W logo prawda jest ukryta.
Są to cepy u koryta.
Kiedy gadzina ukąsi Żmudzina – od jadu Żmudzina zdycha gadzina

wtorek, 30 kwietnia 2024

Czasami można się zgodzić z ONZ.

"... Sama emisja gazów cieplarnianych wynikająca 
z wydobycia Bitcoina może wystarczyć,
 aby wypchnąć globalne ocieplenie poza cel
 Porozumienia paryskiego, jakim jest utrzymanie
 antropogenicznego ocieplenia klimatu 
poniżej 2 stopni Celsjusza...."

ONZ to grupka groźnych dla ludzkości darmozjadów. Jednak czasami zapomina o swej istocie i robi rzeczy pożyteczne.

Uniwersytet Narodów Zjednoczonych (cokolwiek się  pod tą nazwą ukrywa) opublikował artykuł "Badanie ONZ ujawnia ukryty wpływ Bitcoina na środowisko: węgiel nie jest jedynym szkodliwym produktem ubocznym" Przeprowadzono badania nad rzeczą, która jest oczywista dla osób władających zdrowym rozsądkiem. Podano troszkę danych ilościowych. To plus. Widać, że wpływ tego absurdu, jakim są kryptowaluty na środowisko naturalne jest olbrzymi. Dlaczego więc Unia Europejska nie zakazuje korzystania z kryptowalut? Moim zdaniem obecnie starania tej organizacji koncentrują się na dokuczaniu jej mieszkańcom, aby umożliwić wszelkie szwindle.  W przypadku kryptowalut okazuje się, że możliwości jakie dają w zakresie prania brudnych pieniędzy i nielegalnych transferów przeważają troskę o środowisko. Przecież zakazując kryptowalut można mieć olbrzymi efekt z usunięcia rzeczy absurdalnej. Tylko, że kryptowaluty to znakomita przystań dla pieniążków z nielegalnych źródeł. Do utrudnień w funkcjonowaniu światowej korupcji  na wielką skalę i innych form przestępczości (w tym opłacania haraczy) UE nie zamierza przyłożyć ręki. Nawet jeśli kryptowaluty konkurują z Euro. Elity mają w tym ujemny interes.


Przytaczam wnioski sformułowane w artykule przetłumaczone przez Google.

Sektor kryptowalut zapewnia cenne możliwości i korzyści, ale ma poważny, pomijany wpływ na środowisko.

Bitcoin, najpopularniejsza kryptowaluta, ma niepokojący wpływ na klimat, wodę i ziemię.

Cena Bitcoina i zużycie energii do wydobywania Bitcoinów są silnie skorelowane.

Wzrost ceny Bitcoina o 400% w latach 2021–2022 spowodował 140% wzrost zużycia energii w światowej sieci wydobywczej Bitcoin.

Chiny były największym na świecie wydobywaczem Bitcoinów w latach 2020–2021, a za nimi plasowały się Stany Zjednoczone, Kazachstan, Rosja, Malezja, Kanada, Niemcy, Iran, Irlandia i Singapur.

Oprócz 10 krajów o największej wydobyciu Bitcoinów, Szwecja, Norwegia, Singapur i Wielka Brytania należą do największych na świecie podmiotów przyczyniających się do śladu węglowego, wodnego i lądowego Bitcoina.

67% energii elektrycznej zużytej do wydobywania Bitcoinów w latach 2020–2021 zostało wyprodukowane z kopalnych źródeł energii.

Jako główne źródło energii do wydobycia Bitcoinów, węgiel zapewnił 45% całkowitej energii elektrycznej wykorzystywanej do wydobycia Bitcoinów na całym świecie w okresie 2020–2021.

W latach 2020–2021 wydobycie bitcoinów wyemitowało ponad 85,89 Mt CO2.

Sama emisja gazów cieplarnianych wynikająca z wydobycia Bitcoina może wystarczyć, aby wypchnąć globalne ocieplenie poza cel Porozumienia paryskiego, jakim jest utrzymanie antropogenicznego ocieplenia klimatu poniżej 2 stopni Celsjusza.

Dziesięć krajów zajmujących się największym wydobyciem Bitcoina jest łącznie odpowiedzialnych za 92–94% globalnego śladu węglowego, wodnego i lądowego Bitcoina.

Aby zrównoważyć emisję CO2 wynikającą z wydobycia Bitcoinów w latach 2021–2022, należy posadzić 3,9 miliarda drzew, zajmując obszar równy wielkości Holandii, Szwajcarii lub Danii lub 7% lasów deszczowych Amazonii.

W latach 2020–2021 wydobycie bitcoinów w Chinach wymagało dużej ilości węgla i wytworzyło ponad 41 Mt równoważnika CO2.

Aby zrównoważyć ślad węglowy chińskiej działalności wydobywczej Bitcoin w latach 2020–2021, potrzeba około 2 miliardów drzew, zajmując obszar równy sumie Portugalii i Irlandii lub 45 000 razy większy od obszaru Central Parku w Nowym Jorku.

Energia wodna, źródło energii o poważnym wpływie na wodę i środowisko, jest głównym odnawialnym źródłem energii elektrycznej dla Bitcoina, zaspokajającym ponad 16% całkowitego zapotrzebowania na energię elektryczną globalnej sieci wydobywczej Bitcoin.

Energia jądrowa zapewnia 9% całkowitej energii elektrycznej wykorzystywanej do wydobywania Bitcoinów na całym świecie.

Tylko 2% i 5% całkowitej energii elektrycznej wykorzystywanej do wydobycia Bitcoina pochodziło odpowiednio ze źródeł energii słonecznej i wiatrowej.

Globalny ślad wodny wydobycia Bitcoinów w latach 2020–2021 wyniósł 1,65 km3, przekraczając zużycie wody do celów domowych ponad 300 milionów ludzi na obszarach wiejskich Afryki Subsaharyjskiej.

Powierzchnia lądowa globalnej sieci wydobywczej Bitcoin w latach 2020–2021 wyniosła ponad 1870 kilometrów kwadratowych – 1,4 razy więcej niż powierzchnia Los Angeles.

Udział Chin w wydobyciu Bitcoina spadł z 73% (2020) do 21% (2022) w wyniku interwencji rządu, natomiast udziały Stanów Zjednoczonych i Kazachstanu wzrosły odpowiednio o 34% i 10%.

Kraje o niskich cenach energii elektrycznej, takie jak Kazachstan, gdzie cena energii elektrycznej jest trzy razy tańsza niż w USA, są rajami dla wydobycia Bitcoinów, zapewniającymi główne zachęty finansowe dla wydobycia Bitcoinów, które jest w dużym stopniu uzależnione od nieodnawialnych źródeł energii.

Aby złagodzić wpływ szybko rozwijającego się sektora walut cyfrowych na środowisko, konieczna jest pilna interwencja regulacyjna i przełomy technologiczne.

poniedziałek, 29 kwietnia 2024

Spodziewana niespodzianka.

 Nasz doskonały rząd zrobił więcej niż się można było po nim spodziewać. Od 1 lipca  będziemy mogli efektywniej zasilać ojczyznę naszą gotówką. Opłaty za gaz wzrosną o 45%. Opłaty dystrybucyjne wzrosną jeszcze więcej bo o ok 59%. Nasze rachunki za gaz wzrosną więc średnio o 50 do 60 procent. Nie wiedziałem, że wyborcy rządzącej koalicji tak bardzo troszczą się o stan finansów państwa. Na osiedlu Brzeziny strzelają korki szampana. Nareszcie wzrost! Wykresy w lipcu pójdą niemal pionowo w górę.

Dla wyborców, którzy nie rozumieją doniosłości tej chwili mam ilustrację. Na przykład taki Poszewiecki, którego rachunek w lutym wyniósł 3004 PLN, za analogiczne zużycie gazu będzie mógł zasilić nasze imperium kwotą 4506 PLN. Nareszcie można będzie wykazać czynem swój patriotyzm!

Rząd się pochwalił i przysłał do mnie maila. Z początku zacząłem liczyć, aby Państwu podać newsa w formie syntetycznej. To, co dostarczył PGNiG to nie jest jednak  dla ludzi o słabych nerwach. Kilka pism i mnóstwo tabelek. Można dostać oczopląsu.  Okazało się, że już media to policzyły. Z grubsza się zgadza z tym co sądziłem. Zajrzyjcie do swoich skrzynek na listy oraz do e-maili. 

Niedługo nadjedzie ETS-2. Tam to dopiero podskoczy! Ze 100%. Zamiast płacić jakieś nędzne 3000 będzie można poszaleć - 10 000 to jest wkład w ekologię na skalę Europy!

Udzielmy poparcia bieżącej koalicji w wyborach do Europarlamentu, aby żaden kretyn nie obniżył poziomu cen! Walczmy o klimat! Za szkody w tym zakresie zrobione przez Obajtka należy go na stos atomowy! 

Rynek gazu też sprzeciwia się naszym umiłowanym przywódcom i światowe ceny gazy spadają. Rząd daje temu odpór.

Vivat Zielony Ład! Vivat Milicja Obywatelska!


Najazd meliorantów

 Nasi "czyści rasowo" holenderscy sojusznicy, po tym jak ich w 1941 z Indonezji przepędzili Japończycy postanowili sobie skompensować straty. Niemcy ofiarowali Niderlandom Podlasie z zamiarem rozszerzenia współpracy aż do Morza Czarnego. Tak "na opak" zrealizowali pomysł Zagłoby z Potopu. Przy tym nie uznali za konieczne zapytać o zdanie Ukraińców i innych aborygenów wschodniej Europy. Zaczęli od Białostocczyzny.  To taka tradycja ludów "czystych rasowo",  aby rządzić nie swoim. Teraz nawet ją rozszerzyli i troszkę wypolerowali. Nazywają tych, którzy jej oponują "nazistami". Jest taki jeden facet w Belgii z przerwą na papierosa w uzębieniu, który tak określił uczestników Marszu Niepodległości.

"Czyści rasowo" ryzykowali. Wbrew oczekiwaniom, te tak odległe genetycznie organizmy mogą mieć wspólne potomstwo. Ubrudzili się wbrew zakazowi przełożonych.

Troszkę okolic Bielska zmeliorowali, a teraz żądają od nas demelioryzacji. Za nimi nie nadążysz. Myślałem, że są tylko stingy (skąpi) a on są również greedy (chciwi). Poza tym - są obłudni.



niedziela, 28 kwietnia 2024

Szeryf niezłomny

 Ze wszystkich Kanclerzy UWM Andrzej Góźdź jest dla mnie największą tajemnicą bo nie miałem przyjemności z nim rozmawiać. Chcąc-niechcąc jest członkiem mafii łyżwiarskiej bo jest teściem Oli, wszechstronnie utalentowanej zawodniczki WMKS. Razem z ChatGPT wysmażyliśmy wiersz pochwalny. Tak go widzi sztuczna inteligencja. Bez moich korekt. Dałem tylko wstępny zarys postaci. On puścił wodze fantazji.

Szeryf UWM. Oda Jubileuszowa

Wzrok surowy, a serce pełne ciepła,
Andrzej Góźdź, szeryf z krwi i kości,
Kanclerz w mundurze, nie byle jaki gość,
W UWM krótko, a wspomnienia w nas długie.

Szef policji, w rządzeniu niezłomny,
Przed trudnościami stał zawsze zdecydowany.
Nie lada szeryf, w każdym zadaniu gotów,
UWM nadzieję w nim widział, swą odwagą mocno wzbudzał.

Jubileusz bliski, 25 lat mija,
Wspólnota łyżwiarska też jego ciało bracia.
Oli teść kochany, w jej ślady wstąpił z namacalnym zapałem,
Andrzej Góźdź, w naszych sercach zawsze będzie kimś niezwykłym.

Kontroler wewnętrzny, teraz jego rola,
Z kwalifikacji korzysta, w pełni swoją moc w koło.
UWM nadal w jego rękach, jego mądrość wskazówką,
Duma z jego służby, niech na jubileuszowa chwałę wzrasta.


Postrachy firm zagranicznych

 Szymon wraz z Tygryskiem wzięli się do roboty. Demontują polską gospodarkę. Szymon obiecuje wszystkim, że się rozprawi z Putinem, a Tygrysek straszy wojną. Nie rozumiem, dlaczego Szymon chce koniecznie wykończyć żonkę i wysłać ją na wojnę. Żonka to pilot myśliwca. Musiała mu podpaść. Tygrysek szczególnej troski sieje atmosferę grozy. "Za dwa lata będzie wojna z ruskimi". Poza tym chce przegonić Ukraińców z naszego rynku pracy na pola bitewne. Rozważa deportacje uchodźców wojennych. Ten pomysł jest bardzo daleki od tego, co jest polską tradycją. Dlaczego planuje wykończyć polską branżę budowlaną? Czy aż tak woli Ukraińców martwych niż żywych? Przecież to nieludzkie a przede wszystkim nie leży w naszym interesie. 

Perspektywa wojny, nieobliczalni przywódcy i niepewność obrotu gospodarczego (hocki klocki z TVP). Firmy zagraniczne dają drapaka. Ja też bym na ich miejscu dawał dyla z państwa, w którym premier się wścieka.


sobota, 27 kwietnia 2024

Opowieści z fotela dentystycznego

 Dentystka, do której chodzę ma niezwykły talent. Opowiada historie na tyle mrożące krew w żyłach że człowiek się znieczula bez farmakologii. Oto jedna z nich.

Pewien kierowca TIRa dostał zlecenie dostarczenia mebli za Ural do konkretnego klienta. Gdy był u kresu drogi został napadnięty. Skradziono cały ładunek. Aż dziw bierze, że  nie zabrano również ciężarówki. TIR-owiec dotarł do celu, aby zdać sprawę z przebiegu dostawy. Klient po kilku godzinach poprosił go o przejrzenie policyjnego albumu ze zdjęciami miejscowych rzezimieszków. Rozpoznał trzech rabusi. Miejscowy bogacz urządził polskiemu kierowcy kilkudniowy wypoczynek. Zapewnił mu towarzystwo kobiet wszetecznych, aby mógł się odstresować. Pewnego razu na podwórku pojawił się Jeep. "Zaproszą mnie na polowanie" pomyślał nasz mistrz kierownicy. Rzeczywiście, został poproszony o wyjście na podwórze. Podszedł do terenówki. Po otwarciu bagażnika ujrzał twarze swoich prześladowców. Bez ciał. Głowy trzech opryszków były równiutko obcięte jak od ciosu Zerwikaptura Longina Podbipięty.  Rosja - kraj wielkiego rozmachu.

Jestem pewien, że to jest autentyczna historia, bo źródło jest bardzo wiarygodne. Można sobie posiedzieć na fotelu dentystycznym jak w teatrze. Hipnotyzujące opowieści. Kto jest tą mistrzynią narracji odwracających uwagę podczas gmerania w zębach pozostanie tajemnicą. Obowiązuje mnie ochrona źródeł. Poza tym mogą się pojawić problemy z rejestracją od natłoku pacjentów. Ta dentystka to przywilej. 


piątek, 26 kwietnia 2024

Jubileuszowy dytyramb na cześć Wojciecha Cymermana

 ChatGPT napisał, a ja trochę skorygowałem dytyramb na cześć Wojciecha Cymermana. Część cyklu sławiącego kanclerzy UWM. Zapomniałem o jego niedawnych podwójnych imieninach.

Dytyramb na cześć Wojciecha Cymermana


Wysoki nie w posturze, lecz duchem jak olbrzym wciąż,
Wojciech Cymerman, nasz mistrz, w sercach jak gwiazda błyskać ma.

Były kanclerz UWM, w geodezji mistrz z krwi i kości,
Sumienny, wnikliwy, jakby każdą rzecz na serio brał sobie wciąż.

Budował uczelnię, jak geodeta z mapą w dłoni,
Nieuniknione przeszkody omijał z wdziękiem, jak cwał koni.

Prodziekanem na wydziale geodezji, wiedzę szerzył jak żaden,
Emocjonalnie zaangażowany, jakby każdego studenta za braci brał.

Małego wzrostu, ale to tylko szczegół,
Bo jego duch jest wielki, jak cień wieży w słońcu świecący wciąż.

Choć daleko od nas, jego duch tu wciąż krąży,
Wojciech Cymerman, niech zawsze pamięć o Tobie wśród nas się święci.


czwartek, 25 kwietnia 2024

Ziarno prawdy

Kernel (tłum. z ang. jądro, nasienie, sedno) to ukraiński agroholding, którego pomyślnością przejmuje się nie tylko prezydent Zełenski, premier Szmychal oraz (oskarżany o nadużycia) minister Solski

Szczególną troskę przejawił też komitet ds. ładu korporacyjnego GPW, na którym jest notowana ta spółka. Stwierdził, że Kernel złamał "dobre praktyki". Wśród akcjonariuszy mniejszościowych są OFE:PZU, PKO BP, Nationale Nederlanden,  UNIQUA. Poddawani są próbie "wyciśnięcia" ze spółki. Ukraiński oligarcha Werewski, właściciel pakietu większościowego chce wycofać spółkę z giełdy. Wcześniej Werewski nabył sam od siebie poza obiegiem giełdowym akcje po zaniżonej cenie. Jak to możliwe? Wszystko jest możliwe, a w szczególności posiedzenia organów spółki, odbywające się tylko na papierze.

Herkules ukraińskiego rolnictwa znalazł żyzny grunt nie tylko na południu Ukrainy ale także na GPW. Na GPW zarabiał w 100% ekologicznie. Prawie zerowa emisja dwutlenku węgla. Wystarczyło tylko pisać i czytać. Nie trzeba nawet być w tych miejscach gdzie się podpisało papiery. To wzorcowy przykład agrobiznesu dla Zielonego Ładu. Tak się przygarnia środki polskich emerytów. Setki milionów trafiły do kieszeni herosa, w którego interesie Prezydent Zełenski poniżał Polskę na sesji ONZ.

Werewski to członek elity, którą proroczo sportretował Roman Dmowski. 


środa, 24 kwietnia 2024

Ukraińska puszka Pandory

Wczoraj dowiedzieliśmy się, jak powstawały ukraińskie agroholdingi. Duże zasługi w latach 2017-2018 dla tych tworów biznesowych  miał obecny minister rolnictwa Ukrainy - Mykoła Solski. O nadużycia w zakresie prywatyzacji gruntów oskarża go ukraińska służba antykorupcyjna - NABU. 

8 kwietnia 2024 ukraiński lobbysta - Alex Lisica powiedział dla politico.eu :

„Polscy rolnicy są za mali, aby być prawdziwymi graczami na światowym rynku zbóż, gdzie muszą konkurować z takimi krajami jak Ukraina, Brazylia czy Rosja.
Lepiej byłoby, gdyby specjalizowali się w produkcji kwiatów, owoców i warzyw
albo nawet - marihuany."

Ukraina obfituje w specjalistów od uprawy tej ostatniej. Mają też rozległe sieci dystrybucji. Mogą dostarczyć kadry dla polskiej mafii, lub działać w Polsce samodzielnie. 

Cały artykuł pokazuje słuszność obaw polskich rolników atakowanych przez przedstawiciela ukraińskich szajek agrarnych przy UE. To czysta agresja okraszona szantażem moralnym. Polska ma jeszcze jednego wroga, który nie ukrywa swego świadomego zamiaru zniszczenia polskiego rolnictwa.

Bezczelność jest częstą towarzyszką bezkarności. Bezkarny był Mykoła Solski. Działał "na kombatanta". Ukraińska puszka Pandory pokazuje swoją zawartość. 

wtorek, 23 kwietnia 2024

Wiosenną porą posadzą na Ukrainie

 Mykoła Solski - Minister Rolnictwa Ukrainy przeciera szlaki do więzienia.  Pasują do niego podejrzenia o "wytrzaśnięcie spod ziemi" 2500 ha oraz o zamiar "wytrzaśnięcia" 3500 ha. Prawdziwy hurtownik, choć jak na skalę Ukrainy to raczej handlarz detaliczny. Kolektywny "prywatyzator". Ziemia obiecana. To dużo lepszy numer, niż ten, w który chcieli wkręcić Leppera.  Tak strasznie moralizował podczas negocjacji w polskim Ministerstwie Rolnictwa 28 marca. Tak poniżał Kołodziejczaka i Siekierskiego. Tak łkał nad losem Ukrainy. Troszkę się "zakiwał". 

Kołodziejczak od razu wyczuł że Solski fauluje w negocjacjach. Mówił o tym dla mediów. Takiego gościa rząd Ukrainy wysłał do Polski, aby współdecydował o losie polskiego rolnictwa. Zaprawiony w boju. Swoją drogą patrząc na te Haliny Kiepskie z rządu Tuska to Kołodziejczak to tytan intelektu i zdrowego rozsądku. Mówił, co widział.

Z kim mamy do czynienia? Ciekawe, co spotka za to ukraińskie CBA (НАБУ)? Będą je walcować jak Mariusza Kamińskiego? 

Źródło "Ukraińska Prawda"

W czerwonym kółeczku Mykoła Solski. Coś uśpiło czujność Kołodziejczaka. Lepiej sobie pospać niż prowadzić bezsensowne negocjacje.


Przychodzą do głowy słowa Romana Dmowskiego. Pamiętajmy jednak, że są prawdziwe tylko po części, jak każda hipoteza. Poza tym nie znał Rosji takiej, jaka jest teraz.  Tam nawet za komuny ginęły całe składy pociągów. Strach pomyśleć co się dzieje teraz. Tak czy inaczej jego słowa pasują jak ulał do różnych agroholdingów działających na Ukrainie, do grup interesów z Unii Europejskiej oraz do pewnego największego funduszu inwestycyjnego na świecie panoszącego się na Ukrainie. Mamy i my swojego bohatera - Sławomira Nowaka. 


sobota, 20 kwietnia 2024

Poczet Kanclerzy

Postanowiłem uczcić nadchodzący Jubileusz Ćwierćwiecza UWM. Stworzę między innymi poczet kanclerzy. Zainspirowałem ChatGPT do napisania dytyrambu na cześć Aleksandra Sochy. Oto dzieło sztucznej inteligencji:

Dytyramb na cześć Aleksandra Sochy

Wspaniałe ćwierćwiecze UWM, koronowane triumfem, obchodzić będziemy w cieniu jednego z najszlachetniejszych stróżów tej uczelni - Aleksandra Sochy. Jego postać, jak legendarna opowieść, splata się z historią UWM od chwili, gdy pierwsze kamienie fundamentów się układały, aż po dzisiejszy dzień, kiedy nasza alma mater świętuje swoje srebrne jubileuszowe lata.

Niech sławią go pieśni, niech mu triumfalne fanfary grają, gdyż przez większość istnienia UWM był on nie tylko kanclerzem, ale także stojącym na straży tradycji, mądrości i postępu. Od chwili objęcia przez niego tej szlachetnej funkcji w 1999 roku, jego oddanie, spokój i empatia stały się jak filary, na których opierała się cała wspólnota uczelni.

Odpowiedzialność za losy UWM na barkach jego spoczywała, a On, jak tytan, nie poddawał się nawet w najtrudniejszych chwilach. Jego energia, stanowczość i wszechstronne zaangażowanie sprawiały,  że każdy problem stawał się wyzwaniem do pokonania, a każda przeszkoda stawała się szansą na budowę jeszcze piękniejszej przyszłości.

Jako bóstwo opiekuńcze UWM, jego obecność była jak promień słońca nad kampusami, rozświetlając dusze studentów i pracowników, inspirując ich do osiągania najwyższych celów. Jego przywództwo nie było jedynie funkcją, lecz świętym powołaniem, które wypełniał z godnością i pasją.

Doceniony przez społeczeństwo, awansował ze stanowiska kanclerza na wicewojewodę, pokazując nie tylko siłę swojej osobowości, ale także zdolności przywódcze, którymi obdarzony był w najwyższym stopniu. Jego ścieżka kariery to hołd dla jego oddania, zaangażowania i wszechstronnej mądrości.

Dziś, w 25. rocznicę istnienia UWM, patrzymy wstecz z dumą i wdzięcznością, świadomi, że to właśnie Aleksander Socha, zrównoważony w każdym działaniu, stał się architektem naszych sukcesów. Niech ta chwila będzie hołdem dla Jego wyjątkowej osoby, dla Jego oddania, dla Jego poświęcenia, które na zawsze pozostanie w sercach wszystkich, których dotknęła blaskiem jego obecność.

piątek, 19 kwietnia 2024

Wykładniczy wzrost pazerności

 Za czasów Czesława Małkowskiego opłata za wieczyste użytkowanie działki Skarbu Państwa, na której stoi mój garaż wynosiła 131 zł. Teraz wzrosła 7-krotnie i wyniesie 910 zł. Czy w takiej sytuacji mogę głosować na kontynuatora polityki poprzedniego Prezydenta Miasta? W żadnym wypadku! Czesław, Czesław, Czesław!





O Julce w stylu Szewczenki

 ChatGPT napisał:


Na kortach Rakiety, gdzie lot strzały grzmi,
Julia Bałandina, jak ptak wolny leci.
Jej gra jak wiersz Szewczenki, pełna narodowej mocy,
W klubie Olsztyna duma, jak gromada dżdżu.

W klubie Rakiety, gdzie marzenia kiełkują,
Bałandina bije jak serce narodu.
Jej serce bije w rytmie odwiecznych piosnek,
Jak w wierszach Szewczenki, pełnych słowiańskiego gniewu.

W myśli przemyślana, taktyka jak hetman,
Jak w "Kobziarzu", każdy ruch przemyślany.
Na korcie jak w eposie, walka nieustanna,
Julia Bałandina, jak bohater dzieła wielkiego.

Nie tylko zawodniczka, lecz duma Olsztyna,
W jej grze iskra narodowej dumy.
Jak poeta, co pieśń o wolności śpiewa,
Bałandina na korcie, jak wiersz Szewczenki - nieśmiertelna.


Sztuczna Inteligencja o kanclerzu UWM

 Mam nadzieję, że nie narażam powagi. Obiecałem zdaje się immunitet. No ale chyba nie immunitet od pochwał.

W stylu Szekspira

Na scenie życia, gdzie losy się splatają,
Bogusław Stec, kanclerz mądrości, wznosi swe dłonie.
Jak książę na tronie, tak on w swym urzędzie,
Kieruje losami, jak wiatr na morzu.

W sali rektoratu, gdzie decyzje są wcielane,
Stecu słowo brzmi jak dźwięk trąby wojennej.
Obraca losy, jak szachista figury na szachownicy,
W jego oczach tli się ogień mądrości.

Wędruje po korytarzach, gdzie marzenia tkwią,
Jego obecność jest jak promień słońca.
Jak opiekun młodych umysłów, tak on prowadzi,
Ku wyżynom wiedzy, ku niezbadanym tajemnicom.

Nie tylko kanclerz, lecz też wizjoner wielki,
W jego sercu bije rytm nieokiełznanej pasji.
Jak poeta tworzący sonet, tak on planuje,
Przyszłość uczelni, jak perła w koronie.

W cieniu biblioteki, wśród ksiąg starych i nowych,
Bogusław Stec kroczy z dostojeństwem.
Jak bohater szekspirowskiego dramatu,
On kanclerz UWM, zawsze gotów do akcji.

W stylu Agnieszki Osieckiej

Na uczelni skrzy się mądrość blaskiem,
Bogusław Stec, kanclerz, stąpa z gracją.
Wśród korytarzy, gdzie marzenia tkwią,
On wiedzy światło roznosi jak lampa.

W sali rektoratu, gdzie losy się splatają,
Stecu słowo brzmi jak muzyka szekspirowska.
W jego gestach tajemnica, w spojrzeniu iskra,
Kanclerz UWM, jak piosenka, która wzrusza.

Wędruje po kampusie, gdzie myśli krążą,
Jego obecność jak powiew wiosenny.
Jak matka nad dzieckiem, tak on pielęgnuje,
Młode umysły, wiedzę kształtując jak klejnot.

Nie tylko kanclerz, lecz serce uczelni,
W jego duszy tętni rytm studentów.
Jak poetka tworząca wiersze o miłości,
Stecu snuje marzenia o przyszłości.

W cieniu biblioteki, w blasku ksiąg starych,
Bogusław Stec promienieje jak gwiazda.
Jak wiersz Agnieszki, pełen skrytych emocji,
On kanclerz UWM, o duszy pełnej miłości.

W stylu Czesława Miłosza

Na uczelni, gdzie tajemnice tkwią,
Bogusław Stec, kanclerz, przechadza się spokojnie.
Wśród ksiąg i ludzi, gdzie myśli krążą,
On wznosi wzrok ku niebu jak modlitwa cicha.

W sali rektoratu, gdzie decyzje brzmią,
Stecu słowo jak dzwon bije w ciszy.
W jego gestach skryte są wieki mądrości,
Kanclerz UWM, jak stróż wiedzy wieczystej.

Wędruje po korytarzach, gdzie marzenia kiełkują,
Jego obecność jak błogi spokój.
Jak przewodnik wędrowca, tak on prowadzi,
Ku nieznanych brzegom, gdzie sny się spełniają.

Nie tylko kanclerz, lecz głos sumienia,
W jego sercu bije rytm wiecznej prawdy.
Jak poeta wiersze piszący, tak on kształtuje,
Przyszłość uczelni, jak ziarno w ziemi.

W cieniu biblioteki, wśród ksiąg starych i nowych,
Bogusław Stec w ciszy medytuje.
Jak wiersz Czesława, pełen głębi i refleksji,
On kanclerz UWM, skryty pod płaszczem czasu.



Świat poezji sztucznej inteligencji

 Poprosiłem ChatGPT o wiersze na temat Sekretarki Rektora w stylu Szekspira, Osieckiej i Miłosza. Oto one, bez poprawek:

W stylu Szekspira

W królestwie nauki, gdzie losy są splecione,
Aldona Stec, sekretarka, blaskiem promienieje.
Jak perła w koronie, tak ona w sali świeci,
Sekretarz mądrości, w słowach swej wiedzy drzemiącej.

W sali rektoratu, gdzie decyzje brzmią głośno,
Stec swoim urokiem jak czarownica krąży.
W jej gestach skryta siła, w uśmiechu ciepło,
Sekretarz UWM, jak gwiazda nad głową niesiona.

Wędruje po korytarzach, gdzie marzenia zakwitają,
Jej obecność jak balsam na serca studentów.
Jak opiekunka troskliwa, tak ona prowadzi,
Ku świetlistym przyszłościom, gdzie nadzieja kwitnie.

Nie tylko sekretarka, lecz dusza uczelni,
W jej sercu tli się płomień niezgłębionej pasji.
Jak poetka wiersze snująca, tak ona kształtuje,
Drogi przyszłości, jak rzeźba w marmurze wznosząca.

W cieniu biblioteki, w blasku wiedzy ukrytej,
Aldona Stec skrycie strzeże tajemnic swych.
Jak postać z szekspirowskiej sceny, pełna wdzięku i siły,
Ona sekretarz UWM, w świetle mądrości promieniąca się.

W stylu Agnieszki Osieckiej

Na uczelni szum, gdzie myśli snują,
Aldona Stec, sekretarka, swym urokiem błyszczy.
Jak promyk słońca, w salach kampusu tańczy,
Sekretarz mądrości, w wiedzy swych ksiąg zagłębiona.

W pokoju rektoratu, gdzie decyzje brzmią donośnie,
Stecu obecność jak nuta w pieśni osieckiej.
W jej spojrzeniu tajemnica, w gestach ciepło,
Sekretarz UWM, jak anioł w świątyni ukryta.

Wędruje po korytarzach, gdzie marzenia kwitną,
Jej obecność jak laurka na kartce papieru.
Jak matka nad dzieckiem, tak ona pielęgnuje,
Młode umysły, wiedzę rozpalając jak ogień.

Nie tylko sekretarka, lecz serce uczelni,
W jej sercu tkwi tajemnica wiecznej mądrości.
Jak poetka wiersze snująca, tak ona kształtuje,
Przyszłość uczelni, jak barwne malowidło.

W cieniu biblioteki, wśród ksiąg starych i nowych,
Aldona Stec strzeże tajemnic swych z miłością.
Jak postać z opowieści, pełna wdzięku i ciepła,
Ona sekretarz UWM, w świetle mądrości ukwiecona.

W stylu Czesława Miłosza

Na uczelni szum, gdzie myśli wędrówkę prowadzą,
Aldona Stec, sekretarz, jak złoty promyk.
W siedzibie rektoratu, gdzie losy się kreują,
Jej obecność jak haiku, krótkie, lecz pełne znaczeń.

Wśród korytarzy, gdzie marzenia kwitną,
Stecu gest jak wiersz, pełen skrytych znaczeń.
Jak opiekunka młodych umysłów, tak ona prowadzi,
Ku mądrości brzegom, gdzie sny się spełniają.

Nie tylko sekretarka, lecz istota uczelni,
W jej spojrzeniu tajemnica, w dłoniach moc niezgłębiona.
Jak poeta snujący wiersze, tak ona kształtuje,
Przyszłość instytucji, jak epos pełen zdarzeń.

W cieniu biblioteki, w blasku ksiąg starych,
Aldona Stec jak stróż wiedzy, czuwająca z cichością.
Jak postać z poematu, pełna głębi i skrytych tęsknot,
Ona sekretarz UWM, w świetle mądrości skryta.



 

czwartek, 18 kwietnia 2024

Wiadomości ze świata równoległego

 Sztuczna Inteligencja uznała mnie za członka "Zespołu Reprezentacyjnego". Możliwe, że istnieje świat równoległy, w którym mój odpowiednik zajął miejsce Filipa Łobodzińskiego.


W tej alternatywnej rzeczywistości profesor Władysław Kordan okazał się  prawnikiem - konstytucjonalistą. Podsiadł Chmaja. Ciekawe, czy w tym świecie nosi apaszkę?

 


czwartek, 4 kwietnia 2024

Węgierska bomba atomowa

"Węgrzy będą mieli swoją bombę atomową jak na nich spadnie". Tak mi dzisiaj powiedział Miklosz, kolega ze studiów.

środa, 3 kwietnia 2024

Moje rekomendacje

 Mój sąsiad, Andrzej Nakielski pozwolił powiesić bannery Grzegorzowi Smolińskiemu i Dorocie d'Aystetten. Na nich będę głosował. Andrzej to gość z głową. Dowcipny i pracowity. Cała rodzina Nakielskich (włączając psa) jest w porządku. Miło się z nimi rozmawia na Święcie Ulicy, organizowanym przez Dorotę. Polecam ich rodzinny biznes Szkółkę Piłkarską "Naki". To porządna firma. 



wtorek, 2 kwietnia 2024

Nieobliczalny kandydat

"Tomek Głażewski,
Ja mam temat „wszak” i „zacz” codzienny. Znowu wszczęto plan przestrzenny?
Prezydencie, to już jakaś wielka mania! Znowu plan zagospodarowania?
Kto to skończy? Za lat ile? - Toż te plany nie na chwilę !"

Ludowe, (prawdopodobnie Elżbieta Wirska) Szopka z roku 2018


Tomasz Głażewski  nie daje za wygraną. Kontynuuje swoje wyborcze bajania. Tym razem w Twoim Kurierze Olsztyńskim. Materiał wyborczy przyjął formę polemiki z mieszkańcami Brzezin. Bohater artykułu z Gazety Wszetecznej zajmuje się amatorsko psychoanalizą. Tłumaczy, że "mieszkańcy muszą się dostosować do zmieniającej się infrastruktury drogowej". To osobliwa, rzadko spotykana metoda najeżdżania z góry na wyborców. Atakować wyborców w materiale wyborczym to rzecz niespotykana w naszym kręgu kulturowym. To jest  terror. Ten rycerz chaosu ciągle walczy z planami zagospodarowania. Według niego plan liczący 40 lat to przeżytek. Mieszkańcy powinni (a nawet muszą) dostosować się do treści zawartych w jego głowie. Olsztyniacy mają zmienić zwyczaje i stać się plemieniem koczowniczym, by została zrealizowana jego koncepcja. Aby mieć dostateczną elastyczność powinni budować szałasy. Może wykorzystać pomysł Drzymały i mieszkać w wozach. Nabywając działki budowlane mieszkańcy analizują te plany i uważają je za zobowiązanie miasta. To jest swojego rodzaju "prawo lokalne". Dobrze by było, aby nie było stanowione oraz zmieniane przez organ nieobliczalny, bo rozsądny kupujący podejmując decyzje na nich się opiera. Trzeba pilnować, aby tacy działacze jak Tomasz Głążewski mieli jak najmniejszy wpływ na działanie miasta. Jeśli by się okazało, że podobnych ludzi w Radzie Miasta jest więcej to można osiągnąć masę krytyczną nieobliczalności, której efekty są trudne do przewidzenia. Panie Tomku, Pan ciągle to samo. Pora chyba w końcu zrozumieć rolę planów przestrzennych i się do niej dostosować. Można tego oczekiwać od Pana, szczególne po tylu latach praktyki w samorządzie miejskim.  Pana obsesja została nawet utrwalona w poezji ludowej. Pana głowa zagraża porządkowi.

Pan Tomek jest też bezlitosny wobec części swojego elektoratu mieszkającego na Osiedlu Generałów. To tam ulegnie zwielokrotnieniu intensywność ruchu drogowego. Nie oszczędzi nawet mieszkańców ulicy Sosnkowskiego, przy której jest zarejestrowana spółka WAMA Media Group wydająca Twój Kurier Olsztyński. Taki to okrutnik.

Przy okazji Pan Tomek potwierdził moją tezę, że Gazeta Wszeteczna to dziennik propagandowy. To co Tomasz Kurs podawał jako informację, na stronach TKO ukazało się jako płatny materiał wyborczy. Nic dziwnego, że Gazeta Wszeteczna robi bokami i zwalnia ludzi, skoro publikuje za darmo to, za co w innych mediach trzeba płacić. Chyba doniosę Michnikowi, albo może lepiej Radzie Nadzorczej Agory co tu wyprawia grupka rządzona przez Macieja Nowakowskiego. To przecież ma znamiona niegospodarności.

Oto występ olsztyńskiego influencera na Facebooku. Mam wątpliwości, czy powinien się tym chwalić. 

 



poniedziałek, 1 kwietnia 2024

Exegi monumentum

 W estońskim mieście Narva przed Uniwersytetem Spraw Wewnętrznych stoi Pomnik Poduchy.  Taki pomnik to ja rozumiem! Nikt nie domyśla się, czyj to pomnik? Czytali moje wpisy i podziwiali donosy.