Gdy przyjechałem do Kijowa na studia uczelnia zorganizowała nam wycieczki po mieście. Naszą przewodniczką była Żydówka z grupy Mrówki - Ałła. Nie zdecydowała się pokazać nam Babiego Jaru.
Na uczelni były dwa wydziały związane z informatyką - nasz (Techniki Obliczeniowej) i Wydział Systemów Sterowania. Dziś obejrzałem film, który stworzył chłopak z Wydziału Systemów Sterowania - Siergiej Łoznica. Studiował w tych samych latach co my. Na jego wydziale studiowali też Polacy. Stworzyli doskonały kabaret, który był prześladowany przez radzieckie MSZ. "Babi Jar - kontekst " został uznany za najlepszy film dokumentalny na Festiwalu w Cannes w 2021 roku. Odbiera mowę. Pokazuje, jak dzikim kontynentem była Europa w rękach Niemiec. Jest poniżej.
Łoznica zrezygnował z członkostwa Europejskiej Akademii Filmowej, po braku jej reakcji na napaść Rosji na Ukrainę. Niedługo potem Akademia Filmowa Ukrainy wykluczyła go ze swojego składu, bo się opowiedział przeciwko bojkotowi rosyjskiej kultury. Łoją go ze wszystkich stron. Ma kręgosłup.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.