Aires prawdopodobnie nie dojdzie do podpisania umowy handlowej Mercosur - UE. Tym niemniej miecz Damoklesa nad rolnictwem Unii Europejskiej ciągle wisi. Niemcy chcą przeciąć końskie włosie, ale Francja się na szczęście opiera.
Ostatnio Niemcy pokazują całkowite niezrozumienie Niemców. Nie mówiąc już o otaczającym świecie. Jaskrawym przykładem jest efekt ich wieloletnich umizgów do Rosji w postaci wojny na Ukrainie. Teraz zakładają, że Latynosi za pieniądze uzyskane w Europie za sprzedaż płodów rolnych będą kupować niemieckie towary. Cóż za bzdura!? Oni będą kupować chińskie towary. W jaki sposób rządy tych krajów zapewnią popyt na drogie i niedoskonałe towary niemieckie gdy na rynku działają Chińczycy? Nie udało się sprzedać niemieckich samochodów elektrycznych nawet dla zdyscyplinowanych Niemców. Co tu dopiero mówić o Latynosach. Jak ich zmusić aby kupowali drożej gorsze towary? Moim zdaniem sprzedaż detaliczna Niemiec w Ameryce Południowej będzie znikoma. Kraje Mercosur wesprą przemysł Chin gotówką z Europy. Europa po prostu upadnie bo zniszczy swoje rolnictwo a przychody ze sprzedaży produkcji przemysłowej nie osiągną założonej wysokości.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.