Postanowiłem spełnić marzenia Tomricha do końca. Nie tylko wysłałem korespondencje elektronicznie, ale także papierowo, aby zadośćuczynić wymogom kpk. Kosztowało mnie to 16,00 zł. Jak twierdzi Tomrich - jestem miłośnikiem gotówki. W tym punkcie przyznaję mu rację. Jednak nie jestem skąpy. Postarałem się, aby również Tomrich mógł wypowiedzieć swoje kwestie przed śledczymi. Niech się nie wstydzi. Dam mu szansę uczestnictwa w castingach w KWP. Zobaczymy, czy ma tremę? U mnie już zdobył nagrodę literacką, o czym TUTAJ a po ostatnich wyczynach również komentatora roku. No i teraz posunął się do gróźb karalnych. Ma repertuar.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.