W logo prawda jest ukryta.
Są to cepy u koryta.
Kiedy gadzina ukąsi Żmudzina – od jadu Żmudzina zdycha gadzina

wtorek, 13 maja 2025

Inspiracja do kwadratu

 Polska orkiestra kameralna Primuz Chamber Orchestra z Łodzi wykonuje utwór programisty C++, byłego członka zespołu boskiego Pata Metheny'ego - Lyle Maysa R.I.P.. Widziałem go z doktor Basią na koncercie w Sali Kongresowej. Yves Eouzan stwierdził, że w nagraniu brak perkusji. Dodał. Jeden z komentarzy na Youtube brzmi "Dlaczego płaczę?". Mam to samo.



poniedziałek, 12 maja 2025

Był taki program

 Tabor. To był mój program ewidencji pojazdów w Centralnym Zarządzie Poczty Polskiej. Mam do niego sentyment. Napisałem go, oddałem do użytkowania i ani razu nie miałem zgłoszenia usterki. Związana z nim była pewna osobliwość. Po uruchomieniu, jako czołówka  użytkownikowi ukazywał się tabor cygański. Listonosze nie protestowali i zapewne mieli ubaw. Program nigdy nie sprawiał kłopotów. Magia niezawodności, kryła się w zdjęciu  umieszczonym przez Poszewkę. Dziś trudno mi uwierzyć, że byłem taki podstrzelony w wieku 40 lat.

Te tabory cygańskie. Widywałem je w dzieciństwie w Bartoszycach. Cóż to było za piękne, niezrozumiałe i tajemnicze zjawisko! Aż sam sobie z tamtych lat zazdroszczę takiego widoku.


niedziela, 11 maja 2025

Czy Mentzen jest Niemcem?

 Wypłacają nam reparacje w mi-"grantach". Doszło do pomyłki semantycznej. W USA potocznie słowo "grand" oznacza tysiąc dolarów. To samo oznaczało słowo "grant" w slangu ulicznym i przestępczym w latach 80/90. 50 grantów w gotówce żądał Stewie Wonder za koncert w Cleveland.

poniedziałek, 5 maja 2025

Weekendowo

Dziś Mrówka ma imieniny. Mam dla niej mały prezencik. Kilka ciekawych ujęć z grilla u Stanowskiego Mrówka nie lubi grilla, ale ten pokaz absurdu na pewno ją rozbawi.  Z wody wychodzi dziewczyna odziana zupełnie jak Spike z Notting Hill i wychwala Rafała. Widocznie nie miała innych czystych ubrań. Po kliknięciu od razu idziemy do ekstremum komedii.  Po obejrzeniu tej centralnej sceny można sobie przesunąć suwak i obejrzeć wszystko. Też jest nieźle. Można wypocząć jeszcze kilka chwil w lasku u Stanowskiego. 







Zwycięska herezja

 Norman Wildberger dokonał rzeczy, która w obecnie panującym systemie przesądów matematycznych uważana była za niemożliwą. Znalazł sposób obliczania pierwiastków wielomianu stopnia 5 i większego. Galois się w grobie przewraca. 


Jak pisałem 5 lat temu Wildberger to mój ulubiony heretyk. Herezje podobne do niego głosiłem w domu, w czasie gdy doktor Basia studiowała na UW. Zostałem ofuknięty i nie chciałem toczyć wojny międzypokoleniowej. Takiej dziwnej, w której stare pokolenie głosi herezje, a nowe jest konserwatywne. Poza tym nie miałem wystarczającej pary w głowie ani zapału by dowodzić swoich racji. Nie miałem też znaczącego interesu w ryciu pod fundamentem gmachu matematyki, chociaż miałem taką możliwość z powodu niezależności materialnej. To były lata przed 2009.

W 2020 trafiłem na prace Wildbergera i się nad nimi na chwilę pochyliłem. Nie byłem jednak wystarczająco uparty i mądry, a poza tym świat miał też również inne uroki. Trudno mi jest siebie zrozumieć, dlaczego się tym dalej nie bawiłem. Byłem przekonany o słuszności, ale nie podjąłem wyzwania pomocy w przekierowaniu Słońca i Ziemi. Ryzyko było żadne. Mogłem osiągnąć matematyczny zen XXI wieku o ile by mi starczyło pary w głowie

Mam nadzieje, że matematyków z UWM to zagadnienie zaintryguje. Matematyka się troszkę chybotnęła i jest okazja do wielu nowych badań. Mam głębokie zaufanie do rozumu profesora Adama Doliwy, który mógłby zainspirować tym wydarzeniem jakieś stadko matematyków z ulicy Słonecznej 54.  To już nie jest czysta herezja, ale herezja z wynikami. Czy nie warto spróbować jako jeden z pierwszych wydziałów rozwinąć nową matematykę? Ryzyko jest moim zdaniem niewielkie, a szansa olbrzymia. Sądzę, że również Rektor podziela moje zaufanie do Dziekana Wydziału Matematyki i Informatyki, skoro go nim mianował i go w podjętym ryzyku wesprze. Może oprócz spraw beznadziejnych takich jak wysiłki dydaktyczne mające na celu łatanie wiedzy obecnych absolwentów liceów można w ramach terapii zajęciowej podjąć się wyzwania godnego herosów?

Głupio by było się okazać w grupie, która uprawia matematykę opartą na zmurszałych fundamentach. Kiedyś Fibonacci przywiózł do Europy cyfry arabskie. Minęło 300 lat i się w końcu przyjęły. Dla wielu jest historyczna okazja błysnąć. 

Acha, jeśli się UWM tego podejmie i się o tym dowiem to użyję całej mej mocy magicznej by to dało rezultat.

piątek, 2 maja 2025

Uwaga! Arcydzieło!

 Wojtek Ogrodziński jest mistrzem swojego zawodu. Tak jest od pół wieku. W 1978 roku zrobił reportaż z Lubomina o Pani Justynie Beksie. Znalazła się tam w wyniku akcji "Wisła". Jej dramatyczny los Wojtek opisał słowami świadków. Zachwyca mnie  to, że zamknął dramat tej kobiety w 15 minutach. To niespotykane. To wielka sztuka niczego nie uronić pomimo ograniczeń formy i czasu. Nawet więcej. Dzięki temu dał pole dla wyobraźni słuchacza. 

Ciekawy jest los samego materiału. Macie Państwo do czynienia z premierą po 47 latach. Wojtek dostał sowite wynagrodzenie, nagrodę, ale na antenie ogólnopolskiej audycji nie nadano. Problemem było to, że akcja dzieje się w czasie reformy administracyjnej. Stworzono gminy. Nie wolno było poruszać problemów zbliżonych do tematu nowej organizacji państwa. Wtedy również tematem tabu była ukraińska diaspora w Polsce, której przedstawicielką była Pani Justyna. 

Tak była związana z naturą, że leczyła krowy samym spojrzeniem. Jeśli Państwo chcecie dotknąć dzieła mistrza, to posłuchajcie.




czwartek, 1 maja 2025

Nie wiedziałem, że tak się da

 Mój znajomy Hindus zrobił w moim frameworku CloudaIDE kawał oprogramowania. Sprzedaje je w Indiach, Chinach, Nigerii i Malezji. 1/3 Świata. Więcej się nie chwalił. Ma niezły zasięg, Mieszka w New Delhi. Według niego moje dzieło nie ma sobie równych na planecie. Nie wiedziałem, że korzystając z mojego oprogramowania da się takie rzeczy zrobić. Ma chłopak talent. Obsługuje sieci sklepów i hipermarkety. Indie - najludniejszy kraj. Może jakiś pożytek (oprócz mnie) ktoś ze mnie i ma? Obiecał wpaść do Olsztyna. Ostatni raz jego wizyta nie doszła do skutku bo była pandemia. 

Może i moja praca ma jakiś sens? Jak się kliknie na obrazek to się wyświetla na całym ekranie. Ceny w rupiach.