Czytelnicy zwracają mi uwagę na to, że zbyt mało tekstów poświęcam rzeczywistym patologiom. Uprawiam tylko jakieś wygłupy. To prawda. Naprawiam swój błąd.
Moja ulubiona dziedzina to przecież patologia - Pat Metheny. Nigdy nie byłem stingologiem, choć żądlę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.