W logo prawda jest ukryta.
Są to cepy u koryta.
Kiedy gadzina ukąsi Żmudzina – od jadu Żmudzina zdycha gadzina

środa, 19 stycznia 2022

Szaleństwo antysmogowe

Urząd Marszałkowski z kopyta ruszył z wprowadzaniem ustawy antysmogowej. Te zamierzenia zbiegły się ze wzrostem kosztu gazu. Moment jest idealny by wywołać powstanie ludowe na terenach wiejskich w zasięgu sieci gazowej.

To dosyć dziwne zjawisko, że próbuje się wprowadzić politykę z regionów uprzemysłowionych, gdzie jest znaczne zagrożenie smogiem do regionu rolniczo/turystycznego. Przy tym zamierza się sięgnąć do kieszeni mieszkańców jednego z uboższych regionów kraju zwalczając zjawisko, którego skala jest znacznie mniejsza niż gdzie indziej. Walcząc o nic można jeszcze bardziej zubożyć wyborców.   Zwiększenie kosztów życia może być w miejscach z dostępem do gazu znacznie większym skutkiem niż osłabienie smogu. Przy tym uderza się w koszty, których ludność nie jest w stanie ograniczyć. Ciepło niedługo dzięki radnym stanie się towarem luksusowym.  To, że 14 z 16 województw przyjęło już uchwały antysmogowe to słaby argument w obliczu dysproporcji dochodów, zalesienia i uprzemysłowienia.

Co oni tam biorą w tym Urzędzie Marszałkowskim? Jeśli wymagają zmiany kominków i pieców na znormalizowane ze względów środowiskowych, to muszą to wspierać finansowo, bo niektórzy z mieszkańców zamarzną na śmierć lub pójdą z torbami płacąc grzywny.  Może już dość fontann światła ze środków unijnych lub Centrów Parodii Nauki, takich jak Kortosfera? Czy przy ich budowie analizowano ślad węglowy oraz koszty ich eksploatacji?  

Czy białe kołnierzyki rozumieją, że są ludzie, którzy mają emerytury netto na poziomie 2,3 tys. zł. i nie jest to zjawisko rzadkie? 

Może jakoś ograniczyć zasięg rażenia gazem do miejsc gdzie występuje zagrożenie smogiem. Może tylko Olsztyn? Co? 


wtorek, 18 stycznia 2022

Blog Kowalewskiego. Kulisy c.d.

Blog Kowalewskiego okazał się papierkiem lakmusowym. Można dzięki niemu zaobserwować poziom zdrowego rozsądku w uczelni. Według UWM, Kowalewski zajumał mu logo. UWM napisał "Na podstawie art. 219 par 1 k.p.k pokrzywdzony wnosi o przeprowadzenie czynności przeszukania w lokalu zajmowanym przez osobę wskazaną jako sprawca przy ul .... w celu wykonania zajęcia pochodzącego z przestępstwa mienia,". Prokuratura miała dokonać zajęcia nośników z logo. 

Innymi słowy do mieszkania mego sąsiada mieli wparować policjanci i je przeszukać aby odnaleźć nośniki z logo, które (jak później sam UWM utrzymywał) było bezwartościowe. Mariusz Kowalewski ma dwoje dzieci, które wtedy miały po kilka lat. Przeszukanie mieszkania przez policję w poszukiwaniu logo musiałoby wywrzeć na nich piorunujące wrażenie. Co prawda Polska nie jest państwem totalitarnym, ale są miejsca, w której na dobre zasadziła się totalitarna mentalność. O ile wiem, prokuratura do wniosku się  nie przychyliła. Trochę oleju w głowie tam mają. Przecież logo UWM było ciągle obecne na publicznie dostępnym nośniku, jakim była strona internetowa UWM, oraz w postaci plików do pobrania.


piątek, 14 stycznia 2022

Z widłami na gazowników

 Urząd Marszałkowski w Olsztynie zamierza wprowadzić przymus ogrzewania gazem tam, gdzie sięga sieć gazowa. Koniec  z piecami i kominkami. Na miejscu gmin, które nie posiadają sieci gazowej poważnie bym się zastanawiał nad ich budową. Może się okazać, że ich mieszkańcy z powodu tego dobrodziejstwa pójdą z widłami na urzędników gminnych a może nawet pojawią się z nimi pod Urzędem Marszałkowskim. Teraz cena gazu wzrosła dwukrotnie. Pluć sobie wkrótce w brodę mogą te gminy, które się zgazyfikowały. Mało kto ma takie wyczucie momentu jak Urząd Marszałkowski w Olsztynie. 

Urząd Marszałkowski jest na etapie konsultacji społecznych do 21 stycznia 2022. Ciekawe, jakie kolejne szykany wobec społeczeństwa tam wymyślą? Nie wierzę, że to ostatnie słowo Urzędu. Oni na pewno jeszcze bardziej zaostrzą kryteria i w końcu wprowadzą obowiązkowe samobójstwa ludności aby ochronić klimat. 

Pozostaje jedno pytanie. Jak mają sobie radzić mieszkańcy, którzy się całkowicie uzależnią od gazu na wypadek zaprzestania dostaw z różnych powodów? Na przykład - awarii, wojny.




środa, 12 stycznia 2022

Skarga Agory oddalona.

Wszyscy czytelnicy tego bloga wiedzą oczywiście kim jest w realu Tomrich - Zorro tomaszkowskiego Internetu.   WSA w Warszawie oddalił skargę spółki Agora - właściciela Gazety Wyborczej na decyzję nakazującą podanie mi danych osobowych tajemniczego bruneta. To by oznaczało, że Agora  musi mi ujawnić dane Tomricha, chyba że Agora wniesie kasację. Zobaczymy, czy zarząd wydawcy (znienawidzony przez Michnika)  nadal będzie bezsensownie wydawać pieniądze na kancelarie prawne. Jeśli będzie, to doniosę o tym Michnikowi i niech doniesie do Rady Nadzorczej spółki o niegospodarności Zarządu.

Lubię mieć papierki z pieczątkami.  




niedziela, 9 stycznia 2022

Houston, mamy problem

Po doświadczeniach z agresywnymi czytelnikami z rodziny ludzi wielkich  (choć prymitywnych) kupiłem psa i zaprosiłem Chucka Norrisa na ochroniarza. To Tediemu się nie spodobało, bo podważa jego wiarygodność. Zaczął się znęcać nad Strażnikiem Teksasu. Zaczął od konsumpcji jego butów. Krążył też wokół pasa kowbojskiego.



piątek, 7 stycznia 2022

Odezwa do Brukseli

 

Olsztyn 2022-01-07

Wiesław Poszewiecki

Olsztyn

Polska


Helena Dalli

Komisarz do Spraw Równości

Rue de la Loi/Wetstraat 200

1049 Brussels

Belgium



Wielce Szanowna Pani Komisarz

Widzę że Pani jest wrażliwa na subtelności w sferze werbalnej. Dlatego zwracam Pani uwagę na nierówność płci, która zagnieździła się w większości języków. Jak Pani na pewno wie, obecnie na całym świecie trwają wytężone prace nad wprowadzeniem feminatywów, które mają za zadanie zrównoważyć oba podstawowe rodzaje. Te wysiłki jednak nie rozwiążą problemu bo nie uwzględniają innych tożsamości płciowych niż kobieta i mężczyzna. W trakcie odkrywania kolejnych płci kulturowych należałoby poszerzać język o odpowiednie konstrukcje uwzględniające ich istnienie.


Mam rozwiązanie tego palącego problemu. W języku węgierskim nie występuje rodzaj gramatyczny. Dzięki temu nie ma w nim problemu nierówności płciowej. Dlatego proponuję, aby spowodować, aby podstawowym, a następnie obowiązkowym językiem Unii Europejskiej został język węgierski. Taka zmiana nie przekracza zdolności Komisji Europejskiej do reform. Równość jest szczególnie ważnym aspektem naszej codzienności więc jestem przekonany, że Pani przekona do tego pomysłu innych komisarzy i wkrótce wszyscy obywatele Europy będą mówić po węgiersku.


Z wyrazami uszanowania


Wiesław Poszewiecki

wtorek, 4 stycznia 2022

Postanowienie noworoczne

Jestem pod wrażeniem argumentacji o fatalnych skutkach emisji CO2 dla klimatu. Firma, której samochód kupiłem udowadnia obecnie że jest on do kitu i jest za ograniczeniem możliwości poruszania się nim po centrach miast. Poczułem się oszukany, bo zapewniano mnie, że silnik spełnia wszelkie rygory ekologiczne. Kto inny, niż producent wie o tym najlepiej?

Przekonali do ekologii ekstremalnej. Może chcą, abym kupił sobie samochód o napędzie elektrycznym? Mam trudności z uwierzeniem w to, że za kilka lat nie nastąpi kolejne odkrycie, dzięki któremu okaże się, że elektryki są szkodliwe dla klimatu i wód gruntowych, a jedynie pojazdy o napędzie hiper-velo-cyklotronowym to jedyne jednostki, które należy dopuszczać do ruchu.

Dlatego postanawiam, że już nigdy w życiu nie kupię samochodu. Żyłem 30 lat bez niego i miałem się nieźle. Na pewno nie będę żył jeszcze 30 lat więc chyba w postanowieniu wytrwam. Dam upust mojej abnegacji. O ile pamiętam, to po nabyciu samochodu gwałtownie zwiększyła się moja masa całkowita oraz popsuł mi się humor. O wiele fajniej się chodziło. Samochód okazał się gorszy niż papierosy, które rzuciłem krótko przed osiodłaniem cudu techniki. Obecna pandemia uświadomiła mi, że samochodu praktycznie nie potrzebuję. Poza tym, gdy trwała budowa linii tramwajowej zamiast jeździć po byle duperelę do Reala odbywałem sobie spacer. Było szybciej i bezstresowo. Popieram czynem wysiłki przemysłu motoryzacyjnego mające na celu walkę z zanieczyszczeniami.