"Pismaki" się sprawą nie interesują, bo ich nie interesują czytelnicy. Ich interesuje, kto i jak im zainteresowanie wynagrodzi. Zresztą, kto ich w ogóle czyta? Jak widzę w tytule "Gazeta" odwracam głowę niezależnie, czy kończy się na "Wyborcza" czy "Polska". Nie nadają się nie tylko do czytania. Do podcierania też.
Cytuję stary wpis:
"ABC czytane wspak
brzmi znajomo – CBA"
Abecadło
Abecadło do mnie wpadło
bo się w głowę pukło
i zabrało wór papierów
szmat drogi się tłukło
Abecadło do mnie wpadło
na kanapie siadło
i cukierków jeść nie chciało
uważnie słuchało
Poniżej widowisko słowno-muzyczne ułożone z tych liter.
Filmiki są urocze. Radzę obejrzeć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.