Zestresowany rektor wpadł na kilka pomysłów. Oto, co mówi :
"
na to
nie możemy się tutaj pogodzić i tego dlatego tutaj mamy taki stres
i myślę że wykonamy to polecenie najwyżej będzie dofinansowanie
z naszej strony żeby przeszkolić błyskawicznie pracowników i
prośba dziekana wydziału matematyki i informatyki by nawet mądrych
informatyków w to włączyć (i by o tym) niech oni mają możliwość
zarobienia niech się do tego włączą
172:14
Dobrzy studenci żeśmy o tym mówili pomogą administracji, bo oni szybko załapią to i po tym by też wezmą udział w szkoleniach"
172:14
Dobrzy studenci żeśmy o tym mówili pomogą administracji, bo oni szybko załapią to i po tym by też wezmą udział w szkoleniach"
Przepraszam Państwa za brak znaków przestankowych w zacytowanym fragmencie, ale jest to wypowiedź, której składnię trudno przeanalizować. To jest hiphopowy "strumień świadomości" .
W tym orędziu proponuje, aby wdrożenie niezwykle skomplikowanego systemu prowadzili studenci, którzy "szybko załapują". Z niechęcią sięga nawet do "mądrych informatyków". Do nadzorowania projektu wyznacza rolnika.
Na podobny pomysł wpadło kiedyś kierownictwo Komunistycznej Partii Chin - Wielki Skok . Jednym z elementów było oderwanie rolników od roli i zrobienie z nich hutników w przydomowych dymarkach.
Od 105 lat w zarządzaniu projektami stosuje się t.zw. diagramy Gantta. Z nich można wywnioskować, czy dane zadanie zakończy się o czasie, czy nie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.