W logo prawda jest ukryta.
Są to cepy u koryta.
Kiedy gadzina ukąsi Żmudzina – od jadu Żmudzina zdycha gadzina

piątek, 31 lipca 2015

Czy myszy zjedzą PO-piela?

W niezbyt reprezentacyjnym miejscu mieści się biuro senatorskie ozdoby Warmii. Strach wchodzić. Śmierdzi i szczury.

Zapraszam do artykułu na express.olsztyn.pl. 
Szczury i mocz.
Cytuję artykuł:
"Jednak szczury nie zważają na stanowiska i tytuły naukowe. Jeśli zalęgły się w kamienicy, to oznacza, że mogą odwiedzić także włości poseł Bublewicz i senatora Góreckiego. Może to ich w końcu skłoni do pochylenia się nad dramatycznym losem mieszkańców kamienicy, którą przecież współdzielą."

Różnie się trochę od szczurów, bo ja zważam na tytuły i stanowiska. Szczególnie, gdy działaność rażąco mija się  z deklaracjami. Senatorze! Jest tam u was na UWM jakiś spec od deratyzacji?

Wszak pan rektor, jak wszyscy na Warmi wiedzą, jest gospodarzem. Gospodarzu, szczury u pana w zagrodzie. Oby pana nie zjadły, jak te myszy Popiela. A Rzepicha to kto ? Kopacz czy Bublewicz? Do garów!





niedziela, 26 lipca 2015

Ale lot!

Są na tym świecie rzeczy, które nie śniły się filozofom. Nigdy nie podejrzewałbym siebie, że będę popularyzował artykuł z miesięcznika Debata. Stało się. Pani Bożena Ulewicz w artykule "Czy leci z nami Lot?" dostępnym pod tym linkiem w dosyć emocjonalnych słowach pisze o tym, że między innymi rektor Górecki to poganin i barbarzyńca. Naprawdę?!  A nie mówiłem, że trzeba do Kortowa sprowadzić werbistów? Że tam pogaństwo i kult głupoty ?:-)

Dla tych co im się nie chce klikać w link załączam fragment Debaty. Ciekawe, co na to podwładny Góreckiego Aleksander Socha, u którego w sekretariacie zawsze leży najświeższy numer Debaty? Może jakaś pielgrzymka w intencji nawrócenia szefa na chrześcijaństwo?

Świątobliwy Ryszard, olsztyński Tartuffe gotów Debacie nieba przychylić. A oni  słowami pani Bożeny  : " Takim posłom i senatorom, gdyż z pewnością ta sama procedura powtórzy się w Senacie, nie można nawet powiedzieć „Państwu już dziękujemy”, bo  nie ma im za co dziękować. Wystarczy zatem jedno słowo: „spadajcie!”.

Debata - żmija wychowana na piersi senatora. 




sobota, 25 lipca 2015

Wzorowy katolik

Szkoda troszkę, że zniknął blog Mariusza Kowalewskiego. Tam znalazłem bardzo śmieszny dokument, w którym ksiądz Wiszowaty popiera kandydaturę Góreckiego na senatora jako wzorowego katolika i człowieka wrażliwego. Postanowiłem "Ocalić go od zapomnienia". Przydać się może w szkołach dla ilustracji takich słów jak infantylizm,wazeliniarstwo, prymitywizm  i prowincjonalizm. W nauce historii jako ilustracja zjawiska mieszania się duchownych do polityki rozumianej jako walka o dostęp do koryta.

 Według tego, co napisał Kowalewski biskup twierdzi, że ten dokument nie miał jego akceptacji. Możliwe, że tak twierdzi, ale ja mam prawo w słowa biskupa nie wierzyć i nie wierzę. Tym bardziej, że zażyłość rektora i biskupa Ziemby manifestowała się nie jeden raz i manifestuje się nadal.

Podwładny rektora - ksiądz Wiszowaty podjął się ocenić jego postawę i osiągnięcia. Wystawił mu ocenę wzorową. Kto z nich jest w tej historii postacią najbardziej żałosną? Arcybiskup, ksiądz Wiszowaty czy rektor? Bo przecież poza nią są kryształowymi, wzorowymi, godnymi naśladowania katolikami.

Księże profesorze UWM Edwardzie Wiszowaty, nic tak nie plami jak atrament. Muszę przyznać, że gdybym nie zobaczył tego dokumentu, to bym nie uwierzył, że mógł kiedykolwiek powstać. Księże Wiszowaty, ja łożę na tacę i płacę podatki, z których finansowany jest fundusz kościelny. Ksiądz jest w penym stopniu tego benficjentem. Moją intencją nie jest to, aby środki z tego szły na promocję Góreckiego. Ja płacę po to abyście ewangelizowali a nie uprawiali interesowne wazeliniarstwo. Moim zdaniem on nie jest tego godzien. Róbcie tak dalej to wam nawet święty Ryszard nie pomoże.  Gratuluję systematyczności - "jak przed dwoma laty".

No a rektor, no cóż nie pierwszy to przypadek religijności użytkowej. Jak zapewnia olsztyński uczony teolog - godnej naśladowania.



Poniżej, co o takich wzorowych katolikach jak Górecki mówi episkopat. To jak to jest? Jest on wzorowy, czy jest zaprzeczeniem katolika?  No co - wazelina nie była skuteczna. Trzeba sięgnąć po wodę święconą?

"Osoby wierzące w Chrystusa nie mogą – pod żadnym pozorem – popierać godzącej w życie ludzkie ustawy o „in vitro”, jeżeli chcą pozostać w pełnej wspólnocie wiary. Zwracamy na to raz jeszcze uwagę, aby nikt nie zasłaniał się niewiedzą czy niezrozumieniem co do konsekwencji podejmowanych decyzji, które zaprzeczają godności i wartości życia ludzkiego."

piątek, 17 lipca 2015

Podziękowania

Dziękuję mojemu informatorowi za dostarczenie nagrania z posiedzenia Senatu UWM z 27 czerwca 2014 roku. Bardzo ciekawa groteska. Publikacja fragmentów i komentarz w październiku, albo może ciut później. Teraz proszę o umowę z NCBiR na wdrożenie Zintegrowanego Systemu Informatycznego, lub tekst wniosku o przyznanie środków. Z góry dziękuję.

Pan Aleksander Socha oporny i nie chce dawać dokumentów. To nic. Poradzę sobie inaczej. Bez łaski.

No to Poducha na podium

Google Search Engine uznała, że najbardziej istotne informacje pod hasłem "Ryszard Górecki UWM" można znaleźć w
1. BIP UWM
2. Wikipedii (niestety tylko polskiej). A taki światowy. Waj, waj, waj.
3. Poducha - czasopismo satyryczne.


czwartek, 16 lipca 2015

My Favourite Things

Ulubiona piosenka mojej mamy.


 Trochę się różni, ale niewiele od tego co ja lubię. Z dwójki gigantów w tym utworze wolę McCoy Tynera (pianino).





niedziela, 12 lipca 2015

Niewierzący praktykujący

Episkopat wyraził swoją opinię na temat głosowania nad ustawą in vitro. Można ją przeczytać pod tym linkiem. Cytuję "Osoby wierzące w Chrystusa nie mogą – pod żadnym pozorem – popierać godzącej w życie ludzkie ustawy o „in vitro”, jeżeli chcą pozostać w pełnej wspólnocie wiary."

Sprowadzając to do pojęć mi znanych wyrazili taką implikację - Jeśli wierzysz w Chrystusa - nie możesz popierać tej ustawy. Implikacja ta jest równoważna innej - Jeśli ustawę popierasz to nie wierzysz w Chrystusa.

Spójrzmy, czy zasłużony dla kościoła i narodu ustawę poparł:

A jakże - poparł. Rozumując tak, jak episkopat dochodzimy do wniosku, że zasłużony dla kościoła i narodu nie wierzy w Chrystusa. Jego prawo, skoro jest zasłużony. Widocznie jedno nie przeczy drugiemu.

Z wiedzy szerzonej przez księdza Wiszowatego przed wyborami w 2007 wynika, że Górecki jest wzorowym katolikiem. Katolik nie wierzący w Chrystusa to już dla mnie zaskoczenie. Szczególnie, gdy jest wzorowym katolikiem.

Gazeta Olsztyńska w obszernej fotorelacji ze święta Bożego Ciała w 2015 roku, którą można objerzeć pod tym linkiem umieściła również poniższą fotografię:

Niewierzący praktykujący

Górecki pod baldachimem. Szerzy się nowa tradycja - niewierzących praktykujących. Chyba pora wezwać do Kortowa werbistów z Pieniężna, bo tam jest przecież terytorium misyjne. Może uda się Góreckiego pozyskać dla chrześcijaństwa, bo przecież ekskomunikować (stawiać poza wspólnotą wiary) zasłużonego dla kościoła i narodu, wzorowego katolika, choć poganina arcybiskup nie musi. On zrobił to samodzielnie.


piątek, 10 lipca 2015

Krasnale

W 2014 w rocznicę 25 lecia wyborów Gazeta Wyborcza zajęła się wyłanianiem zdarzeń i osób, które się wykazały w regionie. Okazało się, że największym wydarzeniem było utworzenie UWM. Zilustorawano to poniższym zdjęciem:

Gazeta Wyborcza z lutego 2014

Pierwszym wnioskiem wynikającym z tego zdjęcia jest to, że głównymi sprawcami tego sukcesu są ludzie ubrani w czerwone stroje - krasnale. Zobaczmy, które z nich przyczyniły się do tego epokowego wydarzenia. Przewodniczy - profesor Józef Górniewicz. Na skrajnych skrzydłach siedzą profesorowie Szczepan Figiel i Władysław Kordan. No, niech nie gadają, że Gazeta Wyborcza jest stronnicza i popiera tylko Góreckiego. Co na to Górecki? Przecież on nawet chciał, aby opracowno nowy wzór biretu dla tego rektora, który UWM zakładał.  Straszna wtopa.  Nakład poszedł do dystrybucji.

A może to zadziałał jakiś chochlik drukarski, albo krasnoludki w Gazecie Wyborczej?

Zajrzyjmy na stronę Gazety Wyborczej pod ten link.
Tym razem okazuje się, że za stworzenie UWMu odpowiada inny zestaw krasnoludków. W roli Poziomki, krasnala udekorowanego kremem - Górecki


Górecki to już sam nie wie, kto jest (oprócz niego) głównym zasłużonym dla założenia UWM. Gdy ktoś do UWMu przyjeżdża (Czarzasty, Buzek) to staje się od razu akuszerem tego porodu.

Na trzecim miejscu pojawiła się Kortowiada. To rzeczywiście bardzo istotne zdarzenie. Z braku laku dobry kit. Moim zdaniem emanuje z niej osobowość Góreckiego. Impreza o haśle "bo nie śpi ktoś, by spać nie mogli inni". Uczestnicy tego wydarzenia XXV lecia zniszczyli mi kiedyś brukowcami bramę w garażu. Nie lubię Kortowiady. Za to widocznie ukamienowano mój garaż.

czwartek, 9 lipca 2015

Majowie mieli rację

Majowie mieli rację. Może nie globalnie, ale lokalnie. W UWMie w 2012 nastąpiło przebiegunowanie - etyczne. Władzę nad tym mikroświatem objął organizm nie tolerujący dobra.

poniedziałek, 6 lipca 2015

No to się przekształcamy - poducha.eu

Choć to nie jest zawód marzeń,
Dziś zostałem dziennikarzem.
Będę starał się od teraz 
o nagrodę Pulitzera :-)

Nadeszło postanowienie z sądu. Od dzisiaj wiem, że od 1 lipca 2015 byłem dziennikarzem. Teraz ogłaszam przerwę wakacyjną. Po tej przerwie popiszę sobie z panią Wiolettą Ustyjańczuk. Może ta bogini mediów z UWMu raczy choć raz odpowiedzieć. Mój blog dotępny jest również pod adresem poducha.eu. W związku z zaistniałą sytuacją zmienia się też tytuł mojego bloga na "Poducha - czasopismo satyryczne".

W czasopiśmie otwieram dział "WiesiekLeaks". Te osoby, które chciały w przeszłości mnie obdarzyć interesującymi materiałami mogą to teraz czynić, ponieważ obowiązuje mnie tajemnica dziennikarska. Niedługo umieszczę wykaz tych dokumentów, które mnie interesują, a których pan kanclerz Aleksander Socha nie chce mi dostarczyć. Jedyną nagrodą będzie moja wdzięczność. Może ktoś ma nagranie z posiedzenia Senatu UWM z 27 czerwca 2014? Będę bardzo uradowany, jeśli ktoś mi je udostępni. W końcu posiedzenia Senatu UWM są jawne. Nie musi być HD. Wesołych wakacji.




piątek, 3 lipca 2015

Obarek napisał

Godny odnotowania tekst Piotra Obarka pod tym linkiem.
Górecki - parodia rektora, przywołujący  gestem zgiętego palca. Takie zwyczaje panują na posiedzeniach Senatu UWM. Jak nisko upadają ludzie za załatwioną sprawę, podwyżkę, premię.


Gdzie diabeł nie może tam babę pośle

W mariuszkowej gazecie napisali Można se kliknąć i zobaczyć. Może by tak kobitkę na szefa CBA zatrudnić? Tylko czy w Polsce znajdzie się ktoś taki, jak ta prokurator? U nas ktoś podobny był. Tylko Tusk go zdymisjonował, a sąd skazał na 3 lata. Zapanowała "zgoda i bezpieczeństwo". Dla Mirów, Zbychów etc. Mocna ekipa, nie ma co.

czwartek, 2 lipca 2015

Piecyki Pawła Zdunka

pod tym linkiem o kumplach Waldemara Pawlaka   można sobie przeczytać jakie piece i z jakich cegieł budował w przeszłości Paweł Zdunek, który jest prezesem firmy, posiadającej kontrolny pakiet akcji tej firmy, która dostała pieniądze za niewdrożony system  w UWMie.  Ciekawe, kto podpisał protokół odbioru ZSI w 2014 roku? (Jakoś przypadkiem wiem, kto.)  Taki mamy kraj -  zakłamany. Papier sobie, a rzeczywistość sobie. Rządzony przez sejmową większość - pasożytów i oszustów.

Cytuję

Należy jeszcze zapytać Pana Waldka

o InterAms(y). Czy jeszcze któryś z nich istnieje ? Przy zakładaniu od razu było ich kilka: InterAms ,InterAms II, III, itp. Czy będzie POwrót do komputeryzacji szkół ? http://www.czaswarszawski.pl/artykul.php?id_a=84&id=11 "Firma INTERAMS, której właścicielem był Paweł Zdunek, wykazywała od 2 lat straty, lecz mimo to otrzymywała bez przetargu intratne kontrakty od URM, ZUS, Ministerstwa Pracy, BGŻ, Agencji Rynku Rolnego, GUC, PZU, PKO BP, PAP. 25 sierpnia 1994 r. umowę z INTERAMS podpisało Ministerstwo Edukacji Narodowej. Wicepremier, minister edukacji Aleksander Łuczak zatwierdził zawarcie umowy DAG/MD 1/94, opiewające na kwotę blisko 1,2 mln USD. Wynikało z niej, że INTERAMS przekaże oświacie sprzęt komputerowy, natomiast pieniądze za 1022 zestawy komputerowe miałyby wpłynąć na konto firmy według art. 4 umowy już w czasie 7 dni od jej podpisania. I tak forsa wpłynęła, gdzie trzeba, a Zdunek wystąpił o upadłość firmy. Dzieci nie dostały komputerów, zaś Sąd Gospodarczy, ogłaszając upadłość firmy INTERAMS, wspomniał o jej zadłużeniu w wysokości ponad 200 mld starych złotych." Pan Waldek jest ze wsi czy z WSI ?