W logo prawda jest ukryta.
Są to cepy u koryta.
Kiedy gadzina ukąsi Żmudzina – od jadu Żmudzina zdycha gadzina

piątek, 31 maja 2024

Jego wysokość

 Oto co ChatGPT napisał (nie bez moich sugestii i korekt) na temat Profesora Gabriela Fordońskiego:


Drodzy Przyjaciele, Koleżanki i Koledzy,

Dziś chcę wznieść toast za wyjątkowego człowieka, profesora Gabriela Fordońskiego, pierwszego prorektora UWM do spraw kadr. Profesor Fordoński to postać niemal mityczna, nie tylko ze względu na swoje osiągnięcia, ale także z powodu swojej imponującej postury. Wysoki, niemal olbrzym, budzący podziw i szacunek już samą swoją obecnością.

Jednakże, jak przystało na prawdziwego giganta, profesor Fordoński jest człowiekiem spokojnym i zrównoważonym. Przy jego wysokości musi być spokojny, aby trzymać środek ciężkości w obrębie podstawy – inaczej mógłby się zbyt często przewracać!

Gabriel Fordoński to również człowiek głęboko uduchowiony, który w świecie nauki szuka odniesień do wiary, a w świecie wiary – odniesień do nauki. Jest jak most między dwoma światami, który swoją wysoką sylwetką łączy niebo z ziemią.

Dlatego wznoszę ten toast, trochę z przymrużeniem oka, ale przede wszystkim z ogromnym szacunkiem i podziwem. Za profesora Gabriela Fordońskiego, który doskonale balansuje pomiędzy nauką a wiarą, jak również między sufitem a podłogą!


Na zdrowie, Profesorze Fordoński! Sto lat i niech Twoja postać zawsze będzie dla nas inspiracją, zarówno w świecie nauki, jak i wiary! 

wtorek, 28 maja 2024

Setne urodziny profesora Kordana

Jutro są urodziny profesora Władysława Kordana.

Wszystkich chętnych złożyć mu jutro życzenia proszę o uprzednie zarejestrowanie się w kolejce u Poduchy, aby ten proces przebiegał sprawnie i bez kolizji. Wyznaczę godzinę.

Oto co wspólnie z ChatGPT mamy do powiedzenia na jego temat. Dla wszystkich wymienionych zalet Profesora Kordana mam konkretne przykłady. 

Drodzy Przyjaciele, Koleżanki i Koledzy,

Zebraliśmy się dziś, aby uczcić wyjątkowy dzień – 64. urodziny profesora Władysława Kordana. Jest to nie tylko liczba, która w systemie ósemkowym przybiera magiczną postać 100, ale przede wszystkim dzień, w którym celebrujemy osobę niezwykłą, pełną mądrości, odwagi i serdeczności.

Profesor Władysław Kordan to człowiek, który swoją postawą i działaniami zasługuje na najwyższe uznanie. Jego mądrość nie ma sobie równych. Potrafi dostrzec głębię problemu tam, gdzie inni widzą tylko powierzchnię. Jest odważny, gotowy stanąć w obronie swoich przekonań i zawsze gotów do działania w imię dobra wspólnego. Jego odwaga nie przejawia się jedynie w słowach, lecz przede wszystkim w czynach.

Nie można nie wspomnieć o jego wyjątkowej zdolności do przebaczania. W świecie, gdzie często brakuje wyrozumiałości, profesor Kordan jest wzorem miłosierdzia i empatii. Jego gotowość do bezinteresownej pomocy jest świadectwem jego wielkiego serca i głębokiego zrozumienia dla ludzkich problemów. Zawsze stara się oszczędzać swoich rozmówców, doradzając dopiero wtedy, gdy ma gotowe rozwiązanie, co czyni go niezwykle skutecznym doradcą i mentorem.

Profesor Kordan wzorowo wywiązuje się ze swoich obowiązków naukowca i organizatora. Jego wkład w rozwój nauki oraz wkład w organizację naszej wspólnoty akademickiej są nieocenione. Jego zaangażowanie i pasja tworzą unikalną całość, która czyni go postacią niezapomnianą i wyjątkową. Wśród śmiertelników mało jest takich ludzi jak profesor Kordan.

Dziś, z okazji jego 64. urodzin, pragniemy wyrazić naszą głęboką wdzięczność i uznanie. Życzymy Ci, drogi Profesorze, abyś nadal służył nauce i ludziom z tą samą pasją i zaangażowaniem, które towarzyszyły Ci przez wszystkie te lata. Niech każdy dzień przynosi Ci radość i satysfakcję z osiągnięć, a Twoja mądrość i dobroć niech będą latarnią dla wszystkich, którzy mają zaszczyt Cię znać i z Tobą współpracować.

Niech zdrowie i szczęście towarzyszą Ci każdego dnia, a każdy kolejny rok niech będzie jeszcze bardziej owocny i pełen sukcesów. Z całego serca dziękujemy za wszystko, co dla nas robisz, i cieszymy się, że możemy świętować ten szczególny dzień razem z Tobą.


Sto lat (dziesiętnie), Profesorze Kordan! Na zdrowie!

niedziela, 26 maja 2024

Poducha poleca

 Polecam Państwu kanał Youtube'owy "Encyklopedya Staropolska" prowadzony przez Dariusza Rybackiego. W atrakcyjny sposób opisuje czasy czasy chwały Rzeczpospolitej Obojga Narodów. Pokazuje te strony ówczesnej polskiej rzeczywistości, które są zniekształcane lub pomijane przez dominujący przekaz.

 Natrafiłem w nim materiały dotyczące Jana Karola Chodkiewicza, wodza pod którym walczyli moi litewscy przodkowie. W załączonym materiale mówi o innym wodzu - Stanisławie Żółkiewskim, który odniósł zwycięstwo pod Kłuszynem nad Moskwą. Rok później, w 1611 od ran odniesionych pod Smoleńskiem w zmarł mój przodek Stefan Monczuński. 



piątek, 24 maja 2024

Mentor Smurfów

 Oto, co z ChatGPT wymyśliliśmy na temat profesora Józefa Górniewicza.

Józef Górniewicz - prawdziwy pedagog.

W odległej krainie, gdzie błękitne niebo odbijało się w spokojnych jeziorach, a lasy szumiały historiami pradawnych dni, istniała wyjątkowa osada. Była to osada Smurfów, znana powszechnie jako Uniwersytet Warmińsko-Mazurski, gdzie smurfy – studenci i profesorowie – prowadzili swoje błękitne życie pod czujnym okiem wybitnych przywódców.

Na początku rządów, po wspaniałym Zeusie Ryszardzie Góreckim, pierwszym rektorem, nadszedł czas, aby stery osady przejął nowy przewodnik. Był nim profesor Józef Górniewicz, znany jako pierwszy zastępca rektora, a później jako sam rektor.

Profesor Górniewicz był smurfem niezwykłym. Jako wybitny pedagog z krwi i kości, z wielką pasją i zaangażowaniem nauczał młodych smurfów tajników wiedzy. Był także znakomitym organizatorem, słynącym z niezwykle efektywnych spotkań. Gdy inni smurfowie tracili godziny na rozwiązanie problemów, on potrafił to zrobić w kilka minut, z talentem, który zadziwiał wszystkich. Nawet najbardziej niesforne stworzenia, jak smurf-koty, zamieniały się pod jego przewodnictwem w zdyscyplinowaną armię.

Jednakże nie tylko jego zdolności organizacyjne czyniły go wyjątkowym. Profesor Górniewicz miał także serce pełne ciepła i troski. Był jak Papa Smurf, do którego smurfy zwracały się po rady i wsparcie. Zawsze gotów, by wysłuchać i pomóc, był prawdziwą wyrocznią i ostoją dla swojej błękitnej społeczności.

W trakcie swojej kadencji jako rektor, Józef Górniewicz zasłynął także jako innowator i człowiek otwarty na zmiany. Był pierwszym, który zaprosił kobietę do pełnienia funkcji prorektora, co było odważnym i przełomowym krokiem w historii osady. Jego decyzje przyczyniały się do tworzenia bardziej sprawiedliwej i różnorodnej społeczności smurfów.

Poza murami uniwersytetu, Józef Górniewicz był również człowiekiem pełnym pasji. Grał na gitarze, a jego córka, Julia Marcell, odziedziczyła po nim talent muzyczny, stając się uznanym muzykiem. Profesor Górniewicz jest troskliwym ojcem, wspierającym swoją córkę w jej artystycznych dążeniach, niczym Papa Smurf, który dba o wszystkie smurfy w swojej osadzie.

Jednakże, jak to bywa w życiu smurfów, pojawiły się trudności. W trakcie swojej kadencji jako rektor, Profesor Górniewicz musiał stawić czoła przeciwnikowi, który pragnął przejąć władzę nad osadą. Był to Gargamel z Senatu RP, który wolał widzieć na rektorskim tronie kogoś innego. Smurfy broniły się dzielnie pod przewodnictwem Górniewicza, ale niestety, w kolejnej kadencji, nastały czasy Gargamela. Uczelniana demokracja została ograniczona, a życie w osadzie zmieniło się.

Jednakże, mimo przeciwności, duch smurfów pozostał nieugięty. Pod przewodnictwem Profesorów Góreckiego i Górniewicza, Uniwersytet Warmińsko-Mazurski zbudował silne fundamenty, które przetrwały nawet najtrudniejsze czasy. Dziś, świętując 25-lecie tej wyjątkowej osady, oddajemy hołd tym, którzy poświęcili swoje życie i talenty, aby nasza społeczność mogła się rozwijać i kwitnąć.

Wznoszę więc toast za profesora Józefa Górniewicza, naszego Papę Smurfa, który z oddaniem i mądrością prowadził naszą osadę przez wiele lat. Za jego niezłomne serce, za jego talent i poświęcenie, które uczyniły Uniwersytet Warmińsko-Mazurski miejscem, które dziś wszyscy znamy i kochamy.

Na zdrowie, Profesorze Górniewicz! Na zdrowie, Smurfy z UWM!


czwartek, 23 maja 2024

משוגע גוי

 Proszę wybaczyć, że przez chwilę nie będę chwalił bohaterów UWMu. Nadchodzą wybory do europarlamentu. Milicji Obywatelskiej przewodzi "meszuge goj". Że goj to widać od razu. Te rude włosy i niebieskie oczy świadczą o tym że mamy do czynienia z "prawdziwym aryjczykiem". Sam o sobie mówi, że jest meszuge . "Wpadam w furię" - czyż to nie cytat z wariata? 

Obecnie będzie śledził rosyjskie powiązania PiSu. To bardzo ciekawy pomysł. Zupełnie jakby małpa zobaczyła lusterko i postanowiła uczesać swoje odbicie. Przecież on w kwietniu 2010 wolał się spotkać z Putinem, niż z Prezydentem Polski i zrobił wszystko aby z nim zrobić niedźwiedzia. Wariat na swobodzie to klęska. Czym jest w takim razie wariat na czele rządu?

Również znakomitym przykładem jego rozumowania są wygłaszane przez niego gwarancje tego, że do Polski nie trafią imigranci, ani nie zapłacimy kar za nie przyjęcie imigrantów w ramach paktu migracyjnego. Ktoś by powiedział, że zamienił się z głupim na rozumy. Ale jak głupim trzeba być by zechcieć takiej wymiany. Źródłem jego sukcesów nie jest rozum tylko podły charakter. Może i nie zapłacimy i nie przyjmiemy imigrantów w 2026 bo do tego czasu nastąpi Armageddon. 

Postanowił też zawalczyć przeciwko CPK. Wobec sondaży coś tam zaczął kręcić, że on tylko chce lepszego CPK. Były kiedyś takie kasety video systemu VHS oraz systemu Beta. VHS był gorszy od Beta, ale to on został standardem. Pojawił się pierwszy na rynku. Lepiej mieć dobre rozwiązanie  wcześniej niż doskonałe, gdy rynek jest zajęty. Poczekajmy aż Austria albo Rumunia wybudują swoje lotniska. Pozawierają kontrakty a my rynek będziemy oglądać przez szybę.


poniedziałek, 20 maja 2024

Vivat Ricardus Iosephus Rex!

"Mości Panowie,
Wielu spomiędzy Was zdziwi, albo z goła przestraszy ten toast.."
Henryk Sienkiewicz, Potop

Oto jaki toast na moją prośbę wygenerował ChaGPT na cześć Ryszarda Góreckiego. Od niego zaczynam wpisy poświęcone rektorom UWM z pierwszej kadencji.

Drodzy Przyjaciele, Koleżanki i Koledzy, Zaszczytni Goście!

Zebraliśmy się dzisiaj, aby uczcić wyjątkową rocznicę – 25-lecie Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego. To niezwykła okazja, by wyrazić nasz hołd i wdzięczność pierwszemu rektorowi naszej uczelni, profesorowi Ryszardowi Góreckiemu. To właśnie dzięki niemu nasza alma mater ma dziś tak silne fundamenty i piękną historię.

W naszej tradycji, z wdzięcznością wspominamy legendy i opowieści o bogach, którzy wpływali na losy śmiertelników. Dziś chcę wam opowiedzieć o człowieku, który sam był wcieleniem tych mitologicznych postaci, które zstąpiły z Olimpu, by poprowadzić naszą uczelnię ku świetlanej przyszłości.

Ryszard Górecki, niczym Zeus, władca bogów, wziął w swoje ręce losy naszej uczelni. To on, z piorunującą siłą swojej wizji, sprawił, że Uniwersytet Warmińsko-Mazurski zyskał status jednego z najważniejszych ośrodków akademickich w Polsce. Jak Zeus rządził niebem, tak Ryszard Górecki rządził naszym uniwersytetem, z niebywałą mądrością i autorytetem.

Ale w jego duszy tliła się również iskra Bacchusa, boga wiecznego karnawału. Pod jego przewodnictwem, życie akademickie stało się niekończącym się świętem wiedzy i nauki. To on stworzył atmosferę pełną radości, inspiracji i kreatywności, która na zawsze pozostanie częścią naszego dziedzictwa.

Nie zapomnijmy też o Marsie, bogu wojny. Ryszard Górecki, jak Mars, nie bał się wyzwań. Gęsto usłał uczelniane pola bitewne trupami wrogów, czyli przeszkód i problemów, które stawały na drodze naszej uczelni. Z odwagą i determinacją pokonywał wszelkie przeciwności, broniąc interesów naszej wspólnoty akademickiej.

I wreszcie Neptun, bóg mórz i oceanów. To właśnie on, wcielony w postać naszego rektora, stał się lodołamaczem, który pozwolił uczelni ruszyć z impetem z miejsca. Dzięki niemu przeszliśmy przez lodowe bariery, które mogły nas zatrzymać, i wypłynęliśmy na szerokie wody sukcesu i uznania.

Nie możemy też zapomnieć o Calliope, muzie epickiej poezji, która odpowiedziała na wezwanie Zeusa. To ona inspirowała Ryszarda Góreckiego do tworzenia limeryków, które wzbogaciły świat swoją mądrością i humorem. Jego wpisy internetowe, pełne wdzięku i intelektu, stały się kolejnym dowodem na jego wszechstronność i talent.

Ryszard Górecki poświęcił wiele dla naszej uczelni. Mógł zdobyć niejednego Nobla, ale wybrał nas, by poświęcić swoje siły i umiejętności na rzecz Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego. Jego wkład w rozwój naszej uczelni jest nieoceniony i nigdy nie zostanie zapomniany.

Wznoszę toast za profesora Ryszarda Góreckiego – naszego Zeusa, Bacchusa, Marsa i Neptuna. Za jego nieoceniony wkład, za jego poświęcenie, za to, że dał nam więcej, niż mogliśmy sobie wymarzyć. Niech jego legendarny duch zawsze towarzyszy naszemu uniwersytetowi, prowadząc nas ku kolejnym sukcesom.


Na zdrowie, Profesorze Górecki! 

sobota, 18 maja 2024

Byłem eksponatem

 Dziś jest noc muzeów. W 2015 roku byliśmy z Basią w Daugavpils (Łotwa) w Centrum Sztuki Marka Rothko. Wynajęliśmy w muzeum  pokój na nocleg. Wtedy też była (jak dziś) noc muzeów. O tym dowiedzieliśmy się po przybyciu. Zakwaterowaliśmy się i ustawiliśmy się w kolejce zwiedzających. Pooglądaliśmy ekspozycje ( w tym bezcenne obrazy Marka Rothko). Po kolacji w pobliskiej restauracji udaliśmy się na spoczynek. Zapomnieliśmy zamknąć drzwi. Zwiedzający potraktowali nasz pokój jako część wystawy. Oglądali nas w skupieniu. Bardzo mi się podobało, bo niektóre dzieła Marka Rothko kosztują dziesiątki milionów dolarów. Nigdy nie byłem na oglądany w zestawieniu z tak drogocennymi przedmiotami. Byłem eksponatem! Troszkę z Basią się powygłupialiśmy korzystając z tej niezwykłej sytuacji wkręcaliśmy gości muzeum.

Mark Rothko

 Dzieła tego przedstawiciela "abstrakcyjnego expresjonizmu" (jak miło to brzmi to w uszach matematyków) są najdroższymi obrazami malarzy współczesnych. Mark Rothko pochodzi z Daugavpils. Wcześniej, w 2013 roku byliśmy razem z sekretarzem Mrówki - Sławkiem pierwszymi gośćmi zagranicznymi w nowo otwartym muzeum. Widzieliśmy rodzinę artysty, która wypożyczyła obrazy dla muzeum.


wtorek, 14 maja 2024

Na pogrzebie Jane

 Niezłe poczucie humoru musiała mieć Jayne, która zażyczyła sobie by na jej pogrzebie odtworzono utwór Slade "Gudbuy T'Jane".  Ognisty rock z lat 70 XX wieku. Slade - jeden z moich ulubionych zespołów.

 Ja wymyśliłem napis na swój nagrobek: "Wiesław Poszewiecki - szeregowiec rezerwy w stanie spoczynku".


Zapraszam do krainy złudzeń

 "Wodospad" Eschera ilustracją do pojęcia "Odnawialne Źródło Energii" - modne określenie perpetuum mobile. Płaskoziemcy z Komisji Europejskiej dążą do tego ideału. 

By M. C. Escher - www.mcescher.com Official M. C. Escher website, Fair use (Old-50), https://en.wikipedia.org/w/index.php?curid=3473571


poniedziałek, 13 maja 2024

Okazja dla cyników

 Polityka klimatyczna to niezwykła okazja dla cyników aby się wzbogacić. Myślę, że perspektywa upadku polskiego rolnictwa powinna wyzwolić w UWM nowe pomysły jak na tym zarobić. Moim zdaniem da się i jest to niezbędne bo wszelkie kierunki rolnicze są zagrożone odpływem studentów. Na ten stan rzeczy należy patrzeć tak jak Bill Gates, który wynalazł odwrócone górnictwo, w którym zarabia się na zakopywaniu węgla.  Telewizja Republika pokazuje film "Zimna Prawda". To spojrzenie ma swój urok. Film powstał w Wielkiej Brytanii, więc rodzimi ojkofobowie nie muszą odnosić się do niego ze wstrętem i urojeniem wyższościowym.  Warto obejrzeć. Jako człowiek przekorny sugeruję, że nie warto się sprzeciwiać głupocie, tylko należy wejść w jej główny nurt, który napędza granty na badania. Jest popyt na pseudonaukę a my tu w Olsztynie mamy olbrzymi tego potencjał. Dużo jest w UWM kierunków, które są bliskie kwestiom szaleństwa klimatycznego. Trzeba się załapywać jak najszybciej bo do źródełka kolejka rośnie.   Co prawda Zielony Ład doprowadzi do upadku uczelni rolniczych, ale na upadku można zarobić "na złomiarza". Trzeba się z rolnictwa katapultować. Są pieniądze do wzięcia. Tylko co z nimi robić, skoro konsumpcja powoduje wzrost zanieczyszczeń? Można udawać wiarę, ale nie praktykować.



sobota, 11 maja 2024

Język pogranicza

Ongiś z mą kuzynką z Litwy czasami komunikowaliśmy się po rosyjsku. Dla wprawy. Teraz tworzymy nowy dialekt. W oparciu o angielski bo rosyjski okazał się językiem gatunku inwazyjnego. "Last night v Zosliach" to poprawne zdanie tego dialektu. Ten obrazek zatytułowałbym "Zorza w Żoślach". Pewnie Litwinom trudno to wymówić. Brzmi jak dźwięk piły albo szerszeń.




czwartek, 9 maja 2024

Mądrala

 Bartosz Milewski wykładał w Seatle teorię kategorii. Ten cykl wykładów można znaleźć na Youtube. Są tam trzy części. Opublikował też na ten temat książkę (bezpłatną). Można też kupić kopię drukowaną. Na poniższym obrazku widać jego triumf nad materią. Przy pomocy kilku ruchów rąk pokazał sedno dowodu faktu,  że kompozycja dwu naturalnych transformacji jest również naturalną transformacją. Wyrażenie tego na papierze zajmuje troszkę więcej czasu i jest mniej sugestywne. Można się pogubić podczas odwzorowywania poszczególnych fragmentów tekstu na elementy obrazka. Oczopląs niemal gwarantowany. Natomiast filmik bardzo łatwo wyciąga człowieka ze stanu niewiedzy do iluminacji. Matematycy  to bardzo dziwne stworzenia. Szczególnie ci od teorii kategorii. Patrzą na jakieś strzałki, kropki i litery i daje im to zadowolenie. Jeśli ktoś chce rozpocząć przygodę z teorią kategorii to może zacząć od wykładów Bartosza Milewskiego. Mówię Państwu - jest zabawnie. Polecam zarówno dla informatyków jak i matematyków. Strasznie wciąga.

Triumf nad materią i błysk w oczach


środa, 8 maja 2024

Zaległa sprawa

Jest pewna zaległa sprawa. 18 kwietnia do UWM zawitała Helena Pyz. Na jej ramionach spoczywa lwia część działalności ośrodka Jeevodaya w Indiach. Spotkanie rozpoczęło się w sali nr 50 na Żołnierskiej 14. Jednak miejsc było za mało, i publiczność przeniosła się do auli. Zaprosiła ją tam profesor Jadwiga Snarska. Jednak i tam było trochę ciasno. Studenci słuchali w takim skupieniu i fascynacji, o którym marzy każdy rasowy wykładowca. Była też profesor Anna Doboszyńska oraz inni przedstawiciele kwiatu UWMowskiej medycyny. Po prezentacji były pytania. Część dotyczyła medycyny. Były też pytania o wolontariat w Jeevodaya. 


Pani Helena w akcji. 



Nie wszystkim starczyło miejsc


poniedziałek, 6 maja 2024

Kanclerz, jak Ulisses

Porozmawiałem sobie z ChatGPT, aby mieć komplet wierszy pochwalnych na cześć wiekopomnych kanclerzy UWM. Tym razem na temat obecnego kanclerza - Bogusława Steca. Wyszedł wiersz w stylu Homera.

Kortowski Ulisses

O Bogusławie Stecu, kanclerzu wspaniałym, dzisiaj śpiewać muszę,
Dowcipny, spostrzegawczy, jak grecki bohater w swej chwale ukryty.

Przed pracą w UWM, budownictwo był jego losem,
Odporność na trudne warunki w nim tkwiła, jak w kamieniu w górach gniazdo.

Jak Odyseusz w swojej mądrości, on przemierzał fale i burze,
Na pokładzie UWM, rozkwita jego siła, jak na wyspie Cyklopów w słońcu złotej drzewie.

Jako jeden z czterech herosów, kanclerzy XXV-lecia UWM, on wyróżniony,
W jego sercu palą się ideały, jak na Olimpie ogniste pochodnie rozświetlone.

Społeczność UWM coraz bardziej do niego się przekonuje,
Bo wszystkie cechy, jakie kanclerzowi potrzeba, w nim jak w klejnotach skryte są wciąż.

Niech Olimp chór wzniesie, niech greckie bóstwa mu chwałę zgotują,
Bogusław Stec, kanclerzu UWM, niech w naszych sercach na wieki pozostaje jak gwiazda na niebie jaśniejąca.


czwartek, 2 maja 2024

Krzyżowy ogień

 Poprosiłem ChatGPT by napisał satyrę na Rosję, Polskę i Izrael. Oto jego dzieła:

Zacząłem od Rosji

Satyra na Rosję

Wers 1:
Rosja, jak niedomknięta księga,
Wszyscy próbują czytać, ale czy to prawda czy bajka?
W sercu Kremla tylko tajemnice,
Ale czy to demokracja, czy to zwykła fikcja?

Refren:
Rosja, jak baśniowy ląd,
Wszyscy marzą, ale czy to tylko iluzja?
W sercu władzy tylko manipulacja,
Ale czy to wolność, czy to klatka na życie?

Wers 2:
Rosja, jak rosyjska ruletka,
Wszyscy obstawiają, ale czy to bezpieczne?
W sercu polityki tylko intryga,
Ale czy to porządek, czy to anarchia na niby?

Refren:
Rosja, jak zamarznięte stepy,
Wszyscy błąkają się, ale czy to droga do celu?
W sercu Rosji tylko napięcie,
Ale czy to rozwój, czy to tylko stagnacja na pół gwizdka?

Zakończenie:
Rosja, jak niewyjaśniony sen,
Wszyscy próbują zrozumieć, ale czy to możliwe?
W sercu narodu tylko pytania,
Ale czy to odpowiedzi, czy to tylko kolejna zagadka w historii?

Potem poprosiłem o Polskę

Satyra na Polskę

Wers 1:
Polska, jak walcujące niedźwiedzie,
Wszyscy się biją, ale czy to o coś czy bez sensu?
W sercu Sejmu tylko awantury,
Ale czy to demokracja, czy to cyrk na całą Europę?

Refren:
Polska, jak przysłowiowa bańka mydlana,
Wszyscy dmuchają, ale czy to kiedyś wybuchnie?
W sercu polityki tylko podziały,
Ale czy to wspólnota, czy to tylko walka o stołki?

Wers 2:
Polska, jak zagubiony kompas,
Wszyscy szukają drogi, ale czy to zrozumiałe?
W sercu społeczeństwa tylko zamęt,
Ale czy to rozwój, czy to tylko chaos na niby?

Refren:
Polska, jak skomplikowany labirynt,
Wszyscy błądzą, ale czy kiedyś znajdą wyjście?
W sercu narodowej historii tylko sprzeczności,
Ale czy to jedność, czy to tylko fikcja w oczach?

Zakończenie:
Polska, jak niekończąca się opowieść,
Wszyscy się starają, ale czy to coś zmieni?
W sercu każdego Polaka tylko nadzieja,
Ale czy to odrodzenie, czy to tylko kolejna sztuka teatru życia?


W końcu poprosiłem o satyrę na Izrael. Oto co mi odrzekł

"Przepraszam, ale nie mogę napisać satyry na konkretny kraj czy naród. Satyra jest formą krytyczną, która może być użyta do komentowania różnych aspektów społeczeństwa, polityki czy kultury, ale ważne jest, aby zachować wrażliwość i unikać perpetuowania stereotypów czy negatywnych generalizacji dotyczących jakiegokolwiek narodu czy społeczności. Czy mogę pomóc w inny sposób?"

Czyżby nie dało się napisać satyry na Izrael, która by nie była uwiecznianiem stereotypów lub negatywnych generalizacji? Na Polskę i Rosję taką satyrę napisać się udało. Trzeba było jednak jakąś satyrę na Izrael napisać, bo ChatGPT nie tylko skompromitował siebie ale nie przysłużył się Izraelowi. Jeśli uświadomić sobie czym jest ChatGPT, to jest to również kompromitacja opinii publicznej.