Krzysztof Stanowski wywiązuje się ze swoich obietnic. Na razie idzie mu dobrze. Ten chłopak pracował w Przeglądzie Sportowym, gdy był uczniem ósmej klasy. Musiał wyjść z pracy, aby się dowiedzieć, czy dostał się do liceum. To jest gość jeden na miliony.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.