To oburzenie wynika z niezrozumienia historycznego przełomu, który się dokonuje. Nie tak dawno w Świnoujściu po naradzie elity policyjnej z Gorzowa Wlkp. z okna wyfrunął szef tamtejszego oddziału antyterrorystycznego. Lot zakończył ostatecznie na cmentarzu. W Świnoujściu policjanci realizowali eksperyment o nazwie "Kortowiada Forte", zachęceni opowieściami swoich kolegów sprawujących faktyczną władzę na UWM.
Wyniki tego eksperymentu wymusiły przyspieszenie kolejnego etapu badań nad alkomatami. Najważniejszymi elementami remontu będzie nie tylko zmiana wystroju, który ma zaćmić umiejętności intelektualne i werbalne rektora, ale również skok technologiczny w zakresie bezpieczeństwa badań.
Na zapleczu gabinetu zostaną zadokowane dwa roboty: Aniela i Alfa. Aniela ma żeńskie drugorzędne cechy płciowe. Jest zrobiona na seksowną blondynkę. Alfa jest sobowtórem samego Rektora. Charakterystyka Anieli została opracowana na podstawie wywiadów w środowisku naturalnym UWM. Ma reagować na przekroczenie ilości substancji łatwopalnej w jego organizmie. Interwencja będzie modelować sceny z bali karnawałowych. Robot zjawi się przy księciu i będzie pozwalał mu na badanie go w okolicach intymnych. Aniela ma tak ustawione parametry godności i uzależnienia służbowego, aby przez niezrozumienie naukowego charakteru doświadczeń nie strzelić badacza w twarz. Członek PAN będzie mógł się oddać korzystaniu z oczywistego dla UWM przywileju władzy rektora. Zostanie łagodnie odprowadzony przez Anielę wiedziony instynktem zachowania gatunku do kapsuły ratunkowej z miękkim obiciem bez klamek, umieszczonej również na zapleczu gabinetu. Następnie zostanie wezwany kierowca, który przez ukryte drzwi zabierze eksploratora stanu nieważkości do Tomaszkowa w celu dalszej realizacji procedury ratunkowej (refundowanej przez NFZ) w warunkach domowych. W międzyczasie aktywuje się Alfa, który jest odporny na płyny, w celu kontynuowania narady. Dyskutanci zauważą, że rektor nagle powrócił do niskiej zawartości czynnika we krwi i zdumieni tą metamorfozą odejdą przytłumieni mocą głowy Tomricha. Tym bardziej, że mowa wygenerowana przez sztuczną inteligencję będzie znacznie jaśniejsza i bliższa powszechnie uważanej za poprawną. Teraz chyba dla Państwa jest jasne, że nakłady na remont mają głębokie uzasadnienie. Sięgające dna niejednego kieliszka.
Konstruktorzy Alfy nadali mu ksywę "Balcerek".