W wywiadzie dla Radia Olsztyn Górecki po posiedzeniu Senatu spawającego mu do tyłka tron mówi: "Powtarzam to jeszcze raz, nie uprawiam polityki, walczę o dobro uczelni.".
Zaleciało "tomrichem". "Walczy o dobro uczelni." Panie rektorze, już dobra uczelni chyba Panu wystarczy? Kolegom, senatorom rodzinie też. Premie, dodatki, stanowiska. Co prawda z Audi A6 nie wyszło, ale teraz już chyba "da Pan radę". Da Pan spokój już. Nie wystarczy już Państwu "dobra uczelni"? Może lepiej, żeby "dobro" w uczelni zostawało też dla innych. Panie rektorze, na to "dobro" robią przymusową zrzutę podatnicy. Niech Pan zadba lepiej o ich dobro bo się zrzucają na prawdziwe innowacje, a nie na wyborcze wałki w wykonaniu "uczonych" z WPiA, które są niczym innym niż czystą polityką. No, może niezbyt czystą. Ba, brudną jak cholera.
Nie uprawia polityki. Lepi pierogi. Ta postać jest tak bezbarwna, że aż kolorowa. Jak całe jego środowisko. "Powtarzają".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.