W logo prawda jest ukryta.
Są to cepy u koryta.
Kiedy gadzina ukąsi Żmudzina – od jadu Żmudzina zdycha gadzina

wtorek, 15 października 2019

Syty głodnych nie rozumie

Nieoceniona Gazeta Wyborcza napisała artykuł UWM najbiedniejszym studentom nie pomoże, choć inne uczelnie to robią. 
Zdarza się, że artykuły tego "NIE" dla snobów znikają, dlatego umieszczam screenshot.

Źródło olsztyn.wyborcza.pl
Gazeta nastaje na cnotę UWM-u. W jej obronie staje prorok e-zechiel.

Prorok najwyraźniej czyta tylko i wyłącznie GW, ponieważ w innym wypadku wiedziałby, że to właśnie UWM nagiął kiedyś prawo aby uszczęśliwić obecnego Redaktora Naczelnego Gazety Wyborczej w Olsztynie, byłego utalentowanego kaznodzieję Macieja Nowakowskiego. UWM to taki Robin Hood, który nagina prawo by dać bogatym. O tym olsztyńska Gazeta Wyborcza wie jak mało kto. Czarna niewdzięczność!

Epoka swobodnego naginania prawa przez UWM dla dobra redaktora Gazety Wyborczej i członków PO. Ech! To były czasy!




niedziela, 13 października 2019

Niestabilny emocjonalnie :)

On jakiś niestabilny emocjonalnie, ten Mariusz Kowalewski. Z początku mówił, że Il Lombardia go nie rusza. Po 5 godz. mu się odmieniło. Emocje się wzbudziły. Tak to jest z kibicami.


piątek, 11 października 2019

Michał Wypij potem Wojciech Maksymowicz i Artur Chojecki

Choć podusze poparcie niewiele znaczy, to popieram kandydaturę Michała Wypija. To człowiek rzeczowy i myślący. Sprawny polityk. Trzeźwo patrzy na rzeczywistość. Odbyłem z nim przed "powieszeniem na balkonie" "nocną Polaków rozmowę" i stwierdziłem zbieżność ocen z moimi w wielu punktach. UWM może na niego liczyć.

Popieram również Wojciecha Maksymowicza. To człowiek, który jest odporny na moje docinki. Ta cecha jest bardzo rzadka. Podoba mi się nie tylko jako lekarz ale również jako malarz-amator. To hobby mówi o nim wiele.

Artur Chojecki - potrafił sprzeciwić się Helperowi, który ochraniała w sposób niedopuszczalny Iwona Arent. Interwencja w Białymstoku to obrazek z III Rzeczypospolitej, a nawet z PRLu. Okazała się nieskuteczną. Prokuratura Regionalna w Białymstoku przedstawiła Katarzynie K., przyjaciółce Arent, żonie byłego posła PiS, 12 zarzutów, w tym kierowania zorganizowaną grupą przestępczą.  Po tym co zrobiła Iwona Arent, powinna odejść z polityki. Na nią głosować nie wolno!

Wyborcom innych opcji życzę dokonywania mądrej selekcji kandydatów w ramach ich list wyborczych. Niech do Sejmu wejdą  najlepsi z nich. Będzie to z korzyścią dla nas wszystkich.


Stan umysłu kandydatów na ustawodawców

Nieoceniona Gazeta Wyborcza poinformowała o stanie umysłu kandydata na posła - Janusza Cichonia.

Gazeta twierdzi, że Janusz Cichoń powiedział, że:
Stan polskiej demokracji dobrze ilustruje raport ministra sprawiedliwości Holandii Sandera Dekker. Po rozmowach m.in. z ministrem Zbigniewem Ziobro i pobycie w Polsce wydał komunikat, w którym wyraźnie wyartykułował, że jeśli nie nastąpią zmiany i nie poprawi się formuła praworządności w Polsce, to Holandia będzie postulowała, aby brak tej praworządności wiązać z przyznawaniem krajom członkowskim funduszy europejskich.

"Wyartykułował". Trudno o głupszą wypowiedź z punktu widzenia logiki. Jeśli w Polsce ( zmienna "państwo" ma ustaloną wartość) nie będzie praworządności, to krajom europejskim (niejawny kwantyfikator ogólny) będą inaczej przyznawać środki. Czyżby Minister Sprawiedliwości Holandii był za wprowadzeniem odpowiedzialności zbiorowej za przewiny zidentyfikowanego naruszyciela?

Później się wszyscy dziwią polskim przepisom prawa, skoro tak się wypowiada przyszły ustawodawca. Polskie prawo to idiotyzm stosowany. Wiadomo, dlaczego.

Znam osobiście byłą wizytatorkę, nauczycielkę z Technikum Ekonomicznego na Bałtyckiej, która mi powiedziała, że kiedyś zaprosiła ekonomistów z WNE UWM do szkoły i musiała się czerwienić, bo jej uczniowie znali się lepiej na ekonomii niż uczeni z Kortowa. Pan Cichoń prezesuje Polskiemu Towarzystwu Ekonomicznemu w Olsztynie i wywodzi się ze środowiska kortowskiego. Jak widać dogłębnie i prawdopodobnie nieświadomie przesiąkł tamtejszym bełkotem.

Paweł Papke sam się przyznaje, że nie ma wystarczającej ilości szarych komórek, aby wymyślić slogan "Bez sloganów. Tylko działanie". Mistrzu intelektu! Czasami potrzebne jest też myślenie, choć do rządzenia nie potrzeba go zbyt wiele.  Widocznie przeszedł Pan na trwałe kultem głupoty rozwijanym na UWM. Gdyby potrzebny był Panu jeszcze kiedyś slogan to służę uprzejmie. Dzięcioły z GW nie są w stanie go Panu podrzucić. Biorę tanio.


czwartek, 10 października 2019

Ghostbusters

No to błyskawicznie wypędzono złego ducha z Osiedla Generałów.
Było tak. Napisane było "chodnik" a narysowane - "droga".  Twórcze podejście do rzeczywistości w duchu UWMowskich darowizn na działkach i szczechowianu.


Siła nieczysta natrafiła jednak na opór Prezydenta Miasta i musiała na jego żądanie doprowadzić do zgodności słowa i zamiaru. Zrobiło się tak:


Zaobserwowano wzmożone zakupy czosnku w okolicach Spółdzielni Kormoran, gdzie mieści się Rada Osiedla Generałów bo podobno Prezydenta zalała krew, i zleciały się wampiry.


Długo żyję, ale nigdy nie widziałem tak skutecznego zabicia głupoty w stanie embrionalnym. Panie Prezydencie, gratulujemy refleksu i dziękujemy.

środa, 9 października 2019

Duch UWMu

Duch UWMu ukazał swe oblicze tym razem na Osiedlu Generałów. Pamiętacie Państwo sprawę działek? Otóż osiedlowi wynalazcy wpadli na podobny pomysł. Bardzo chcą mieć drogę na ulicę Warszawską. Jeździli sobie nad Łyną ulicą Szostkiewicza. Przejeżdżało tamtędy około tysiąca pojazdów. Tamę położył im Prezydent Grzymowicz.
Teraz próbują inaczej. Chcą wykorzystać Olsztyński Budżet Obywatelski. Tylko środków trochę mało i niezgodne to z Zarządzeniem Prezydenta.

Budowa nowej drogi niewątpliwie wymaga pogłębionych analiz. Jak to mówią "Olsztyn to stan umysłu". Oto, co wykoncypowali w desperacji mieszkańcy mego Osiedla Generałów.
Będą budować chodnik, a przy okazji drogę. Chodnik za 20 000, a drogę za 194 000. Pomysły ala UWM drogą osmozy dotarły na Hamburg. Duch UWMu się rozprzestrzenia. To genialniejsze od Szczechowianu i Krankowianu. Projekt nazywa się chodnik, a w ramach jego buduje się drogę. Osiedle Brzeziny otrzyma dodatkową porcję spalin, a ulicą Kalinowskiego będzie codziennie pomykać o około 2000 samochodów więcej. Więcej o genialnym wynalazku można dowiedzieć się na stronie projektu.



czwartek, 3 października 2019

Narzekania malkontentów

Grupka malkontentów (głównie dziekanów) narzeka, że Rektor zmusza ich do podziwiania wspaniałej aplikacji na smartfonie, dzięki której on cały czas zdalnie dogląda swego dobytku. No Panowie, Panie i inne gendery, skąd to niezadowolenie? Teraz macie okazję do odbycia rejestrowanych pielgrzymek pieszych, aby paść na kolana przed domem swego szefa. Poza tym Tomrich uzyskał narzędzie do pilnowania, czy aby jego wrogowie nie zbliżają się z koktajlem Mołotowa.

To, że Państwa nie interesuje nowa aplikacja i uzależnienie szefa od gadżetów to nie jest wystarczające usprawiedliwienie. Niegdyś przecież chwalił się w uczonym towarzystwie, że ma Viagrę. Problemy z jego potencją też nikogo nie interesowały, a jednak to znosili. Cierpliwości! Musicie to znosić dla dóbr UMWu, które on Wam przydziela.