W logo prawda jest ukryta.
Są to cepy u koryta.
Kiedy gadzina ukąsi Żmudzina – od jadu Żmudzina zdycha gadzina

poniedziałek, 23 stycznia 2023

Niezwykła Solidarność

Tak się złożyło, że kolega ze studiów - Żenia uznał mnie (wbrew faktom) za emisariusza polskiej opozycji do Kijowa. Pewnego wieczora 1989 zadzwonił do mnie z prośbą. "Wiesiek, zakładamy Ludowy Ruch Ukrainy. Mamy zjazd założycielski. Będzie delegacja z Polski i potrzebujemy kogoś, aby nam pomógł się nią zająć. Będą Michnik, Kuroń i inni." Podjąłem wyzwanie, spakowałem manatki i pojechałem do Kijowa. 

Skoro już się za to wziąłem to postarałem się, aby oprócz delegacji z Warszawy do Kijowa mogli pojechać też olsztyniacy. Wycyganiłem u moich ukraińskich przyjaciół 3 miejsca dla ludzi z naszego regionu. Region Solidarności podał mi listę z 4 osób. Postanowiłem (bez upoważnienia), kogo skreślę. Pomyślałem sobie - szef regionu jeszcze się najeździ i wybrałem Danutę Gulko, Kazimierza Wośka i Wandę Popko. Wysłano telex z zaproszeniem i na zjeździe pojawili się w komplecie. Muszę Państwu na ucho powiedzieć, że w życiu nie widziałem bardziej zgranej paczki ludzi. Może to warunki pracy konspiracyjnej to spowodowały? Nie wiem. Niezwykle skromni, pogodni i rzeczowi. To ekipa, która wydawała czasopismo "Rezonans", którego byłem zapalonym czytelnikiem. Otrzymywałem je od rodziców Jarka Gugały.

Pan Kazimierz Wosiek był prawdziwą gwiazdą zjazdu. Przywiózł sprzęt do sitodruku i pokazywał na korytarzu delegatom jak się z tego korzysta. Rozmawiałem nie tak dawno z Panią Danutą i opowiadała rzeczy, o których zapomniałem. Mam wybiórczą pamięć. Było ciekawie.
 
Pani Danka przysłała mi zdjęcia zaproszenia/ wejściówki na teren auli głównej Politechniki w Kijowie (mej alma mater), gdzie odbywał się zjazd. Mam też swoje zaproszenie, ale nie wiem gdzie. Wiele skarbów tak zakopcowałem. Mam nadzieję się spotkać z moimi bohaterami - Danką i Kazikiem, ale jakoś nie wychodzi. Nie idzie się zsynchronizować. Takie czasy.







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.