Coś mi się wydaje, że twórczość literacka mnie przerasta. Męczę się ze znalezieniem imienia i nazwiska dla głównego bohatera. Potrzebuję wyrazić sedno jego osobowości.
Może - Żyzny? Jak nawóz? Brzydko pachnie, ale pomaga wzrastać. Brzmi po chłopsku. Bohater jest chłopo-uczonym.
Dulski? Synonim obłudy. Trochę za szlachecko, choć nasz chłopouczony to prawdziwe panisko. Potrafi dać w mordę maluczkiemu i zrugać parkingowego. Wśród otaczającego go uczonego chłopstwa takie zachowanie uważane jest za pańskie.
Nasz bohater to człowiek światowy. Witając premiera mówi do niego "Welcome!". Premier zmieszany proponuje mu powrót do mowy tubylców bo nikogo innego (oprócz Polaków) w okolicy nie ma, a nie bardzo mu pasuje aby ktoś wziął go za wariata . Może "Światowid" tylko po zagranicznemu - Arkona? Imię pogańskiego bóstwa jako nazwisko dla poganina, którym w istocie jest.
Jak rozpocząć jego błyskotliwą karierę? Otóż w wyniku pewnego "castingu" znajdzie się "najmocniejsza głowa uczelni".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.