W logo prawda jest ukryta.
Są to cepy u koryta.
Kiedy gadzina ukąsi Żmudzina – od jadu Żmudzina zdycha gadzina

sobota, 31 października 2015

Królestwo złego ducha

10 czerwca 2015 przemiła, przeuprzejma i przemądra pani Emilka, Dyrektor Departamentu z UZP była łaskawa do mnie napisać

"Z wyjaśnień i dokumentów przekazanych przez zamawiającego wynika, że wykonawca [...] wykonał przedmiot zamówienia zgodnie z umową i nie zostały zawarte żadne aneksy do umowy w sprawie zamówienia publicznego (w tym przedłużające termin realizacji zamówienia). Nie potwierdziły się zatem zarzuty sformułowane w tym zakresie we wniosku o kontrolę."

27 października 2015 pan Kamil z NCBiR, odpowiedzialny za kontakt z mediami zaprzeczył, jakoby umowa została zrealizowana:

"W wyniku kontroli doraźnej stwierdzono, że projekt nie został zrealizowany w całości. Na dzień zakończenia kontroli UWM nie zrealizował w całości zadania dot. wdrożenia systemów informatycznych - moduł kadry-płace, finanse i księgowość oraz zarządzania licencjami. Zintegrowany system zarządzania uczelnią jest zainstalowany, jednak nie funkcjonują wszystkie moduły. "

Na dokumentach z pieczątkami UWM doszło do istotnego zniekształcenia informacji zwanego potocznie kłamstwem.  Cyrograf bez kontrasygnaty. Jakiś zespół kłamców próbował ze mnie zrobić idiotę.



piątek, 30 października 2015

Małpy w kąpieli



UWM powołał do realizacji wdrożenia nowego ZSI t.zw. zespół. Zespół ten w drodze innowacji i dobrych praktyk przekopiował specyfikację przetargową SIWZ (w języku używanym przez urzędników króla OLAFa - Terms of Request (ToR) ) z kilku uczelni. Wkład UWMu w specyfikację był znikomy.

Wśród źródeł natchnienia zespołu była głównie ta świetna uczelnia z Bydgoszczy, gdzie studenci nie przeżywają otrzęsin. Rok po zapłaceniu za wdrożenie w UWM, NCBiR opisuje jego stan w następujący sposób:
"W wyniku kontroli doraźnej stwierdzono, że projekt nie został zrealizowany w całości. Na dzień zakończenia kontroli UWM nie zrealizował w całości zadania dot. wdrożenia systemów informatycznych - moduł kadry-płace, finanse i księgowość oraz zarządzania licencjami. Zintegrowany system zarządzania uczelnią jest zainstalowany, jednak nie funkcjonują wszystkie moduły. "

Temu osiągnięciu Góreckiego i jego wasali dedykuję wierszyk Aleksandra Fredry o naśladowcach cywilizacji.



czwartek, 29 października 2015

Only you

Lidia Staroń jako jedyna kobieta została samotnym,niezależnym senatorem RP.

Tak mówi dla Onet.pl:
"Lidia Staroń: Tak duża przewaga mnie zaskoczyła. Zostałam wybrana jedynym niezależnym Senatorem obecnej kadencji - nie tylko niewystawionym z ramienia  żadnej partii, ale także przez żadną partię niepopieranym"

Na ten temat mozna przeczytać na Onecie pod tym linkiem.
Dedykuję jej te słowa i piosenkę:

"
Only you can make this world seem right
Only you can make the darkness bright
..."



Kobieta go bije

Górecki przegrał z Lidią Staroń. Kobieta go bije.


wtorek, 27 października 2015

Oto jest ten

Posłaniec Warmiński poinformował:


Oto jest ten, który jeszcze wczoraj rano mienił się być wyższym nad wszystkie mocarze.






Człowiek - lokomotywa


Człowiek-lokomotywa ze znanego klipu z UWM nie okazał się lokomotywą wyborczą. Zajął zaszczytne, drugie, medalowe miejsce. Szkoda, że niepunktowane.

Będzie musiał skorygować ścieżki swojej kariery. Może do niego na UWM wpaść poselstwo europejskiego króla OLAFa. Wysłano do tego monarchy zaproszenie. Odpowiedział poprzez swoich urzędników, że jest zainteresowany sprawami kortowskiego królewstwa. Mieści się to w "....priorytetach ...., które są corocznie określane przez...."  tego monarchę. Czy to będzie ścieżka dalszego awansu dla niego, czy też dla jego poddanych? Czy może dla nich wszystkich?

Trwają gorączkowe przygotowania do wizyty poselstwa księcia eNCeBeiRa ze Stolycy, który może łaskawie przymknąć oko na pewne niedociągnięcia. Tylko, czy on ma takie pełnomocnictwa? Czy nie wykroczy poza nie? Może się to dla niego skończyć co najmniej pogrożeniem palcem od OLAFa.

Dokąd ich wszystkich ten "człowiek-lokomotywa" zaciągnie?



poniedziałek, 26 października 2015

Infoafera 2.0?



Mariusz Kowalewski napisał we "Wprost" (a numer jego 44/2015).
Artykuł "Śledztwa powyborcze" 32 strona. Tekst na stronie 33.

"Infoafera 2.0?

Następną sprawą, która może wkrótce zostać nagłośniona, zajmuje się delegatura Centralnego Biura Antykorupcyjnego w Białymstoku. Sprawa, jak udało nam się dowiedzieć, dotyczy Narodowego Centrum Badań i Rozwoju, a konkretnie udzielanych przez tę agendę dotacji na zakup oprogramowania komputerowego przez uczelnie. Mówi agent CBA: – Zgłosił się do nas przedsiębiorca z branży informatycznej, który przekazał nam materiały w sprawie przetargu na zakup oprogramowania informatycznego przez jedną z uczelni w północnowschodniej Polsce. Program kosztował ponad 4 mln, z czego NCBiR dało ponad 3 mln zł dotacji. Sam zakup nie budził jednak żadnych zastrzeżeń. Uczelnia ogłosiła przetarg. Zgłosiła się jedna firma, która go wygrała, i podpisano umowę. Co zatem zainteresowało CBA? – Okazało się, że w Specyfikacji Istotnych Warunków Zamówienia był błąd ortograficzny. Ten sam błąd był też w innych SIWZ przetargowych, które ogłaszały inne uczelnie. Wszędzie wygrywała jedna i ta sama firma – opowiada nasze źródło.

Na tym nie koniec. – Podczas sprawdzania uczelni, od której zaczęła się cała historia, okazało się, że zapłaciła za program, choć system nie działał – mówi nasze źródło.Ile dokładnie uczelni sprawdza CBA? – W 11 zakupiono ten program. W kilku powtórzył się ten sam SIWZ – twierdzi nasz rozmówca. Rozmawialiśmy z osobą, która zgłosiła sprawę do CBA. Potwierdziła nam tylko, że przekazała materiały do biura. Tak jak w przypadku banku, tak i tutaj CBA oficjalnie twierdzi, że nie zajmuje się sprawą. – Nie prowadzimy żadnych czynności – mówi Jacek Dobrzyński, rzecznik CBA. Przynajmniej w przypadku jednej z uczelni kontrolę wszczęło samo NCBiR. Według naszych ustaleń oddzielne dochodzenie powadzi OLAF, czyli organ kontroli Komisji Europejskiej. "

Domyślam się, o którą uczelnię chodzi. W niej zrezygnowała z dzierżawy lokalu apteka. Po Stoperan będzie ciut dalej.

Ja bym napisał trochę inaczej niż dziennikarz - w 10 uczelniach występuje ta sama SIWZ.  We wszystkich tych uczelniach wygrała ta sama firma. Jest jeszcze jedna uczelnia, która kupiła taki sam system ponownie.

Czym jest OLAF można obejrzeć pod tym linkiem

Zapraszam do kiosków. Właściciel "Wprost"  się ucieszy.

"Poducha" wróci do sprawy w kolejnych wydaniach.