W logo prawda jest ukryta.
Są to cepy u koryta.
Kiedy gadzina ukąsi Żmudzina – od jadu Żmudzina zdycha gadzina

wtorek, 8 września 2015

eRektor

Z UWMu nadchodzą z różnych źródeł wieści, że kobita o imieniu Janina (zdaje się małżonka) i inni ludzie rektora zbierają podpisy, aby ich źrenica oka mogła wystartować na fotel senatora. Na pewno im się uda ponieważ robią to w czasie godzin pracy i podpisy zbierają od swoich podwładnych. Wolność i subtelność na całego.

Rektor chciał kiedyś, aby jemu jako pierwszemu rektorowi UWM wymyślono specjalny biret. Na razie z tego nici. Ja proponuję, aby Senat UWM przyznał mu specjalny tytuł "ojca eRektora UWM", w którym nawiązano by do faktu, że wmurowywał wiele aktów erekcyjnych oraz, że jest postacią nieodłącznie związaną z owianym legendą wdrożeniem Zintegrowanego Systemu Informatycznego. Poza tym jest trwale związany z tronem UWM. Te okoliczności utrwaliłem w króciutkim wierszu "eRektor". Śpiewa się go do melodii "Elected" Alice Coopera. Radzę obejrzeć cały clip. Można w nim znaleźć wiele analogii. Szczególnie o małpich zdolnościach. Tam też jest o parciu do władzy. Co prawda Audi to nie złoty Rolls-Royce  , ale zawsze coś. Chodzą też słuchy, że eRektor postanowił przenieść wybory na styczeń, bo od lutego chce pobierać emeryturę, a podobno bycie emerytem i rektorem stoi w sprzeczności. Niedługo stanie się Breżniewem UWMu.

             eRektor

kim jest największy Warmii skarb?
to właśnie on - eRektor
kto UWM od podstaw wzniósł ?
to właśnie on  - eRektor
kto  UWM do sieci wplótł ?
to właśnie on - erektor
na zawsze tron uczelni w tyłek mu wrósł
to właśnie on - eRektor.

eRektor, eRektor
eRektor, eRektor





18 komentarzy:

  1. Świetny wpis ...
    Satyra w najlepszym wydaniu ...

    OdpowiedzUsuń
  2. Tylko jak tu odmówić pracodawcy??? Na Rozdzielni Korespondencji UWM każda jednostka mogła znaleźć dokument KOMITETU WYBORCZEGO PLATFORMY OBYWATELSKIEJ RP o udzieleniu poparcia Jego Magnificencji na senatora w wyborach do senatu RP zarządzonych na dzień 25 października 2015 r. Czy Ci, którzy podpiszą odbiorą jakieś gratyfikacje?? A może wcześniej wypłacą nadgodziny?? A co z tymi, którzy nie podpiszą?? A co z innymi komitetami wyborczymi??? Im chętnie udzielę poparcia!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Opinia Kowalewskiego z jego bloga o UWMie jako prywatnym folwarku eRektora znajduje swój dobitny wyraz. To jest żenada i skandal. Nie lubię takich dobitnych słów ale tu innych nie ma.

      Usuń
  3. UWM to klika kolesiów i rodzinne klany, które chcą dziedziczyć stołki na wieki wieków amen

    OdpowiedzUsuń
  4. małpa wąskonosa9 września 2015 22:33

    Tak rektor na obraz i podobieństwo swoich podwładnych. Wszak sam się nie wybrał.
    Amen

    OdpowiedzUsuń
  5. Błąd. Na obraz i podobieństwo niektórych podwładnych. Tylko wybrańcy mogli wybierać eRektora, więc bez uogólnień proszę bo są obraźliwe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, rzeczywiście. Znam nazwiska trzech osób, które niewątpliwie zachowały godność podczas głosowania nad nowym statutem UWM. Senat przydzielił sobie prawo wybierania rektora.
      Dwie osoby były przeciw
      Władysław Kordan
      i Małgorzata Suświłło.
      Jedna wstrzymała się od głosu.
      Irena Wojnowska-Baryła.

      Reszta była za ograniczeniem demokracji. Sami siebie wybrali na elektorów. Ma być tak, że do 80 senatorów w wyborach uczelnianych ma być dobrane 40 elektorów. Wybory będą farsą. A spróbujcie Państwo w nich nie uczestniczyć. Rektor ma opinię osoby mściwej. Ja też tak o nim sądzę.
      Senat to podobno elita.

      Usuń
    2. Te (Kordan, Suświłło, Wojnowska) osoby mi zaimponowały. Liczba odważnych nie jest imponująca. Część się boi a część obficie wydziela wazelinę.

      Usuń
    3. małpa wąskonosa10 września 2015 14:21

      Ale tych wybierających rektora też ktoś wybierał :)

      Usuń
    4. Małpo jedna. Odczep sięod moich czytelników. Oni nie wiedzieli kogo wybierają. On skutecznie się maskował

      Usuń
  6. Nie do końca ma Pan rację. Osób, które nie godzą się z układem na UWM-ie jest znacznie więcej tylko nie mają żadnej siły przebicia. Do Senatu dobierani są tacy, którzy będą rączki i nóżki lizać byleby z tego jaki profit na nich spłynął. Szeregowi pracownicy mogą swój bunt uzewnętrznić choćby poprzez pomoc dla Pana w dostarczaniu dokumentów i informacji na których Pan bazuje. Otwarte wystąpienie przeciw klice kończy się zwolnieniem z pracy o którą jest bardzo trudno, więc wielu w milczeniu wykonuje swoje obowiązki, a to wcale nie oznacza, że są podobni do kliki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piszę tylko o Senacie. Tam już jest śmietanka z trojgiem zakalców. Małe śrdowisko jest łatwiej przekupić. Ten Senat jest bardzo groteskowy. Rektor przywołuje do siebie ludzi gestem zgiętego palca. Zupełnie jak ta małpa w klipie Alice Coopera. Ma chłopisko środki wyrazu. Zupełnie skuteczne. Ten przywoływany dżentelmen to ma nazwisko dnia tygodnia. Obecnie chyba zatrudniono go na WPiA jako wykładowcę. Bardzo się pewnie cieszy.

      Usuń
  7. małpa wąskonosa10 września 2015 12:21

    Ale na Senatora RP to nikt ludzi nie zmusza, żeby go wybierali - a wybierają..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie. Wśród tych głupców, którzy na niego głosowali byłem też ja. Nie wiedziałem tak naprawdę kto to jest. Raz miałem w 1994 z nim krótką styczność. Zrobił na mnie bardzo złe wrażenie. Pyszałek i zarozumialec. Myślałem, że to jednokrotny wybryk. Okazuje się że on tak cały czas.

      Usuń
  8. małpa wąskonosa10 września 2015 12:32

    Trzeba jakoś wypromować ten klip w czasie kampanii parlamentarnej
    https://www.youtube.com/watch?v=OoS03yJoH4I
    Ma niecałe 2000 wejść :(. Nikt normalny po obejrzeniu dzieła nie powinien na niego głosować.

    OdpowiedzUsuń
  9. https://www.youtube.com/watch?v=OoS03yJoH4I
    A ten Kryszałowicz co miał na myśli mówiąc "wiadomo - TE sprawy"?

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak się robi wszystko to tak naprawdę nie robi się nic...............

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.