Kolejny raz potwierdziło się moje twierdzenie o wysokim prawdopodobieństwie tego, że na dowolnym kawałku Warmii i Mazur znajduje się ktoś, kto chodził do tej samej szkoły, co ja. Marta podobnie do mnie chodziła do SP nr 7 w Olsztynie. Przybiliśmy sobie z nią piątkę wczoraj na lodowisku. Jest naszą zawodniczką. Niedługo kończy szkołę średnią i udaje się tam, skąd ja przybyłem na Warmię i Mazury - do Poznania, a dokładniej do Szkoły Aspirantów Państwowej Straży Pożarnej. Dużo naszych zawodniczek nosi teraz przeróżne mundury. Jest taki fragment treningu, kiedy starsze zawodniczki opiekują się na tafli młodszymi. Młodsza młodzież ma dzięki temu osobistych trenerów. Jeżdżą parami. Taki trening również wychowuje i kształtuje postawę. Nie tylko łyżwiarską. Aż miło popatrzeć. Siódemka może być z Marty dumna.


Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.