niedziela, 29 kwietnia 2018
Kiedy odkryto Amerykę?
W serialu "Korona Królów" Kazimierz Wielki mówi, że "...zakopie topór wojenny...". Oznacza to, że w za jego czasów w Polsce znano zwyczaje Indian. A co z paleniem fajki pokoju?
Kiepsko pod sufitem
Na UWM jest niebezpiecznie. W artykule O włos od tragedii na UWM w Kortowie opisano przypadek bliski katastrofie. Okazuje się, że nie tylko władze UWM mają kiepsko pod sufitem. Również natura nieożywiona poddała się trendowi.
sobota, 28 kwietnia 2018
KARP - nowe logo obecnego UWM
Jeśli Gowin potraktuje na poważnie swoją reformę to UWM straci prawo do obecnej nazwy. W Polsce zostanie co najwyżej 8 uniwersytetów.. To, że UWM ma swoją nazwę na wyrost powinno być oczywiste, skoro wyłonili rektora, który nie potrafi się składnie wypowiadać. Każde jego wystąpienie to kompromitacja. On by się nie nadał na dyrektora zasadniczej szkoły zawodowej. Takie stanowisko nie pochodzi z wyborów więc ktoś za taką nominację odpowiada. Autonomiczne wybory - to co innego.
Proponuję nazwę KARP - Katolicka Akademia Rolniczo - Pedagogiczna.
Ryba (według słów piosenki Iggy Popa) wie wszystko. Podobnie jak Górecki, Przyborowski,Wiśniewski i tuziny innych omnibusów. Skoro wiedzą wszystko, to nie muszą myśleć i nie myślą. Ludzie bezmyślni mają znaczną nadreprezentację we władzach UWM.
Los logo Obarka był przesądzony z przyczyn niezależnych od Góreckiego. Zawierało czytelne litery. Nowe logo też się powinno już wkrótce zdezaktualizować a nowe, nowe logo powinno odzwierciedlać władzę bezhołowia. To obecne "Cepy u Koryta" dosyć dobrze to robi w warstwie symbolicznej, ale niestety jest napis, który trzeba będzie zmienić.
Proponuję nazwę KARP - Katolicka Akademia Rolniczo - Pedagogiczna.
Ryba (według słów piosenki Iggy Popa) wie wszystko. Podobnie jak Górecki, Przyborowski,Wiśniewski i tuziny innych omnibusów. Skoro wiedzą wszystko, to nie muszą myśleć i nie myślą. Ludzie bezmyślni mają znaczną nadreprezentację we władzach UWM.
Los logo Obarka był przesądzony z przyczyn niezależnych od Góreckiego. Zawierało czytelne litery. Nowe logo też się powinno już wkrótce zdezaktualizować a nowe, nowe logo powinno odzwierciedlać władzę bezhołowia. To obecne "Cepy u Koryta" dosyć dobrze to robi w warstwie symbolicznej, ale niestety jest napis, który trzeba będzie zmienić.
czwartek, 26 kwietnia 2018
Kondycja umysłu Góreckiego
Odciski pieczęci przekazanych do likwidacji w 1994 roku |
Wspomina też o tym, że ktoś gdzieś działał tak, że z tego powodu on był w więzieniu. Z powszechnie dostępnych informacji nie wynika, żeby ktokolwiek, kiedykolwiek publikował takie wiadomości. Jedyne co słyszałem to że zapadł jakiś rzekomy wyrok w sprawach poniżej pasa.
Rektor ma tą cudowną cechę, że wypowiada myśli, których sam nie rozumie. Trudno zresztą sekwencje dźwięków, które wydaje nazwać zdaniami. Dzięki tej właściwości intelektu odniósł duży sukces w nauce i polityce. W Polsce to bardzo częste zjawisko opisane przez Dołęgę Mostowicza.
Nie miałem przyjemności słyszeć czegokolwiek osiągającego poziom zdrowego rozsądku z ust szefa olsztyńskich intelektualistów. Uporczywe wybieranie tego dżentelmena na rektora i senatora dosyć dokładnie charakteryzuje poziom umysłowy tego środowiska.
Dlaczego za parodię płacimy jako podatnicy tyle samo (a nawet więcej) jak za autentyczną naukę i politykę? Jeśli ktoś wierzy w intelekt tego członka PAN to po jego wysłuchaniu może się pozbyć wszelkich złudzeń. On nawet zapewne nie rozumie dlaczego powinien obawiać się mikrofonu i kamery.
Ekspert od wszystkiego. Rolnik gada o prawie. W malignie. Człowieku o pseudonimie tomrich, przecież o prawie nie masz pojęcia a bredzisz o nim jak szalony.
niedziela, 22 kwietnia 2018
Sufler Budki
Jerzy Janiszewski, brat Izabelli Janiszewskiej
Obarek. Mówiono o nim jako o dodatkowym członku Budki Suflera. To on wpadł na pomysł, aby zespół wykorzystał utwór Ain't No sunshine. Dzięki tej inspiracji powstał utwór "Sen o dolinie".
Rozmawiałem z kolegą z branży muzycznej, który był wieloletnim dyrektorem handlowym Pomaton-EMI, a teraz prowadzi własną wytwórnię. Mówił, że wylansowanie wartościowego wykonawcy zajmuje do 10 lat.
Sukces utworu "Sen o dolinie" dowodzi wielkiej intuicji Jerzego Janiszewskiego. W okresie, gdy nie istniał prywatny impresariat artystyczny udało mu się bardzo pomóc zespołowi, który na trwale zaistniał w polskiej kulturze. Krzysztof Cugowski śpiewa "Znowu w życiu mi nie wyszło...". Oj, chyba wtedy wyszło i to bardzo.
Iza z d. Janiszewska |
Rozmawiałem z kolegą z branży muzycznej, który był wieloletnim dyrektorem handlowym Pomaton-EMI, a teraz prowadzi własną wytwórnię. Mówił, że wylansowanie wartościowego wykonawcy zajmuje do 10 lat.
Sukces utworu "Sen o dolinie" dowodzi wielkiej intuicji Jerzego Janiszewskiego. W okresie, gdy nie istniał prywatny impresariat artystyczny udało mu się bardzo pomóc zespołowi, który na trwale zaistniał w polskiej kulturze. Krzysztof Cugowski śpiewa "Znowu w życiu mi nie wyszło...". Oj, chyba wtedy wyszło i to bardzo.
czwartek, 19 kwietnia 2018
List otwarty!
Szanowny Panie Górecki,
Muszę przyznać, że pisanie o Panu sprawia mi niezmierną frajdę. Pana istnienie to źródło radości wielu. Nawet Pan się nie domyśla, jak wielu i kto jest wśród nich. Szkoda by było gdyby Pan przestał być rektorem, bo wtedy przestałby być Pan osobą publiczną. Nastąpiłby kres mej zabawie. Dzięki Panu ludzie mają żywą, ekstremalną groteskę. Nie trzeba praktycznie niczego wymyślać! Dedykuję Panu piosenkę powitalną z musicalu "Hair". Pomyśleć, że ma już 51 lat. Niedawno zmarł jego reżyser Milos Forman.
Dzień Dobry, promyku gwiazdy. Ziemia mówi - "witaj".
Skrzysz się nad nami,
Radujemy się w Twym blasku.
Ja mam ubaw. Ludzie mają ubaw. A Pan?
"Good Morning Starshine"
Muszę przyznać, że pisanie o Panu sprawia mi niezmierną frajdę. Pana istnienie to źródło radości wielu. Nawet Pan się nie domyśla, jak wielu i kto jest wśród nich. Szkoda by było gdyby Pan przestał być rektorem, bo wtedy przestałby być Pan osobą publiczną. Nastąpiłby kres mej zabawie. Dzięki Panu ludzie mają żywą, ekstremalną groteskę. Nie trzeba praktycznie niczego wymyślać! Dedykuję Panu piosenkę powitalną z musicalu "Hair". Pomyśleć, że ma już 51 lat. Niedawno zmarł jego reżyser Milos Forman.
Dzień Dobry, promyku gwiazdy. Ziemia mówi - "witaj".
Skrzysz się nad nami,
Radujemy się w Twym blasku.
Ja mam ubaw. Ludzie mają ubaw. A Pan?
"Good Morning Starshine"
Good morning starshine, the earth says hello
You twinkle above us
We twinkle below
Good morning starshine, you lead us along
My love and me as we sing
Our early morning singing song
Giddy glup gloopy nibby nabby noopy la la la lo lo
Sabba sibby sabba nooby abba nabba le le le lo
Tooby ooby walla nooby abba nabba
Early morning singing song
Good morning starshine
There's love in your skies
Reflecting the sunlight
In my lover's eyes
Good morning starshine
My love and me as we sing
Our early morning singing song
Giddy glup gloopy nibby nabby noopy la la la lo lo
Sabba sibby sabba nooby abba nabba le le lo lo
Tooby ooby walla nooby abba nabba
Early morning singing song
Can you hear me
Singing a song, humming a song, singing a song
Loving a song, laughing a song, singing the song
Sing the song, song the sing
Song song song sing sing sing sing song
You twinkle above us
We twinkle below
Good morning starshine, you lead us along
My love and me as we sing
Our early morning singing song
Giddy glup gloopy nibby nabby noopy la la la lo lo
Sabba sibby sabba nooby abba nabba le le le lo
Tooby ooby walla nooby abba nabba
Early morning singing song
Good morning starshine
There's love in your skies
Reflecting the sunlight
In my lover's eyes
Good morning starshine
My love and me as we sing
Our early morning singing song
Giddy glup gloopy nibby nabby noopy la la la lo lo
Sabba sibby sabba nooby abba nabba le le lo lo
Tooby ooby walla nooby abba nabba
Early morning singing song
Can you hear me
Singing a song, humming a song, singing a song
Loving a song, laughing a song, singing the song
Sing the song, song the sing
Song song song sing sing sing sing song
środa, 18 kwietnia 2018
NIK o Cepik
Na stronach NIK można przeczytać o wyjątkowych osiągnięciach minister Streżyńskiej. Oto fragmenty:
Objaśnienie skrótów:
MC - Ministerstwo Cyfryzacji.
COI - Centralny Ośrodek Informatyki (
" ...Zadania MC w zakresie Programu CEPiK 2.0 wykonywali w większości pracownicy COI delegowani do MC, a Biuro Programu CEPiK 2.0 w MC składało się wyłącznie z pracowników COI, choć w świetle Karty Programu CEPiK 2.0 powinno składać się zarówno ze specjalistów z COI, jak i z MC. Ponadto, MC powierzyło przeprowadzenie w 2017 r. kontroli stanu realizacji zawartej z COI umowy, pracownikowi COI oddelegowanemu do pracy w Ministerstwie, co rodzi pytanie co do jego pełnej bezstronności. NIK ocenia, że powyższe działania mogły prowadzić do konfliktu interesów przy podejmowaniu decyzji zarządczych w Programie CEPiK 2.0...".
Legendarny Centralny Ośrodek Informatyki (COI) sam siebie kontrolował. Miał rację tomrich. Na froncie postępu informatycznego powrócono do sposobów zarządzania z ery socjalizmu a systemy budowano na zasadzie entuzjazmu.
"Sprawnej realizacji systemu nie sprzyjała też duża rotacja kadr w COI. Prace przy budowie tego systemu zlecano osobom o niewielkim doświadczeniu zawodowym oraz krótkim stażu pracy. W całym okresie realizacji CEPiK 2.0 funkcję kierownika projektu w COI pełniło pięć osób, spośród których cztery nie posiadały doświadczenia zawodowego związanego z zarzadzaniem projektami informatycznymi."
Przypominam, że nadal dyrektorem departamentu w MC jest Radosław Wiśniewski. Po ukończeniu kursu Prince 2 doszedł do wniosku, że jest informatykiem. On pewnie jest jednym z nielicznych specjalistów w MC, który ma doświadczenie w zarządzaniu projektami informatycznymi. Wie, jak podpisać protokół, gdy system nie jest wdrożony. Takie umiejętności okazały się w MC niezbędne, lecz w przypadku Cepik-u nie wystarczyły.
Objaśnienie skrótów:
MC - Ministerstwo Cyfryzacji.
COI - Centralny Ośrodek Informatyki (
" ...Zadania MC w zakresie Programu CEPiK 2.0 wykonywali w większości pracownicy COI delegowani do MC, a Biuro Programu CEPiK 2.0 w MC składało się wyłącznie z pracowników COI, choć w świetle Karty Programu CEPiK 2.0 powinno składać się zarówno ze specjalistów z COI, jak i z MC. Ponadto, MC powierzyło przeprowadzenie w 2017 r. kontroli stanu realizacji zawartej z COI umowy, pracownikowi COI oddelegowanemu do pracy w Ministerstwie, co rodzi pytanie co do jego pełnej bezstronności. NIK ocenia, że powyższe działania mogły prowadzić do konfliktu interesów przy podejmowaniu decyzji zarządczych w Programie CEPiK 2.0...".
Legendarny Centralny Ośrodek Informatyki (COI) sam siebie kontrolował. Miał rację tomrich. Na froncie postępu informatycznego powrócono do sposobów zarządzania z ery socjalizmu a systemy budowano na zasadzie entuzjazmu.
"Sprawnej realizacji systemu nie sprzyjała też duża rotacja kadr w COI. Prace przy budowie tego systemu zlecano osobom o niewielkim doświadczeniu zawodowym oraz krótkim stażu pracy. W całym okresie realizacji CEPiK 2.0 funkcję kierownika projektu w COI pełniło pięć osób, spośród których cztery nie posiadały doświadczenia zawodowego związanego z zarzadzaniem projektami informatycznymi."
Przypominam, że nadal dyrektorem departamentu w MC jest Radosław Wiśniewski. Po ukończeniu kursu Prince 2 doszedł do wniosku, że jest informatykiem. On pewnie jest jednym z nielicznych specjalistów w MC, który ma doświadczenie w zarządzaniu projektami informatycznymi. Wie, jak podpisać protokół, gdy system nie jest wdrożony. Takie umiejętności okazały się w MC niezbędne, lecz w przypadku Cepik-u nie wystarczyły.
niedziela, 15 kwietnia 2018
Dobre nowiny
Prezes Warmińsko - Mazurskiego Klubu Sportowego, pan Ryszard Stypułkowski został prezesem Okręgowego Związku Łyżwiarstwa Szybkiego. Łubu dubu, Panie Ryszardzie. W Szkole Podstawowej numer 6 oddano do użytku mały (160 m) i wąski tor wrotkarski. Dziś na placu zabaw na Osiedlu Generałów odbył się trening wrotkarski ze sporą liczbą narybku.
czwartek, 12 kwietnia 2018
Wysławiają UWMowskiego misia
"Osobliwy konkurs" to bardzo ładny eufemizm. Po grecku osobliwy to idiotropos.
Rektor Górecki i jego podwładni mają nie tylko dobrą prasę. Forum Akademickie opisało pewien konkurs. O tym można przeczytać na Facebooku oraz na stronach Forum Akademickiego. Trochę prawdy o UWM ujrzało światło dzienne. Materiał nie jest aż tak ciekawy jak w pełni legalna, międzynarodowa kariera naukowa mec. Szczechowicza. Jednak się ukazał. Trzeba było autora zaprosić na jakąś konferencję poświęconą zwalczaniu ustawiania konkursów. Może by się mu wyperswadowało publikowanie artykułu przy pomocy policyjnego paralizatora z Komendy Miejskiej?
Rektor Górecki i jego podwładni mają nie tylko dobrą prasę. Forum Akademickie opisało pewien konkurs. O tym można przeczytać na Facebooku oraz na stronach Forum Akademickiego. Trochę prawdy o UWM ujrzało światło dzienne. Materiał nie jest aż tak ciekawy jak w pełni legalna, międzynarodowa kariera naukowa mec. Szczechowicza. Jednak się ukazał. Trzeba było autora zaprosić na jakąś konferencję poświęconą zwalczaniu ustawiania konkursów. Może by się mu wyperswadowało publikowanie artykułu przy pomocy policyjnego paralizatora z Komendy Miejskiej?
niedziela, 1 kwietnia 2018
Alkomat Góreckiego
Czas leci szybko, a niektóre daty czasami się nakładają. 1 kwietnia wypadł w tym roku w 1 dzień Wielkanocy. Dlatego stosowny wpis musiał się opóźnić.
W UWM trwają prace nad stworzeniem alkomatu przewyższającego jakością dotychczas dostępne na rynku. Poligon doświadczalny to Stara Kotłownia. Początkowo był to gabinet rektora. Z inicjatywą wystąpił Górecki. Do testów udostępnił swój organizm. Spełnia on wymogi, ponieważ jest doświadczonym praktykiem. Kilka lat temu zatrudnił dwu policjantów. Uczestniczą w badaniach komparatywnych. Udostępniają swoje organizmy w celu porównania reakcji na bodziec z reakcjami uczonego. Dostarczyli też różne alkomaty, których zalety i wady badają jak każdy szanujący się konstruktor.
Niewątpliwie, udział rektora w prowadzonych doświadczeniach pozwoli na bardzo dobre wyskalowanie przyrządu na pełnym zakresie. Szczególnie w rejonach nasycenia.
Prowadzone są badania nad interfejsem alkomatu z komputerem i smartfonem. Ma to uchronić posiadaczy od przypadkowego użycia sprzętu w stanie wyższej nieważkości. Ta funkcjonalność została włączona do listy MoSCoW (Must Have, Should have,Could have,Won't have) pod pozycją Must Have pod naciskiem tomricha.
Obecnie opracowywany model Tomrich I będzie testowany na uczestnikach Kortowiady 2018. Pozwoli to na poszerzenie badań i zebranie statystyk.
W UWM trwają prace nad stworzeniem alkomatu przewyższającego jakością dotychczas dostępne na rynku. Poligon doświadczalny to Stara Kotłownia. Początkowo był to gabinet rektora. Z inicjatywą wystąpił Górecki. Do testów udostępnił swój organizm. Spełnia on wymogi, ponieważ jest doświadczonym praktykiem. Kilka lat temu zatrudnił dwu policjantów. Uczestniczą w badaniach komparatywnych. Udostępniają swoje organizmy w celu porównania reakcji na bodziec z reakcjami uczonego. Dostarczyli też różne alkomaty, których zalety i wady badają jak każdy szanujący się konstruktor.
Niewątpliwie, udział rektora w prowadzonych doświadczeniach pozwoli na bardzo dobre wyskalowanie przyrządu na pełnym zakresie. Szczególnie w rejonach nasycenia.
Prowadzone są badania nad interfejsem alkomatu z komputerem i smartfonem. Ma to uchronić posiadaczy od przypadkowego użycia sprzętu w stanie wyższej nieważkości. Ta funkcjonalność została włączona do listy MoSCoW (Must Have, Should have,Could have,Won't have) pod pozycją Must Have pod naciskiem tomricha.
Obecnie opracowywany model Tomrich I będzie testowany na uczestnikach Kortowiady 2018. Pozwoli to na poszerzenie badań i zebranie statystyk.
Subskrybuj:
Posty (Atom)