W logo prawda jest ukryta.
Są to cepy u koryta.
Kiedy gadzina ukąsi Żmudzina – od jadu Żmudzina zdycha gadzina

poniedziałek, 13 lipca 2020

Jestem ze wsi

Zastanawiałem się skąd się wziąłem. Wiadomo - przyniósł mnie bocian. No ale gdzie, kiedy i jak? Członkowie mojej rodziny odtworzyli historię bocianów, które kolejno przynosiły moich przodków. Udało się odtworzyć dotychczas 13 pokoleń sprawców mojej bytności na ziemi.

Przodkowie po kądzieli często sięgali do miecza i dawali łupnia Szwedom i Rosjanom. Zresztą, różnie to bywało.

1.  Monczuński Hieronim, brat Stefana (który zginął w 1611 od ran pod Smoleńskiem). Obaj rycerze Chodkiewicza (Katkus) .
2.  Monczuński Piotr
3.  Monczuński Jan
4.  Monczuński Daniel
5.  Monczuński Józef
6.  Monczuński Jan
7.  Monczuński Jakub 1745-1780
8.  Monczuński Wincenty 1773-1820
9.  Monczuński Aleksy 1863 ?
10. Monczuński Wincenty
11. Monczuński Stanisław ?-1947
12. Romanowska Urszula (de domo Monczuńska)
13. Poszewiecka Waleria (de domo Romanowska)
14. Poszewiecki Wiesław (p.o.Ducha)

A to jest miejscowość, w której mieszkały pokolenia 1-12. Tu bociany przylatywały, aby zapolować na żaby i przy okazji obdarzać Monczuńskich potomstwem. Opowiadanie o tym, że dzieci znajduje się w kapuście to jakaś straszna bzdura.



Intelekt zastępczy

Trzaskowski posługuje się bezczelnością, którą głupcy biorą za intelekt. W ten sposób nie osiada na mieliźnie, bo na niewygodne pytania  po prostu nie odpowiada. Natomiast gdy się wypowiada nie pytany to żaden głupotometr nie ma skali wystarczającej do pomiaru.

Od Małgorzaty Kidawy-Błońskiej różni się w sposób zasadniczy brakiem dobrego wychowania. Jedynym widocznym efektem walki wyborczej KO jest sponiewieranie poprzedniej kandydatki. Damscy bokserzy w tej platformie.


czwartek, 9 lipca 2020

Nauka litewskiego

Moja droga kuzynka Siuzana Dalibagiene pracuje jako prawnik w Ministerstwie Finansów Litwy.
W ubiegłym roku byliśmy na Litwie u jej mamy w gościach. Siuzana postarała się, abyśmy zobaczyli jak najwięcej w trakcie naszej wycieczki. W kościele w Trokach podziwiałem obraz przedstawiający Witolda. W Wilnie w jednym z kościołów były drzwi z napisem "Caritas". Śmiałem się, że ten wyraz jest litewski bo brzmi zupełnie po litewsku.

Ciocia Stasia (Stase) - jej mama dała mi solidny wykład na temat mojego pochodzenia. Byliśmy w Kierniowie - pierwszej stolicy Litwy. Jeszcze trochę i doszlibyśmy do tego, że pochodzimy od Mendoga.

Wiesiu - ty jesteś Litwin. Zostałem poddany takiemu szkoleniu patriotycznemu, że gdy już uznałem się za Litwina to w tym samym momencie (na krótko) Polacy będący w restauracji zaczęli mnie drażnić.

 Pomyśleć, że niewiele brakowało, a litewski byłby moim głównym językiem. Babcia Urszula za komuny wyjechała na Litwę na t.zw. zaproszenie. Wyjechała na miesiąc, a była tam trzy. Za nic nie chciała wracać do Polski.  Symulowała chorobę, aby choć jeszcze trochę czasu spędzić, tam gdzie była jej ojczyzna - ziemia, którą kochała. Dowiedziałem się o tym dopiero rok temu.  Tak, babcia była osobą nietuzinkową. Są na to dowody w gazetach z tamtych czasów. Rzeczy się tak miały, że wydają się nieprawdopodobne. W prawdę strasznie trudno jest uwierzyć.

A tu moja kuzynka w akcji. Prawda, że co chwila mówi coś co się kończy na  -as (jak Caritas)?


Zagadka

Mówi, że nigdy nie będzie robił tego co robił zawsze i zawsze będzie robił to czego nie robił nigdy?
Który to kandydat?

wtorek, 7 lipca 2020

Patologia

Proszę o wybaczenie za ten żart z tytułu, który w 2015 spowodował dużą popularność tego wpisu.:-) 

Troszkę refleksyjnej muzyki boskiego Pata Metheny'ego. Rok 2015 był stracony dla polskich patologów. Pat nie koncertował  w Polsce. Również w 2020 koncert wyznaczony na 6 czerwca w Hybrydach się nie odbył. Ma być w maju 2021. Oby!
Tytuł utworu troszkę apokaliptyczny - "Do końca Świata".
Radzę posłuchać. Prawie jak koncert Pro Musica Antiqua w kościele we Wrzesinie.