Wspomnienia

W okresie wakacyjnym powspominajmy. Oto MEM z okresu ubiegłych wyborów parlamentarnych. Autor nieznany. W literaturze internetowej Warmii panowała wtedy epoka środkowego Tomricha.

Polska kultura studencka w Kijowie

Polscy studenci z Kijowa mieli swój oficjalny teatr i kabaret. Mało kto wie, że na 4 piętrze naszego akademika działał międzynarodowy balet męski. Popisowym numerem był taniec małych łabędzi. Wykonywany był na stole. Gwiazdy  pochodziły z Polski, Niemiec, Peru i Malty. Większość pracowała po studiach w IBM.

Wojna o logo

Moja propozycja logo UWM

Na portalu Olsztyn.com.pl ukazał się artykuł Kolejna odsłona konfliktu na UWM. Obarek: "Stanowisko UWM-u to bdzura" . Sprawa dotyczy wypowiedzenia przez  Piotra Obarka umów, na podstawie których UWM użytkuje jego utwory. Piotr Obarek zwrócił uwagę na to, że naruszono jego prawa autorskie i z tego powodu wypowiedział szereg umów wiążących obie strony. Ma do tego prawo na podstawie Art. 56. 1. Prawa Autorskiego  Twórca może odstąpić od umowy lub ją wypowiedzieć ze względu na swoje istotne interesy twórcze. Nienaruszalność dzieła jest takim interesem.

UWM argumentuje to, że wypowiedzenie to jest bezskuteczne. Wynika to ich zdaniem z jeszcze nie napisanego przez UWM pisma. Podstawą argumentacji UWM jest to, że Obarek zrobił to w reakcji na przeniesienie go ze stanowiska profesora na stanowisko asystenta. Powiązanie tych dwu zdarzeń jednak nie ma wpływu na ważność samej czynności prawnej. Naprawdę trudno trudno stanowisko UWM określić innym mianem niż "bzdura".

Piotr Obarek  zastanawia się, czy autorem analizy prawnej będzie mecenas Szczechowicz. Mecenas ostatnio argumentował, że merytoryczną przesłanką usunięcia logo Obarka jest fakt, że został on pozbawiony stopnia.  Wysnuł hipotezę, że plagiat jego loga był tylko inspiracją. Łącznie to wszystko zabrzmiało jakby wszystkich zatrzymanych należało gwałcić. Zainspirowany tą jego teorią wpadłem na KUL i obejrzałem fragment dorobku doktora habilitowanego. Pierwsza strona jego doktoratu obfitowała w tyle błędów logicznych i fleksyjnych, że podejrzewam, że  w Liceum w Pasłęku za moich czasów z tym fragmentem dzieła miałby kłopot z przejściem bariery maturalnej z języka polskiego. Jest pełnomocnikiem UWM. Kto pisze bzdury?

Przy okazji zgłaszam mój pomysł na logo UWM. Tak, Pani Ustyjańczuk, już i w Internecie jest żywiołowa reakcja na konkurs ogłoszony 13 czerwca 2017.

Komeda - wokalista

 

 

Trochę czarów

Co za nietakt!

Marszałek Karczewski na swoim Twitterze pokazał tylko zegarek Tomricha. Co za nietakt!

Badanie stabilności Tomricha

By MBudzik praca własna,
CC BY-SA 3.0,
 https://commons.wikimedia.org/w/
index.php?curid=26082270

Do badania stabilności Tomricha można się posłużyć znanym z teorii sterowania kryterium Nyquista.

Jak wiadomo Tomrich podaje pod pseudonimem na swe wejście i wejścia innych osób opinie o sobie. Następnie je czyta i na nie reaguje z pewnym przesunięciem fazowym. To powoduje u niego dodatnie sprzężenie zwrotne.

Czy słyszeliście Państwo czasami gwizdy z aparatury nagłaśniającej na koncertach? To zjawisko można spowodować kierując mikrofon do głośnika. Taki system jest niestabilny.

Pobieżna obserwacja Tomricha wykazuje, że wzbudza się on na dwu częstotliwościach charakterystycznych: samozachwytu i pogardy dla innych.

Troszkę historii

Komisja Edukacji Narodowej jako pierwsza w Europie stworzyła jednolity system kształcenia na trzech poziomach. Na poziomie podstawowym funkcjonowały szkoły parafialne, na średnim szkoły wojewódzkie, natomiast poziom wyższy reprezentowały uniwersytety w Krakowie i w Wilnie. Niestety, jej dorobek niewiele Polsce dopomógł.
Natomiast przydał się bardzo Rosji.  Rosjanie przyjrzeli się dokumentom KEN i zaimplementowali (jak to się dzisiaj mówi) zasady tam opisane u siebie. 
Polakom KEN się nie podobała a wschodniemu zaborcy - owszem i to bardzo, z widocznym skutkiem w rozkwicie rosyjskiej nauki.
Życzę min. Gowinowi, aby ustawa 2.0 powtórzyła sukces KEN i przydała się również Polsce.

Choć raz

Choć raz machnąć grzechotką w takim utworze.

Cytaty z p.o.Duchy

Na blogu profesora Bogusława Śliwerskiego moi czytelnicy zauważyli artykuł Prawnicza ścieżka: plagiat - doktorat- autoplagiat - habilitacja. Dużo jest w nim linków do wpisów z mojego bloga na temat kariery i dorobku Jarosława Adama Szczechowicza. Muszę przyznać, że doznałem uczucia porażki. Moje starania o wypromowanie sylwetki genialnego naukowca odniosły skutek odmienny od zamierzonego.

Okazuje się, że uczony pedagog z Łodzi ma bardzo krytyczny stosunek do niespotykanej pomysłowości ozdoby Olsztyna. Moje pseudonaukowe badania dały wynik, którego trudno było się spodziewać. Samotny geniusz palestry broni wartości swego doktoratu już po raz trzeci. Na łamach Debaty i na falach Radia Olsztyn. Obrona byłaby dużo skuteczniejsza, gdyby nie obecność błędów gramatycznych w tekście doktoratu. Dlaczego w obronie ścieżki jego kariery głosu nie zabiera uczelnia? Była przecież okazja, aby ją pokazać całej Polsce na posiedzeniu KRASP, PAN i RGNiSW. Tymczasem siepacz z Gowinowego ministerstwa stwierdził: "Niepotrzebni nam są utytułowani".  Dlaczego Tomrich milczy na ten temat? Dlaczego UWM nie pokazuje we właściwym świetle wielkości swego pełnomocnika?

Blog profesora Śliwerskiego jest bardzo poczytny. Zastanawia mnie jedno. Skoro profesor Marek Wroński wytropił sprawę Jarosława Szczechowicza w lutym bieżącego (2017) roku, to dlaczego jej nie poruszył, gdy był w Olsztynie w maju na zaproszenie UWM?

Ćwiczenia jogi

Portal niezalezna.pl w artykule Andrzej B., były minister z rządu Tuska, leżał na chodniku. Pijany w sztok! dezinformuje. Towarzysz partyjny Tomricha, Andrzej Biernat ćwiczył asany jogi.

Pan Tom Rich był chory

Pan Tom Rich był chory i leżał w łóżeczku
i przyszedł pan doktor "Jak się masz, Tomeczku"!
- "Źle bardzo..." i rękę wyciągnął do niego.
Wziął za puls pan doktor poważnie chorego,
I dziwy mu śpiewa "Zanadto się piło,
co było pod ręką, to mózg uszkodziło.
Źle bardzo ... gorączka! źle bardzo, Tomeczku!
Oj! długo ty, długo poleżysz w łóżeczku,
I już pić nie będziesz, kleiczek i basta:
Broń Boże kiełbaski, słoninki lub ciasta!”
— „A klina nie można? — zapyta Tomeczek —
I z barku mojego choć z parę seteczek?"
— „Broń Boże! Pijawki i dyjeta ścisła!
Od tego pomyślność w leczeniu zawisła”.
I leżał Tomeczek; w odstawkę butelki, kieliszki.
Po Świecie biegają wszędzie białe myszki.
Patrzcie, jak złe pijaństwo! Tomek przebrał miarę;
Musiał więc nieboraczek srogą ponieść karę.
Tak się i z wami dziateczki stać może;
Od pijaństwa strzeż was Boże!

Event na UWM

W dniach 6-7 lipca 2017 na UWM odbyło się wspólne posiedzenie prezydiów KRASP, PAN i RGNiSW. Egazeta UWM umieściła bardzo ciekawy artykuł. Prezydia KRASP, PAN i RGNiSW obradowały na UWM.

Czytamy między innymi:

Fragment strony WPiA UWM

" Teraz do oceny naukowca wystarczy 5-6 publikacji, a nie cała lista. W ten sposób ministerstwo chce zlikwidować także sytuacje, w których jeden pracowity i utalentowany pracownik naukowy swymi publikacjami „ciągnie” cały wydział.
- Będzie się liczyć efekt pracy naukowej i to udokumentowany społecznie, a nie chwalenie się punktami i publikacjami – wyjaśniał filozofię przyszłej ustawy wiceminister Szumowski. Ministerstwo będzie też zmierzać do ograniczenia liczby czasopism naukowych. Obecnie mamy ich w Polsce wg. ministra ponad 3000, przy ponad 9000 w całej Europie. Wynikałoby z tego, że jesteśmy naukową potęgą, ale w istocie polskich liczy się w Europie ok. 350."

1/3 czasopism naukowych Europy wydawana jest w Polsce. Nastąpiło rozszczepienie nauki realnej z nominalną i całkowite zwycięstwo tej ostatniej. Środek stał się celem.

Szum zagłusza sygnał. Niezbędny jest filtr. Ośrodek Przetwarzania Informacji zawiódł. Polon - narzędzie do segregacji śmieci nie działa tak jak należy, o czym mówił prof. Cezary Madryas - rektor Politechniki Wrocławskiej, przewodniczący komisji infrastruktury informatycznej KRASP.  Cała nadzieja w ustawie 2.0
 
Na posiedzeniu zauważyłem Tomricha i wyklinane przez UWM logo. Ciekawe, co na to Piotr Obarek?

Zagadka

Dlaczego Tomrich o sobie
mówi w trzeciej osobie?

Władca pierścieni

Oprócz licznych  czasami bardzo egzotycznych wyróżnień Górecki zechciał również zostać "Władcą Pierścieni". Przetarg na samochód Audi A6 dla Góreckiego nie wyszedł. Tomrich bardzo sfrustrowany napisał w komentarzu do artykułu Niespodziewane problemy przy zakupie limuzyny dla marszałka na portalu Gazety Wyborczej:

"Po raz kolejny bzdury samochodowe w tej gazecie. To jest chore!"

Poprzednie "bzdury samochodowe w tej gazecie" to artykuł  Zrobił się szum i UWM zmienia plan w sprawie limuzyny . Cytuję "Tymczasem "Wyborcza Olsztyn" dowiedziała się, że uczelnia zrezygnowała z zakupu auta za ponad 270 tys. zł i unieważniła przetarg. Trudno jednak uznać, że zrobiła to z własnej woli. - Firma, która złożyła najkorzystniejszą ofertę, przysłała nam oświadczenie o odstąpieniu od umowy - tłumaczy Aleksander Socha, kanclerz UWM."
Tomrich zapomniał, że za kilka miesięcy będą wybory parlamentarne i że pożądanie Audi A6 może przełożyć się na głosy wyborców, którzy mogą zwątpić w altruizm Góreckiego.

Wszystkiego się można spodziewać, ale żeby Tomrich krytykował Gazetę Wyborczą? Przecież ona tyle zrobiła "dla dobra UWM".
 

Plac Stworzyciela

Senat UWM uchwalił, żeby Plac Cieszyński przemianować na cześć rektora Góreckiego  na Plac Stworzyciela UWM.  Z dobrze poinformowanych źródeł dowiedzieliśmy się, że profesor Górecki, Tomrich , Franciszek i  Haro odbyli podróż do Rzymu aby usłyszeć papieskie "Nihil obstat". Towarzyszyli im dostojnicy diecezjalni, którzy (według relacji Tomricha) postulowali, aby uznać  uczonego świętym za życia. Byli tam 29 czerwca 2017.  Niestety, obie inicjatywy nie wypaliły.  Jako nagrodę pocieszenia arcybiskup warmiński przy okazji tej wizyty odebrał paliusz z rąk papieża Franciszka.

Przesadna autopromocja

Tomrich zarzuca Grzymowiczowi przesadną autopromocję ""Przesada z tą autopromocją Grzymowicza". A takie stwierdzenie: Górecki stworzył i rozwinął uniwersytet w tym 25-leciu, który jest najważniejszym wydarzeniem mi Olsztyna na przyszłe chyba setki lat.?" to nie wygląda na  mitomanię? Ja nie rozumiem, czemu Tomrich ośmiesza Góreckiego? Doprawdy! On tak na trzeźwo?
Na używanie i przeróbki portretu faraona UWM poprzez wkładanie w jego usta i do głowy wypowiedzi Tomricha otrzymałem licencję od Piotra Obarka. Dziękuję za uprzejmość.
Zestawmy obie wypowiedzi Tomricha:

Jak się robi parówki?

Co warte są sondaże gazetowe? Są takie, w których czytelnicy muszą wyciąć z gazety formularz głosowania i wysłać wypełniony do redakcji. Są też takie, w których głosowanie odbywa się przy pomocy Internetu. e-mailem, lub klikając.

Jak zadbać o wynik w takim sondażu? Szczególnie gdy trzeba wykupić gazety. W celu minimalizacji kosztów kupuje się zwroty. Te egzemplarze, które nie zostały sprzedane o czasie. One mają wyjątkową moc wyborczą. Są tanie, a formularz jest taki, jak trzeba. Następnie grupka osób z jakiegoś zaprzyjaźnionego zakładu pracy polityka robi wycinanki i wypełnia formularze tak, jak trzeba. Duży współczynnik pracy użytecznej. Wszak przychylność polityka jest warta każdego wysiłku.

O realizacji takiego projektu w 2005 roku opowiedzieli mi byli koledzy z pracy. Pomogli w opisany wyżej sposób pewnemu politykowi lokalnego znaczenia szerzej nieznanemu w Polsce. Bardzo pomysłowi informatycy. 2006 był dla tej firmy prawdziwie tłustym rokiem w firmie kierowanej przez tego polityka."Ściągnęli" około 400 tys zł za oprogramowanie warte co najwyżej 100 tys zł. Doszło tam też do wielu "cudów" i  "przeistoczeń". Osoby związane z tą firmą informatyczną zajmują obecnie eksponowane stanowiska oraz zasiadają w jednym z organów kolegialnych w firmie zarządzanej przez tego polityka. Ważnej  dla regionu, państwowej oczywiście.

Informatycy potrafią z łatwością podpompować sondaż, robiony przez Internet. Nie sądzę, aby główny bohater tej opowieści ograniczył stosowanie tego wynalazku tylko do tamtych wyborów. Zresztą wynalazek jest na tyle prosty, że odkrywców jest na pewno wielu. Nie jest też zastrzeżony w Urzędzie Patentowym RP.

Słowami Tomricha o Tomrichu i Szmicie

W dalszej części wpisu zachowuję pisownię Tomricha i styl jego wypowiedzi. Za to bardzo przepraszam purystów językowych. Pobawmy się jego dziełami dokonując podstawienia Tomricha zamiast Szmita.

 Ja też uażam, że Tomrich nic nie czyni dobrego. Unikajcie go.  Tomrich to prymitywny i dziwny polityk, ni można akceptować jego działań w jego partii. Tomrich jest fałszywym obywatelem i proszę na niego uważać.Nie akceptuję draństwa Tomricha. Ten dziwny człowiek tylko atakuje ludzi, nie czyni nic dla dobra publicznego.

Złote myśli Tomricha

Tomrich występował jako komentator na łamach portalu Gazety Wyborczej. Publikował tam swoje złote myśli na temat świata i siebie. Napisał  na temat rektora Góreckiego: "Uważam, że jest to właściwa osoba do zarządzania naszym UWM". Uznał, że PR uczonego szwankuje i trzeba go wzmocnić. Gdybym miał talent na miarę Gogola. Taki doskonały temat. Nota bene, ciekawe są motywy jakimi się kierował aby zaistnieć w Internecie jako Tomrich? Dlaczego nie skorzystał z korekty językowej swej małżonki, która  przebywa otoczona drukami zwartymi? Syn i synowa informatycy, a on nie zasięgnął ich opinii jak być anonimowym w Internecie. Poszedł samopas. Doradzę Ci Tomrich. W kolejnych wcieleniach użyj systemu Tails.  No i w żadnym wypadku nie pisz sam. Bo to, że to Ty, od razu widać. Jako Haro też. Ty w ogóle nie rób niczego sam. Użyj pełnomocników.

Dr Jekyll and Mr Hyde

Na łamach Gazety Wyborczej w artykule Profesor Ryszard Górecki postacią 25-lecia w Olsztynie wypowiada się Dr Jekyll:

Sam rektor mówi, że zwycięstwo w plebiscycie jest dla niego wielkim
zaskoczeniem. - Jestem bardzo mile zaskoczony - komentuje. - Cieszyłem się, że
moje nazwisko pojawiło się w gronie nominowanych, ale nie przypuszczałem, że
w tak doborowym towarzystwie zostanę wybrany na najważniejszą osobę w
mieście. Jestem bardzo wdzięczny wszystkim, którzy mnie wskazali. Wyniki
plebiscytu są nagrodą nie tylko dla mnie, ale dla wszystkich związanych
uniwersytetem.

i jako pierwszy i jedyny ten sam rektor, komentator Mr Hyde:

"tomrich
Pewnie niektórych to denerwuje, zwłaszcza z uczelni panów takich jak. np. Kordan, Figiel, Duksa itp.".

Gazeta Wyborcza pousuwała komentarze Tomricha. Za mocno cuchnęły. Elitotwórcy.

Jako Tomrich

Najważniejszy uczony Olsztyna 😂. Przypominam Państwu wpis o wpisie tomricha o tomrichu. Czy Państwo widzieli bardziej prymitywne samochwalstwo?

Faraon Tomrich - impresja nad dziełem Piotra Obarka i wpisem Tomricha

Tomrich "jako pierwszy" i jedyny skomentował artykuł "Plebiscyt. POWSTANIE UNIWERSYTETU CZY AQUASFERY?".
 
 
 Odniósł się do fragmentu  "Najwięcej kłopotów Annie Wasilewskiej sprawiło wskazanie trzeciego kandydata. Wahała się między Ryszardem Góreckim, rektorem Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego, a znanym rajdowcem Krzysztofem Hołowczycem. Ostatecznie zdecydowała się na tego drugiego. - Krzysztof jest prawdziwą twarzą Olsztyna. Ryszarda Góreckiego cenię natomiast za jego dążenia do powstania uniwersytetu - wyjaśnia."  Jak to, dążenia?! On stworzył i rozwinął uniwersytet. Wasilewska obraziła boga-stwórcę uniwersytetu. Wywołała tym gniew Tomricha. I dlaczego dopiero jako trzeciego? Po Dietrichach i  Żołnierkiewiczu?

A mi się nasunęła taka mała rysunkowa impresja na temat tego wpisu Tomricha. Górecki powinien zostać zdyskwalifikowany za niesportowe zachowanie. Przesadna autopromocja! Oj, ten Ryszard z Tomaszkowa. Tak wielkie emocje w plebiscycie, w którym głosowało tak niewielu.

Tożsamość Tomricha

W Tomaszkowie, w pobliżu miejsca,  w którym swe limeryki tworzył legendarny partyzant Internetu - Tomrich,  zaobserwowałem takie sieci WiFi:

Poprzez którą sieć nadawał i jak ma na imię? Zaszyfrował swą tożsamość w pseudonimie. To poważny błąd. Tomrich to olsztyński Jan z Czarnolasu - Ryszard z Tomaszkowa. Ta hipoteza oraz niepowtarzalny styl i treści wypowiedzi doprowadziła mnie do sukcesu w odgadnięciu jego nazwiska. Życzę Państwu znalezienia rozwiązania tej prościutkiej zagadki.

Tomrich o Staroń

Gazeta Wyborcza poruszyła interesującą kwestię związaną z odejściem Lidii Staroń z PO w artykule Wybory w Olsztynie. Lidia Staroń odeszła z PO. Jak komentują to politycy?  Tomrich skomentował "Staroniowa to osoba walcząca przede wszystkim o swoje interesy! Ja na nią na pewno nie zagłosuję." Komentował jako polityk? Tak by wynikało z tytułu artykułu. Biorąc pod uwagę wzajemną relację Tomricha i Staroń w tych wyborach, trudno o bardziej zabawny i ponury komentarz.  Powonienie jest tym zmysłem, którym można bezbłędnie wyczuć komentarze Tomricha. One śmierdzą. Taką mamy elitę! Założył się z pewnym politykiem, że Górecki wygra. Wobec oczywistej przyszłej przegranej. Tak kocha Góreckiego. Zwycięzca zakładu stwierdził, że nigdy nie pił tak wyśmienitego alkoholu.

Źródło wyborcza.pl

Tomrich przemówił

W Gazecie Wyborczej, pod artykułem Profesor Ryszard Górecki postacią 25-lecia w Olsztynie przemówił Tomrich. Napisał (pisownia podwójnie oryginalna, szczególnie ze względu na tożsamość autora) "Pewnie niektórych to denerwuje, zwłaszcza z uczelni panów takich jak. np. Kordan, Figiel, Duksa itp.". No właśnie, co na to prof. Kordan? Zdenerwował się, czy wprost przeciwnie - rozbawił domyślając się jak się nazywa Tomrich? Ja bym na miejscu prof. Kordana ROTFL. Ciekawe też, czy wpis Tomricha bawi czy denerwuje rektora Góreckiego? Jeśli Państwo się domyślacie jak się nazywa Tomrich z imienia i nazwiska to w przeważającej większości domyślacie się prawidłowo. Podpowiem troszkę. Pseudonim artystyczny "tomrich" nasuwa oczywisty wniosek.  Ale się zamaskował! ROTFL!!! Czego to ludzie nie zrobią aby rozśmieszyć innych na maksa?

Źródło gazeta.pl

Relikwia 3 stopnia

Przewidując, że Ryszard Górecki zostanie świętym (wszak już posiada medal prymasowski "Zasłużony dla Kościoła i Narodu") szukałem w moim domu przedmiotów, które mogą pomóc w beatyfikacji w trybie "Santo Subito". Znalazłem coś, co można uznać za relikwię 3 stopnia. W 1999 roku założono UWM. Ustawa wyszła w sierpniu, a UWM miał rozpocząć działalność do września. Uczelnia potrzebowała oprogramowania księgowego "na cito". Pewna spółka z Olsztyna obiecywała wdrożenie w ekspresowym tempie siedmiu miesięcy. Moja żona powiedziała, że wdrożenia dokona w 2 tygodnie. Jak powiedziała, tak zrobiła. Na owe czasy to było spore osiągnięcie - "cud". Mamy  za sprawą Słońca Japonii cud. Licencji udzieliliśmy, i wdrożenia dokonaliśmy bezpłatnie. Złożyliśmy przed antycypowanym świętym dary. Na dokumencie darowizny widnieje kwota 50 000 zł. W owych czasach (i dziś też) za taką usługę płaci się co najmniej 200 000 zł. W każdym razie wielokrotnie więcej. Z naszego punktu widzenia wskazanie niższej kwoty miało znaczenie wtórne bo chodziło o stronę formalną.

Ostatnio rektor wielokrotnie i bardzo aktywnie okazywał swą wdzięczność. Prawdziwy święty!  Papież polskiej nauki! Nie na darmo wiele osób określa go mianem "Boski Ricardo". Może wręcz niedługo w Olsztynie nastąpi przebóstwienie?

Budowniczowie przyszłej świątyni pod wezwaniem Ryszarda Góreckiego mogą do mnie wpaść po relikwię 3 stopnia z autentycznym odciskiem pieczęci i podpisem. Oto jej skan:

Nowe insygnia

Ruszyła lawina konkursowa. Do redakcji wpłynął jeden z elementów projektu nowego systemu identyfikacji wizualnej UWM. Ma zastąpić berło Obarka.

Wiadomość z ostatniej chwili: Biuro Mediów i Promocji UWM zauroczone projektem postanowiło zacząć wydawać miesięcznik w wdzięcznej nazwie "Palant Uniwersytecki". Będzie w nim promować zdrowy styl życia i grę w palanta.

W ramach   "promocji osiągnięć pracowników naukowych i dydaktycznych oraz studentów i sportowców  Uniwersytetu" będą w tym czasopiśmie publikowane limeryki tomricha, które ukazywały się w komentarzach na portalu Gazety Wyborczej jako niedościgniony wzór promocji osiągnięć UWM i rektora Góreckiego. Działalność Tomricha znakomicie współbrzmiała treścią i formą z wytworami BMiP. Szkoda, że zamilkł.

Zorro Internetu podjął się tego wyzwania widocznie dlatego, że dostrzegał istotne braki w działalności rzecznika prasowego UWM. Pani Ustyjańczuk powinna chyba ustąpić miejsca Tomrichowi.

Tomrich University

Do komisji konkursowej wpłynęła sugestia, aby nazwa uczelni brzmiała z angielska. Coś jak Cornell University, Standford, Harvard, Rutgers. Tomrich University wydaje się najbardziej adekwatną ze względu na pochodzenie pseudonimu artystycznego "Tomrich". UWM po rebrandingu od razu wstrzeli się w czołówkę rankingów. Poza tym nazwa będzie łatwa do zapamiętania dla zagranicznych habilitantów.

Konkurs na system identyfikacji wizualnej

Konkurs osiągnął zasięg międzynarodowy. Do UWM wpłynął projekt plakatu oddający istotę systemu wyborczego wprowadzonego przez Góreckiego. Francuzi też zaproponowali piosenkę "La Roi des Cons" na pieśń koronacyjną. W ten sposób UWM "jako pierwszy" może posiąść system identyfikacji audiowizualnej.

Dosyć dokładne tłumaczenie słów o fundamentach tego królestwa.


Z pewnością nie jest zbudowana
Z pewnością nie jest zbudowana
na piasku jego dynastia
na piasku jego dynastia

Bardzo trudno jest
obalić króla głupców

Może spać ten suweren
Może spać ten suweren
spokojnie jak dziecko
spokojnie jak dziecko

Bardzo trudno jest
obalić króla głupców

Ja, ty, ona, wy,my,oni
Ja, ty, ona, wy,my,oni 

wszyscy potulnie go słuchamy

wszyscy potulnie go słuchamy

Bardzo trudno jest
obalić króla głupców

Jest możliwe,
Jest możliwe
że usuniemy szacha Iranu
że usuniemy szacha Iranu

Ale bardzo trudno jest
obalić króla głupców

Pewnego dnia powiemy - "już po wszystkim"

Pewnego dnia powiemy - "już po wszystkim"

do małego króla Jordanii
do małego króla Jordanii

Ale bardzo trudno jest
obalić króla głupców

W Abisynii odrzucimy
W Abisynii odrzucimy

Króla królów, dobrego Negusa

Króla królów, dobrego Negusa

Ale bardzo trudno jest
obalić króla głupców

Pod melodię fandango
Pod melodię fandango
wyrzucimy starego Franco
wyrzucimy starego Franco

Ale bardzo trudno jest
obalić króla głupców

Już korona Anglii

Już korona Anglii

potoczy się po podłodze

potoczy się po podłodze

Ale bardzo trudno jest
obalić króla głupców

Tak już bywało
Tak już bywało
 Mariannę się obalało
 Mariannę się obalało

Ale bardzo trudno jest
obalić króla głupców

Samochwała

Tomrich, posłuchaj o nadmiernym poczuciu własnej wartości. "Świetnie jeżdżę na rowerze".